Nie wiem czy nie powinno być osobnego tematu, ale oglądając wspomnienie o Tinie Turner, zdałem sobie sprawę, że nie widziałem ani jednego Mad Maxa z Melem Gibsonem.
Zacząłem się zastanawiać jak wielu filmów nie widziałem i raczej nie nadrobię. Jak czytam wpisy Edmunda to jestem na 100% pewien, że nie widziałem tych filmów i że ich nie zobaczę. A wy czego nie obejrzeliście? Ale mam na myśli takich znanych ogólnie pozycji a nie np. Ostatnia Kiść Winogron