Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość JUSUP

Perfumy

Rekomendowane odpowiedzi

15 godzin temu, polly napisał(-a):

Ganymede to top of the top dla tych których na to stać. Niby popularny, promowany, wychwalany ale nigdy go nigdzie nie czułem od nikogo. Jak pasuje to brać i pryskać to nie Eros od Versace🧐

 

Nie jest tani, to prawda. Ale biorąc pod uwagę "wydajność" to powiedziałbym, że jest trochę droższy od mainstreamu... Ale to subiektywna ocena :)

Podobny i tańszy jest Bois Imperial (spod tego samego nosa btw) - nie powiedziałbym, że to tańszy odpowiednik ale jest podobny i zauważyłem, że kto lubi Ganymede ten na ogół lubi Bois Imperial :)

 


Adrian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ganimedes i Bois Imperial są dość specyficzne. Mi ten pierwszy przypomina to czym trąci nowa plastikowa chińska klawiatura. Drugi naśladuje.

Z kolei Encelade od tego samego nosa jest dla mnie nie do przejścia - nuta rabarbaru albo nie wiadomo czego sprawia, że nie mogę tego nosić. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bois imperiale jest świetną alternatywą dla tego droższego ale własnie trąci czymś syntetycznym, mdłym przełamanym świeżą nutą. Domownikom się bardzo podoba ale tylko na pierwszy niuch potem męczy. Trudno tu doszukiwać się jakichkolwiek naturalnych składników bo pewnie takie było jego założenie. Powinien nazywać się Plastikowa dżungla albo elektryczna dżungla. Parametry go mocno bronią. Najbardziej rozbraja mnie skojarzenie z gabinetem dentysty czy szpitalem. Może im chodzi taki zapach elektrostatyki naładowanych dodatnio ładunków? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to na zielono, foto z sieci, ciemno już ;) 

 

joop green.jpg


..."Wszys­tko jest możli­we. Niemożli­we po pros­tu wy­maga więcej cza­su"... Dan Brown

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

A takie D&G ktoś już próbował? Kiedyś Douglas za grosze mi oddał. Dodam, że na zimnym wietrze cuda robi.

Dla odmiany złoto, wieczorowo...

Przynajmniej tęcza nie wyjdzie heh

IMG_20240322_201930_copy_600x904.jpg

Edytowane przez polly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, tommly napisał(-a):

No to na zielono, foto z sieci, ciemno już ;) 

 

joop green.jpg

Mam i ja 😁😁😁

IMG20240323130822.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio testowałem kilkanaście próbek a dzisiaj wjechały 3 butelki. Przypadkiem to znalazłem i okazało się to ciekawe.

IMG-1588.jpg
IMG-1589.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Jebudu napisał(-a):

Ostatnio testowałem kilkanaście próbek a dzisiaj wjechały 3 butelki. Przypadkiem to znalazłem i okazało się to ciekawe.

IMG-1588.jpg
IMG-1589.jpg

Podziel sie wiksza iloscią informacji 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wjechał kolejny do kolekcji z SHL. Widać, że ma zmienioną blaszkę ze złotym paskiem.

Zapach też jakiś taki gładszy, może się rozkręci z czasem.

Po testach jest jednak inny, mniej oudowy i nie kręci tak w nosie jak próbka z całego czarnego flakonu.

Jestem tylko w połowie zadowolony. Trwałość też krótsza.

Z czarnego mikropsiknięcie czuć było kilka godzin. Oby to tylko wina zageszczonej czasem próbki. 

Jedynie cena się udała po za pół ceny na zniżkę pracowniczą.

Ktoś coś praktykował?

IMG_20240326_143219_copy_600x995.jpg

Edytowane przez polly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20240326_171456.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, polly napisał(-a):

Dzisiaj wjechał kolejny do kolekcji z SHL. Widać, że ma zmienioną blaszkę ze złotym paskiem.

Zapach też jakiś taki gładszy, może się rozkręci z czasem.

Po testach jest jednak inny, mniej oudowy i nie kręci tak w nosie jak próbka z całego czarnego flakonu.

Jestem tylko w połowie zadowolony. Trwałość też krótsza.

Z czarnego mikropsiknięcie czuć było kilka godzin. Oby to tylko wina zageszczonej czasem próbki. 

Jedynie cena się udała po za pół ceny na zniżkę pracowniczą.

Ktoś coś praktykował?

IMG_20240326_143219_copy_600x995.jpg

Gdzie kupowałeś perfumy i próbkę? Wygląda ciekawie.


Adrian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbkę dostałem z Quality a perfumy z Notino. Więc wszystko legitne z resztą mam inne z SHL dla porównania. Mam podejrzenie, że te z Quality mogły się przegryźć przez czas bycia testerem. Jakaś reakcja z powietrzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.