Polskie budziki

[Marek Szajerka 883]

Artykuł o likwidacji zakładu Poltik, ciekawe źródło do opracowań

 

https://mikrokontroler.pl/wywiad/mera-poltik-znany-na-calym-swiecie-lodzki-producent-czasomierzy-zakonczyl-swoja-dzialalnosc-zdjecia-juz-archiwalne/

 

[tomaszwr 257]

3 godziny temu, Marek Szajerka napisał(-a):

Artykuł o likwidacji zakładu Poltik, ciekawe źródło do opracowań

 

https://mikrokontroler.pl/wywiad/mera-poltik-znany-na-calym-swiecie-lodzki-producent-czasomierzy-zakonczyl-swoja-dzialalnosc-zdjecia-juz-archiwalne/

 

Faktycznie, ciekawe źródło do opracowań. Szkoda tylko że artykuły z tego typu treścią  w ogóle się ukazują. Kolejny polski wspaniały zakład z taką historią został zlikwidowany 😔. Dziękuję Koledze za umieszczenie artykułu, na pewno u niektórych osób wzbudzi uczucia związane z młodością, oraz minionymi latami.

Pozdrawiam Tomek.

 

[Piotr Orzechowski 3518]

5 minut temu, tomaszwr napisał(-a):

Faktycznie, ciekawe źródło do opracowań. Szkoda tylko że artykuły z tego typu treścią  w ogóle się ukazują. Kolejny polski wspaniały zakład z taką historią został zlikwidowany 😔. Dziękuję Koledze za umieszczenie artykułu, na pewno u niektórych osób wzbudzi uczucia związane z młodością, oraz minionymi latami.

Pozdrawiam Tomek.

 

Znam ten artykuł i byłem razem z Maciejem i kolegą zegarmistrzem Arturem ratować archiwum dokumentacji technicznej. Poniżej link do informacji, którą zamieściłem w osobnym wątku poświęconym Mera Poltik, który znacie. 

 

[Marek Szajerka 883]

Budzik Mera - Poltik, 2 poł. lat 70. Nie jest datowany.

 

Budzik nie jest z mojej kolekcji. Pokazuje go jak ciekawostkę. Posiada dwustronna tarczę drukowana na blasze. Po jednej stronie z cyframi a po drugiej kod kreskowy. Koła napędowe są wykonane z mosiądzu,  blokady - sprężynki w formie podkowy. Obecnie wskazówka minutowa jest założona jako zastępcza, również plastykowa szybka. Budzik uratowany został ze złomowiska.

Edytowane 23 Listopada 2024 przez Marek Szajerka

[Piotr Orzechowski 3518]

14 minut temu, Marek Szajerka napisał(-a):

Budzik Mera - Poltik, 2 poł. lat 70. Nie jest datowany.

 

Budzik nie jest z mojej kolekcji. Pokazuje go jak ciekawostkę. Posiada dwustronna tarczę drukowana na blasze. Po jednej stronie z cyframi a po drugiej kod kreskowy. Koła napędowe są wykonane z mosiądzu,  blokady - sprężynki w formie podkowy. Obecnie wskazówka minutowa jest założona jako zastępcza, również plastykowa szybka. Budzik uratowany został ze złomowiska.

Nie tylko w przypadku tych budzików były podwójne tarcze. Nie znalazłem jednak jeszcze informacji z czego to wynikało. 

[Marek Szajerka 883]

Oszczędność surowca, sprawdzanie popytu na dany wzór, ktoś dostał premię za racjonalizację?

Edytowane 23 Listopada 2024 przez Marek Szajerka

[Piotr Orzechowski 3518]

Dzisiaj barowa pogoda i to czas się znalazł na naprawę budzików. Poniżej Baron, który był w stanie agonalnym i nadawał się na śmieci. Kolejny to Monoclock z pierwszej serii, jeszcze cały mechanizm na metalowych kołach. Następny to nic nadzwyczajnego ale z czerwonym cyferblatem nie miałem jeszcze w kolekcji. Na koniec ciekawostka. Poltik opisany Kwality. W środku mechanizm sygnowany Mera-Poltik z lat osiemdziesiątych .

 

[Marek Szajerka 883]

W nawiązaniu do czerwonych tarcz, u mnie takie egzemplarze:

Fot. 1 - 2

1976 r.

Fot.3. 1977 r.

wersja z okienkiem do ustawiania budzenia

Fot.4 - 5. Tego uzupełniłem.

Fot.6 -7.

[Piotr Orzechowski 3518]

Wersje eksportowe.  Jeden do USA a drugi do RFN.

 

[Piotr Orzechowski 3518]

Taka  sierotka z dzisiejszych zakupów w Świdnicy. 

 

[Piotr Orzechowski 3518]

Takie dwa Poltik ze złomu wyciągnięte i naprawione. 

Ten z dzwonkami z 77 a Monoclock z 81. 

Pozdrawiam na Nowy Rok.

[Marek Szajerka 883]

Być może tych oponek z dzwonkami nie wyprodukowano dużo? Mój też 1977 r.

[Piotr Orzechowski 3518]

Zimowy weekend we Wrocławiu i kilka Poltików przywróconych do życia.

 

[Marek Szajerka 883]

Przypuszczam że budzik na trzeciej fotografii od góry jest w tym zestawie najcenniejszy, ze względu na metalową podstawę , nawiązującą do budzików Westclox.

[Piotr Orzechowski 3518]

43 minuty temu, Marek Szajerka napisał(-a):

Przypuszczam że budzik na trzeciej fotografii od góry jest w tym zestawie najcenniejszy, ze względu na metalową podstawę , nawiązującą do budzików Westclox.

Co do polskich realiów to nie jest on najdroższy. Droższy jest Zuch. Z punktu widzenia kolekcjonerskiego, to jest on rzadszy o Zucha. 

 

[Piotr Orzechowski 3518]

W osobnym wątku Pan Marek pokazał zwieracz alarmowy pytając o informacje na jego temat a bardziej jego pochodzenia. Po krótkiej korespondencji udało nam się spotkać i trochę porozmawiać o jego znalezisku. Bardzo ciekawa rozmowa zakończyła się nabyciem przeze mnie przedmiotu jego zapytania. 

Poniżej kilka zdjęć "budzika" zegara specjalnego oznaczonego jako zwieracz alarmowy AL-1 wraz z kartą producenta z kontroli produktu w 1952 roku. Oznaczenie numeru seryjnego jest nie tylko na mostku mechanizmu ale również na obudowie. Teraz czas na pogłębione poszukiwania w Archiwum Państwowym. 

 

[Marek Szajerka 883]

Super informacja.

Warto przypomnieć post Koleżanki Yodek z 27. 11.2021, s.  5. Tez uratowała taki egzemplarz.

Edytowane 22 Stycznia przez Marek Szajerka

[Piotr Orzechowski 3518]

W dniu 27.11.2021 o 10:58, Yodek napisał(-a):

Dla uzupełnienia- Poltik, na chwilę obecną prawdopodobnie najstarszy - nr 1799. Oprócz tego unikalny pod względem przeznaczenia- mpgł służyć do celów wojskowych. Został pozbawiony funkcji budzenia i blokady budzika.

To że przetrwał, choć w dosyć kiepskim stanie obudowy - świadczyć może iz nie spełnił do końca swojej roli do jakiej go wyprodukowano. Inaczej by nie istniał. Być może, ostał się jako jedyny, ponieważ każdy inny kończył swój żywot w chwili zwarcia w obwodzie elektrycznym.

 

Przy okazji podziękowania dla Pana Marka za ukierunkowanie i pomoc w moich preferencjach kolekcjonerskich. 😊

 

 

Tak tutaj jest ten post z renowacją takiego budzika.

[Marek Szajerka 883]

Niewątpliwie ze względu na obowiązującą wówczas tajemnicę wojskową i obligatoryjne niszczenie sprzętu po pewnym okresie, ten egzemplarz Kolegi może być jedynym zachowanym w stanie fabrycznym. Na skrzynce nie ma nawet numeru ewidencyjnego z jednostki wojskowej.

[Piotr Orzechowski 3518]

2 godziny temu, Marek Szajerka napisał(-a):

Niewątpliwie ze względu na obowiązującą wówczas tajemnicę wojskową i obligatoryjne niszczenie sprzętu po pewnym okresie, ten egzemplarz Kolegi może być jedynym zachowanym w stanie fabrycznym. Na skrzynce nie ma nawet numeru ewidencyjnego z jednostki wojskowej.

Po rozmowie z Panem Markiem, od którego kupiłem ten egzemplarz to wiem, że nie jest to jedyny egzemplarz. Agencja Mienia Wojskowego wyprzedawała stany magazynowe (nie wiem kiedy ale zapewne było to dawno) i w przypadku tych urządzeń było ich około 100 sztuk. Większość została sprzedana miłośnikom militariów w Europie i w Polsce a Pan Marek kupił kilka sztuk. Ja kupiłem od niego trzy egzemplarze. Zapewne nie są one jednak często spotykane a raczej stanowią rzadkość. 

[tomaszwr 257]

W dniu 23.01.2025 o 12:39, Piotr Orzechowski napisał(-a):

Po rozmowie z Panem Markiem, od którego kupiłem ten egzemplarz to wiem, że nie jest to jedyny egzemplarz. Agencja Mienia Wojskowego wyprzedawała stany magazynowe (nie wiem kiedy ale zapewne było to dawno) i w przypadku tych urządzeń było ich około 100 sztuk. Większość została sprzedana miłośnikom militariów w Europie i w Polsce a Pan Marek kupił kilka sztuk. Ja kupiłem od niego trzy egzemplarze. Zapewne nie są one jednak często spotykane a raczej stanowią rzadkość. 

 

Serdecznie dziękuję Kol. Piotrowi, dzięki któremu stałem się szczęśliwym posiadaczem tak wspaniałego całego zestawu.

[tomaszwr 257]

Takie dwie pary: Gloriosa + Gloriosa Foreign i Veglia.

[Marek Szajerka 883]

Tę Veglię u siebie , z mechanizmem Junghansa przypisałem Włochom. Nie wiem, czy Niemcy też im nie sprzedali licencji.

[Piotr Orzechowski 3518]

11 minut temu, Marek Szajerka napisał(-a):

Tę Veglię u siebie , z mechanizmem Junghansa przypisałem Włochom. Nie wiem, czy Niemcy też im nie sprzedali licencji.

Nie wiem czy udzielali licencji ale produkowali budziki we Włoszech. Przykładowo Junghans Stella był produkowany lub składany we Włoszech Guidecca Wenecja w latach 30-tych. 

[tomaszwr 257]

W dniu 30.11.2024 o 21:13, Piotr Orzechowski napisał(-a):

Wersje eksportowe.  Jeden do USA a drugi do RFN.

 

Budzik eksportowany do USA jest pięknym i wyjątkowym egzemplarzem. Gratuluję.