Junghans - niedoceniane zegarki mechaniczne

[Structural 0]

Ktoś na tym forum już raz zaliczył Junghansa do grona "najbardziej niedocenianych marek". Szczególnie wśród Miłośników Zegarków, gdzie niektóre marki i modele są stanowczo nadreprezentowane w stosunku do reszty rynku (wystarczyć wymienić Stowę, Zeno lub Eposa jako marki lub Seiko Samuraja jako pojedyńczy model) marka Junghans neleży do tych zdecydownaie pomijanych.

 

W latach osiemdziesiątych Junghans stał się znany jako prekursor technologi zegarków naręcznych (i nie tylko) sterowanych radiem. I niestety podzielił los firm, które promowały postęp techniczny i rozwój nowych technologii (kwarcowych - jak Seiko) i wypadł z kręgu zainteresowania "prawdziwych" Miłośników Zegarków, a tym samym z rynku zegarków "luksusowych". Chociaż wśród zegarków "popularnych" jednak zawsze należał do tych bardziej prestiżowych.

 

Od paru lat widać, że firma stara się odzyskać należną jej pozycję (manufaktura Junghans powstała w 1861 roku, jest więc starsza od wielu bardzo "tradycyjnych" marek szwajcarskich, zaś własne mechanizmy i oparte na nich zegarki produkowała już w 1869). Linia Max Bill jest znana na forum dość dobrze, bo wykorzystuje modę na minimalistyczny design nawiązujący do bauhausu, ale mnie osobiście bardzo przypadła do gustu linia Attache. Szczególnie model Agenda z wskazaniem dnia tygodnia, kolejnego tygodnia roku oraz rezerwą chodu, uważam za dość interesujący, także ze względu na nietypowy zestaw komplikacji. Linia ta wydaje mi się interesującą propozycją w tym segmencie cenowym (Agenda kosztuje coś 1600 Euro według katalogu).

 

Werki stosowane przez Junghansa w tej linii mają co prawda własne oznaczenia (Attache Automatik - werk J800.1, Attache Chronoscope - J880.2, zaś Agenda - J810.5), jednak wyglądają podejrzanie podobnie do wyrobów ETY, 2824 przynajmniej w Attache Automatic lub Valjoux w Chronoscope, bo tylko tych zegarków zdjęcia od tyłu udało mi się znaleźć w sieci. Dowodzi to tylko tyle, że rzeczywiście marka nie jest zbyt popularna wśród miłośników zegarków, bo tacy robią zdjęcia swoim zegarkom i wystawiają je na pokaz w sieci (vide Stowa) Czy ktoś z Was ma jakieś bliższe informacje o tych czasomierzach albo mógłby wstawić linki do "real fotek"?

 

Przyznaję, że prezentowane zegarki mocno mnie zauroczyły i od pewnego czasu przesuwają się wciąż w górę na mojej liście życzeń.

 

O próbie "odrodzenia" marki Junghans stanowi też fakt wprowadzenia do oferty nowej linii zegarków z mechanizmami In-house. Puryści zaraz zaprotestują, że werki J830 i J890 są oparte na nieco zmodyfikowanych mechanizmach Seiko, stosowanych w GS i Credorach (chyba coś kiedyś było na Forum, ale raczej dawno, bo nie udało mi się odszukać). Sztandarową serią Junghansa z tymi "In-housami" z kraju kwitnącej wiśni jest "1861". Załączam zdjęcia topowego modelu chronoscope. Ciekawie rozwiązane są tarcze stopera, które widoczne są tylko w połowie, zas odczyt następuje za pomocą podwójnej wskazówki, z jednej strony dłuższej, wskazującej zewnętrzny pierścien, z drugiej krótszej. To taki jakby "niby-"flyback. Cały cyferblat jest piętrowy i ten bajer stanowi o oryginalności linii. De gustibum się nie dyskutuje, ale niewątpliwie jest istotne, jeżeli topowa linia producenta jest czymś więcej niż nawiązaniem do klasyki. Cena za prezentowany zegarek to według katalogu jakieś 3,9 TEuro.

 

Niemieccy producenci spoza Saksonii nie mają dziś łatwo, nawet Wempe przeniósł (znowu) produkcję zegarków z Hamburga do Glashy2nźtte. Ale nie zapominajmy, że i poza Saksonią są w Niemczech godne uwagi manufaktury, a Junghans zawsze do nich należał. Jak to jest dzisiaj?

 

Czy ktos ma w Klubie Junghansa? Gdzie w Polce można te zegarki obejrzeć?

 

 

 

[Gość seth11]

Dzięki Janku za pouczający artykuł.

Dzięki takim tekstom może nawrócę się na niemiecką szkołę

zegarmistrzowską.

 

Faktem jest że firma zacna i mająca swoją historię. No i nie

eksploatowana na forum do granic bólu.

 

Junghansa miałem kiedyś w domu. Tyle że budzik. :wink:

[pawelll 200]

Też miałem w domu budzik Junghans. Tyle, że nie była to produkcja niemiecka tylko polska (Błonie?) - odrzut z partii dla Junghansa. Było to ze 25-30 lat temu i już nie pamiętam szczegółów. Może ktoś pamięta coś więcej na ten temat?

 

A te zegarki całkiem, całkiem...

Jakieś ceny?

[Structural 0]

Firma Junghans mieści się w Schrambergu w Schwarzwaldzie. Do Bazylei (Basel) jest stamtąd w linii prostej ok.90km, zaś do Schaffhausen jescze bliżej - nieco ponad 50. Toż to prawie Szwajcaria

A werki sprowadzają z Japonii :!:

Może są lepsze ? :wink:

[Tomi_Leg 259]

A ja sprezentowałem mojej mamie staruszka Junghansa, i od tej pory go nie zdejmuje :-)

[grzesiek 3]

Obejrzeć możesz w Warszawie. Widziałem w 2 miejscach:

-parter Hotelu Metropol - róg Jerozolimskich i Marszałkowskiej, obok Hotelu Polonia

-CH Arkadia, sklep Excelsior, na parterez, via a vis wejścia do Leroy Merlin.

[satyr 9]

Czy mają coś na mechanizmach Seiko?

[grzesiek 3]

Czy mają coś na mechanizmach Seiko?

Tak, nowe modele maja japońskie serducho, produkowane (chyba) na wyłączność Junghansa.

[satyr 9]

Niedogadaliśmy się

 

Pytałem, czy któreś zegarki, obecne w miejscach które wymieniłeś, są na 'tych' mechanizmach?

[Structural 0]

Okazuje się, że topowa linia "1861" sprzedawana jest pod specjalnie stworzoną marką Erhard Junghans, pozycjonowaną w segmencie luksusowym. "1861 Creator Chronoscope" kosztuje w różowym złocie 10K euro, zaś w stali "jedyne" 4K. Za takie pieniądze to wybór jest już spory i można mieć co nieco, nawet niekoniecznie z japońskim werkiem, ale z drugiej strony w porównaniu do "prawdziwych" niemieckich manufaktur jak AL&S, GO czy Chronoswiss wciąż jest to niższa półka cenowa. Nie tylko cenowa.

 

Temu "piętrowemu" cyferblatowi nie można odmówić oryginalności, ale :?

Pozostałbym jednak przy konseratywnym i nudnym Attache. Ja jednego Creatora można mieć wszystkie trzy modele Attache na raz, a jak już koniecznie Seiko, to jeszcze i Samuraja za resztę .

[grzesiek 3]

Nie wiem, rzucił mi się w oczy i zarył w pamięć tylko Archimedes Chronoscope. Ma werk J880.1 - czyli chyba nie Seikowy.

[Tonic 1]

Powiem szczerze , nie wiedziałem ,że Junghans produkuje tak ładne zegarki :shock: Ten drugi od góry to ''niemiecki portugalczyk''

[Structural 0]

:shock: Ten drugi od góry to ''niemiecki portugalczyk''

 

 

do Schaffhausen jeszcze bliżej - nieco ponad 50km

[Kosh777 4]

Junghansa to ja mam tylko dwa budziki, ale za to przedwojenne ;-)

[tool 0]

Obejrzeć możesz w Warszawie. Widziałem w 2 miejscach:

-parter Hotelu Metropol - róg Jerozolimskich i Marszałkowskiej, obok Hotelu Polonia

-CH Arkadia, sklep Excelsior, na parterez, via a vis wejścia do Leroy Merlin.

 

To pierwsze to też Excelsior :wink:

[Iko 616]

<