Aneroida

[janekp 503]

Interesuje   mnie  czy  znacie  producenta  puszki  aneroidowej ale  duzo  wiekszej  niz ta  na  zdjeciu,chce  przystosowac ja  do napedu zegara z  wykorzystaniem  wychwytu i  sprzegla  jak  w  Brillie  na przyklad (naciag  tylko  przy  wzroscie  cisnienia) .

Oczywiscie Atmos  jest  niedoscigniony ale  amator  moze  sobie  pomarzyc  zawsze ....

 

Na tej  stronie  oferuja  ale  max  80 mm  srednica,moze  nie  wystarczyc  do  napedu ?

 

http://latticetech.com/metal_bellows_and_diaphragm/aneroid_capsule.html

Czy  to  wogole  ma  sens,moze  skorka  nie  warta  wyprawki ?

[MaciejMM 188]

Witam

 

W Warszawie jest kilka zakładów, które wykonają Ci profesjonalną, próżnioszczelą puszkę o średnicy nawet 2 m, ale trzeba liczyć się z kosztami rzędu kzł (4 spawy "na dzień dobry" 100zł netto/szt.). W razie zainteresowania mogę podać namiar, ale uważam, że taniej będzie kupić Atmosa, bądź polutować na "miękko" mieszek.

 

Z pozdrowieniami,

 

Maciej

[namor 101]

Janku!

Rozczaruję Cię wyhamowując Twą inicjatywę. Wahania cisnienia atmosferycznego można ocenic średnio +/- 1% raz na kilka dni czyli około +/- 0,01bara. Jesli teraz założyć że będziesz miał puszkę wielokrotną (mieszek ) o powierzchni np 100 cm² i uzyskanym skoku 1 cm to teoretycznie uzyskałbyś energię około 0,2 niutonometra w przeciągu tych kilku dni w których cisnienie zmieni sie od 990 do 1010 hektopaskali. A zwykły ,dobrze wykonany zegarek kieszonkowy potrzebuje na dobe około 1 niutonometra. Należałoby powiększyć  wielo , wielokrotnie objetośc puszki spełniając specyficzne wymagania które taka konstrukcja musi spełnic z racji szczelności próżniowej i zastosowania bardzo cieńkich ścianek mieszka by puszka mogła znaczaco zareagowac na zmiany cisnienia. Poza tym odebranie energii od rozszerzajacej sie i kurczacej puszki  jest bardzo trudne do realizacji gdyz odbiór energii stanowi dodatkowe obciązenie puszki co natychmiast zmienia charakterystyke w kierunku zmniejszenia skoku roboczego. Kiedys zadałem sobie trud policzenia takiego ukladu . Wyszło mi  że puszka musiałaby miec obietość około 60 litrów wykonana z blach grubości 0,05mm i dająca skok w w/w zakresie około 30 mm, by w wyniku skoku cisnienia raz na 5 dni nakrecić spręzynę zegarka tak by starczyło energii na ciagły chód. Były to obliczenia w duzym przyblizeniu a rzeczywistość jak mniemam wykazałaby mój zbytni optymizm. Dla porównania w atmosie zastosowano mieszek 7-mio fałdowy o powierzchni ok. 80 cm² z blachy ok. 0,06mm ale tam ciśnienie chlorku etylu zmienia sie w zakresie pracy od około 0,4  do 4,5 bara -(porównaj z 0,02 bara skoku dla powietrza), a zapotrzebowanie na energię ~~250 razy mniejsze.

Nie jesteś pierwszy z pomysłem by wykorzystać zmiany cisnienia atmosferycznego do napędu zegara. Już w 1750 r. anglik Cox zbudował  taki zegar wykorzystując do napedu barometr rteciowy gdzie zmiana wysokości słupka rtęci powodowała wytrącenie barometru z położenia równowagi  i ten ruch wykorzystano do nakrecenia zegara. Fajne!? Szkopuł w tym ze ten barometr zawierał  100 kg. rteci. Ogólnie mozliwe jest wykonanie napędu z wykorzystaniem zmiennego ciśnienia atmosferycznego lecz konstrukcja  bedzie wymagała b. duzej objetości. Więcej przeczytasz w 6-j cześci  Zegarmistrzostwa - braci z Niepokalanowa w części trzeciej rozdziału IV-ego.(w moim egzemplażu str.264)

Pozdrawiam!  Karol.

[janekp 503]

Dziekuje koledzy  za odpowiedz,zapal  zostal  wyhamowany  skutecznie,skorka nie warta  wyprawki,lepiej za 700  Euro kupic  Atmosa.  Ale  kto  pyta  nie  bladzi.