Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Master Yoda

(bitwa zamknięta) "Nurek" @TigerBear vs @Master Yoda

Bitwa  

45 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

Marku, zgłosić wątek do usunięcia. A na przyszłość - grać fair!

Popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę przeczytać post numer 46 z tego wątku, lub poprosić kogoś kto rozumie co tam jest napisane i nie zarzucać mi zachowań nie fair.

Dziękuję.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość TigerBear

Szkoda, Marek :(

Może zastanów się jeszcze.

To naprawdę świetny pomysł i przyciągał uwagę.

Włożyłeś w projekt sporo pracy i czasu, a teraz chcesz to zostawić.

Może trzeba wprowadzić poprawki do regulaminu i bawić się dalej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam swoje 5 groszy, bo wydaje mi się, że dyskusja poszła w złym kierunku.

 

Z jednej strony Master Yoda ma rację, bo regulamin pozwala na takie zabawy i teoretycznie jest to jasno określone, a co za tym idzie dozwolone. Przyznaję, że nie czytałem regulaminu i nawet o tym nie wiedziałem, ale to mój problem, a nie osoby, która z tej wiedzy skorzystała. Ponadto samo zdjęcie zegarka było przygotowane pod ten koncept (krople wody na szkle, kopercie itp), a porządne wkomponowanie zegarka w zdjęcie pluskającej wody to też nie jest zwykłe kopiuj-wklej w Paincie. To też wymaga pracy. Kto wie czy nie więcej niż niejedno zdjęcie konkursowe...Dlaczego nikt z przeciwników fotomontażu nie napisał w cywilizowany sposób, czy moglibyśmy na przyszłość po prostu wykluczyć taką formę obróbki zdjęcia? Dlaczego od razu zaczęło się święte oburzenie bez większej merytoryki?

 

Z drugiej strony, rozumiem też przeciwników tej techniki, bo można powiedzieć, że większość prac jest tworzona na podstawie własnego zdjęcia i całego, własnego kadru. Znając ludzi, zakładam, że większość z nas nawet nie uwzględniała zabaw z innym tłem, fotomontażem czy innymi technikami. Dlaczego? Jedni pewnie nie wiedzieli, że można i są sami sobie winni, a drudzy zapewne tego nie uznawali i też są sobie winni, że nie podnieśli głosu sprzeciwu. Zwłaszcza, że temat wyszedł już przy pojedynku z monsterami i gdybym był osobą, której przeszkadza to tak bardzo, że mój oponent może wykorzystać do swojej pracy jakieś stockowe tło, to bym już dawno napisał pw do organizatora, tudzież nawet zrobił temat do dyskusji w tym dziale.

 

Do czego zmierzam? Czy nie możemy uznać tego, za lekcję na przyszłość i podwaliny pod zmianę w regulaminie, określającą co można, a czego nie można, zakazując przykładowo używania innego zdjęcia do łączenia pracy w fotomontaż? Przecież jesteśmy na forum. Gdzie lepiej, jak nie tutaj mamy rozmawiać o tym jak coś powinno wyglądać?

 

Nie przesadzę jeśli powiem, że te konkursy fotograficzne i pojedynki to inicjatywa, która przyciągnęła mnie do aparatu i komputera (odwiedzając to forum po kilkanaście razy dziennie) jak nic wcześniej. Od lat się tak nie bawiłem zdjęciami i nie ekscytowałem na myśl o wynikach, zdjęciach kontrkandydatów i opiniach osób głosujących. Niejeden zły dzień w pracy próbowałem sobie poprawić, wchodząc na telefonie na forum, w dział zagadki i konkursy, patrząc jak tam głosowanie i dyskusje. I pomagało :) Decyzje o tym, gdzie pojadę w weekend, były już nie raz podyktowane tym, czy dane miejsce przypasuje mi do tematu konkursu. Narzeczona się ze mnie śmiała, ale widziała, że mam wtedy pasję w oczach. Dziś zamiast siedzieć w domu bo zimno i wieje, to biegałem z aparatem w krótkich spodenkach przy 3 stopniach i wietrze, żeby zrobić zdjęcie do pojedynku "Sport". Normalnie bym siedział przed telewizorem i robił nic...

 

Jest mi strasznie przykro, że dyskusja się tak szybko zaogniła i weszły takie emocje, wśród osób, które jeszcze dwa dni temu potrafiły pisać ze sobą tylko uprzejmie i miło. 

Jest mi przykro, że tak łatwo przechodzimy w skali love-hate, na drugą stronę. Rozumiem racje obu stron, ale nie chciałbym aby taka świetna inicjatywa, upadła tylko dlatego, że nie potrafimy ze sobą rozmawiać jak ludzie kulturalni.

 

Mam prośbę do Master Yody. Panie Marku, nie znamy się osobiście, ale darzę Pana dużą sympatią, od kiedy tylko wymieniliśmy pierwsze prywatne wiadomości, a propos moich poszukiwań vintage. Rozumiem Pana rozgoryczenie, bo organizując to wszystko i angażując się w to samodzielnie (zbieranie prac, wrzucanie postów ze zdjęciami [które niejednokrotnie trzeba wcześniej poprawić, przyciąć, znaleźć autora], załatwianie sponsorów i pewnie jeszcze wiele czynności, o których nie wiemy), można oczekiwać co najmniej trochę szacunku, nie mówiąc już o wdzięczności. A tu tego zabrakło. Proszę tylko o przemyślenie tego, bo teraz emocje przemawiają przez każdego - przeze mnie, przez Pana, przez resztę forumowiczów też. Dajmy sobie chwilę i pogadajmy o tym nieszczęsnym regulaminie. Wydaje mi się, że ograniczenie przeróbek zdjęć do "retuszu" jest do zaakceptowania dla każdego. 

 

Znając dane demograficzne naszej społeczności, zakładam, że większość z Was jest starsza ode mnie. Nie wierzę, że dorośli ludzie mogą się pokłócić jak dzieci, obrazić jak nastolatki i rzucić wszystko w cholerę zamiast poszukać (wydaje mi się dość prostego) rozwiązania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę, że dorośli ludzie mogą się pokłócić jak dzieci, obrazić jak nastolatki i rzucić wszystko w cholerę zamiast poszukać (wydaje mi się dość prostego) rozwiązania.

Młodość ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro zabawa bez ograniczeń, nie widzę nic zdrożnego w użyciu PS-a i technik fotomontażu. Wszystkie chwyty dozwolone. Zdjęcie kropli nie narusza również niczyich praw. Wzięte z darmowego stocka, posiada darmowe prawa do użytku.

 

Jak wspomniano wyżej, umiejętne wykonanie montażu wymaga nie lada wprawy w operowaniu programami do obróbki graficznej i z pewnością nie jest pójściem na łatwiznę. Skoro kolega TigerBear i Mistrz Yoda nie wprowadzili do swojego pojedynku ograniczeń, to nie ma w ogóle tematu. Głosowanie jasno rozstrzyga pojedynek i nie widzę powodu, dla którego miałaby się toczyć niniejsza dyskusja. Może po prostu w temacie z regulaminem na samym początku należałoby opisać zasady pojedynków, bo w tej chwili są omówione gdzieś pośrodku dyskusji i może stąd wzięły się wątpliwości, czy obróbka jest dozwolona, czy bawimy się w fotopurystów.

 

Zresztą sporna praca nie jest jest jedyną, która zawiera elementy komputerowej manipulacji. Moje zdjęcie również było poddane obróbce graficznej, choćby w postaci dodge&burn, czy eliminacji napisów na obiektywie odbijających się w szkiełku zegarka. Innym przykładem może być zdjęcie z pojedynku "trzykolorowego". No chyba, że było wykonane w czerwonej mgle. Tyle, że tam autor niezbyt się przyłożył do szparowania, efektem czego jest jak jest. Rozumiem, że największy problem polega na użyciu nieswojego zdjęcia. Moim zdaniem jednak rzeczy typu tło, napisy, czy inne duperele są jedynie narzędziem służącym do uzyskania końcowego efektu, w tym przypadku naprawdę znakomitego. Narzędziem, które można kupić na stocku, lub ściągnąć za darmo w przypadku darmowej licencji. A co w przypadku, kiedy ktoś fotkę pstryknie komórką i zaaplikuje np. filtry VSCO, albo przepuści zdjęcie przez Color Efex Pro na kompie. Toż to też przecież oszustwo będzie ;)

 

Dla mnie najważniejszą zasadą jest to, żeby zdjęcie zegarka, czyli motywu głównego, było wykonane przez autora. Ograniczanie się do zamieszczania prac "prosto z puszki" będzie moim zdaniem na niekorzyść całej zabawie, uczyni ją nudną, a zdjęcia z czasem staną się oklepane. Paradoksalnie największym ograniczeniem całej zabawy zdjęciowej jest to, że zdjęcia muszą dotyczyć zegarków. Ileż można wykonać kreatywnych fotografii tarcz ze wskazówkami, czy przeszklonych dekielków w takim czy innym anturażu. Dajmy się ponieść fantazji, jeśli ktoś ma swoją wizję, przemyślany plan, a do tego potrafi to wszystko z powodzeniem wcielić w życie, to może to tylko stanowić inspirację dla innych :)

 

Mistrzu Yoda, nie poddawaj się. Zobacz ile osób zaangażowało się w zabawę. Może po prostu trzeba dla jasności napisać oficjalny regulamin, albo każde wyzwanie niech zaczyna się od podania głównych założeń dla danego pojedynku, które będą jasne dla przeciwników stających w szranki, dla głosujących i podglądaczy. Wystarczy szablon chociażby w postaci:

 

  • temat
  • obróbka graficzna: dozwolona / dozwolona z ograniczeniami (np. tylko edycja ekspozycji, kontrastu, koloru) / nie dozwolona / zdjęcie wykonane na slajdzie, skanowane na ustawieniach neutralnych pod czujnym okiem notariusza i trzech świadków, zakaz używania filtrów ND, połówkowych i kolorowych ;)
  • color / B&W / dowolne
  • wielkość i kształt zdjęcia: np. proporcje, kwadrat, kółko itd. ;)
  • maksymalny termin nadsyłania prac
  • itp.

Na sam koniec dodam tylko, że mam podobnie jak kolega Masu. Dawno odłożyłem aparat w kąt, a przyjemność czerpana z fotografowania została zastąpiona szarością dnia codziennego, pracą i przeglądaniem bazarku pod kątem zakupu kolejnego niepotrzebnego zegarka ;) Coś jednak się we mnie obudziło, to coś, co kiedyś kazało mi o 4 rano wstawać i pędzić ze statywem i plecakiem obiektywów na koniec świata, bo "to drzewo z tą rzeczką i górką w tle będzie się fajnie prezentowało spowite poranną mgiełką o wschodzie słońca" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.