Snzh55k1 podejrzanie przyspiesza

[steppenwolf 1]

Witam szanownych forumowiczów, 

 

swoje Seiko 5 sports Snzh55k1 nosiłem od równo dwóch lat jako daily watch. Będąc codziennie na nadgarstku, zegarek wyśmienicie trzymał czas. Ostatnio przesiadłem się na inny sikor i Seiko noszę nader rzadko, jednakże dbam aby było na ciągłym chodzie. (Nie trzymam go w rotomacie, tylko w pudełku, ale codziennie wyjmuję aby nakręcić obracając w dłoni, tak aby wahnik wykonał pewną ilość ruchów niezbędnych do utrzymania chodu, czasem założę zegarek w weekend). Jakoś około grudnia miałem wrażenie że zegar ma tendencję do zwalniania, tak powiedzmy do minuty w skali półtora tygodnia, natomiast od mniej więcej dwóch tygodni przyspiesza o ponad minutę w skali 48 godzin. Dodam że zegarek na pewno się nie namagnesował bo od nowości dbam żeby odpowiednio go przechowywać, nie sądzę też aby np. został zrzucony na podłogę podczas mojej nieobecności bo żona dobrze zna moje podejście do zegarków i sama też jest wobec nich bardzo ostrożna. Ki feler? Ktoś też tak miał - mam się czym martwić?

 

 

 

[arrowhead_luke 109]

A próbowałeś go ponosić z tydzień? Obstawiam, że wszystko wróci do normy.

[KobyS0 6667]

leży w jednej pozycji  i dlatego takie cuda... jak go nosiłeś obracał się na nadgarstku jak w porządnym rotomacie a teraz balans jest w jednej pozycji i to mu nie pasuje...  

W dniu 25.03.2021 o 19:25, steppenwolf napisał(-a):

Witam szanownych forumowiczów, 

 

swoje Seiko 5 sports Snzh55k1 nosiłem od równo dwóch lat jako daily watch. Będąc codziennie na nadgarstku, zegarek wyśmienicie trzymał czas. Ostatnio przesiadłem się na inny sikor i Seiko noszę nader rzadko, jednakże dbam aby było na ciągłym chodzie. (Nie trzymam go w rotomacie, tylko w pudełku, ale codziennie wyjmuję aby nakręcić obracając w dłoni, tak aby wahnik wykonał pewną ilość ruchów niezbędnych do utrzymania chodu, czasem założę zegarek w weekend). Jakoś około grudnia miałem wrażenie że zegar ma tendencję do zwalniania, tak powiedzmy do minuty w skali półtora tygodnia, natomiast od mniej więcej dwóch tygodni przyspiesza o ponad minutę w skali 48 godzin. Dodam że zegarek na pewno się nie namagnesował bo od nowości dbam żeby odpowiednio go przechowywać, nie sądzę też aby np. został zrzucony na podłogę podczas mojej nieobecności bo żona dobrze zna moje podejście do zegarków i sama też jest wobec nich bardzo ostrożna. Ki feler? Ktoś też tak miał - mam się czym martwić?

 

 

 

ale i tak ładny  

[steppenwolf 1]

Dzięki wielkie za sugestie. 👍 Faktycznie wróciło do normy. Zastosowałem strategię noszenia seikacza popołudniami po powrocie do domu i sam się ładnie wyregulował. 🙃