Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Pasikonik

Prośba o identyfikację zegara JungHans

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli wyprodukowany w grudniu 1938 roku. Było zrobić ostre, w dobrym oświetleniu zdjęcie...

W 1938 ten model nie miał już żadnej nazwy, tylko numery...

 

533985698_Screenshot2021-12-26at16-33-031938_01_0032_grossuhrpdf.png.00706cfd056cb179da1ce4b8437e55dd.png


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Pasikonik napisał(-a):

Numer mechanizmu wybity przy znaku Junghans 3812

No właśnie.... W końcu się przyłożyłeś ! 

Najpierw podałeś dwie pierwsze cyfry. Później trzy, ale błędnie, bo pomyliłeś cyfry. No, ale w końcu napisałeś poprawnie. 

Kolega już podał jaka jest dokładna data produkcji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc  czyli zegar jest równolatkiem mojego Teścia  i ma dokładnie tyle samo lat . Szkoda ,że nie znam dnia jego produkcji bo może ...... byłby taki sam jak dzień urodzin Teścia. Co za zbieg okoliczności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem wyłącznik. Kawałek filcu jest włożony pomiędzy młoteczki a struny gongu   . Filc ma przywiązany sznureczek  i jest zawieszony na ebonicie gongu poprowadzony ba dół i zaczepiony na śrubie regulacyjnej skrzyni. Wszystko działa i funkcjonuje..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurczę muszę przyznać ,że zegar chodzi idealnie  jestem zaskoczony , a minął ponad tydzień jak go nakręciłem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Pasikonik napisał(-a):

Kurczę muszę przyznać ,że zegar chodzi idealnie  jestem zaskoczony , a minął ponad tydzień jak go nakręciłem

No i Super !

Oczywiście , z czasem , np. na skutek zmiany temperatury w mieszkaniu , mogą wystąpić drobne niedokładności . Ale poprawki robić co tydzień i zawsze nakręcać zegar w ten sam sposób , a będzie dobrze . ( czyli raz w tygodniu ,,, tyle samo obrotów ,,,, i nigdy nie do końca sprężyny )

PS . wówczas sprężyna pracuje w swoim optymalnym zakresie , czyli środkowym . Nie najmocniejszym i nie najsłabszym .

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady   skorzystam z nich  bo warto robić dobrze bez błędów .

Jeszcze mam jedno pytanie :

Wskazówka minutowa ma luz tak ok. 0,5 minuty patrząc na kreski na skali. Śruba jest dokręcona maksymalnie więc nie mam możliwości nic z tym zrobić. Czy to normalność ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Często tak jest....połowa tego podziału, to mi nie przeszkadza. Trzeba wziąć pod uwagę, że to długie wskazówki i takie wyrobienie gniazdka - kwadratu - wskazówki, to normalne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak  to chyba to to co piszesz . Zresztą po ponad 80 latach to normalne. . Zastanawiam się bo nie chcę próbować ile pełnych obrotów odpowiada za nakręcenie zegara. Jak na razie nakręcam 5 pełnych obrotów  i tyle. Za pierwszym nakręceniem gdy przekręciłem 3 razy zegar działął 8 dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem... Też nie liczyłem, ale pełne nakręcenie, to trochę więcej. Tak myślę, że między 3 a 5 pełnych obrotów, można się sopkojnie tego trzymać. Myślę, że bliżej trzech będzie lepiej. Z czasem nabierzesz wyczucia, że np. jeszcze pół obrotu lepiej nie robić. 

Jakiś czas temu, tak ślicznie wyczyściłem mój zegar i tak miękko się nakręcało, że po kilku tygodniach, nawet nie poczułem i przypadkiem nakręciłem do końca. Nic się nie stało, ale do końca, to nie chciałem nakręcić. Więc, tu akurat nie wyczułem. 

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To oczywiście moje zdanie. 

Bo , kręcąc szybko, mocno i do końca, to po paru razach, sprężyna może nie wytrzymać i zerwie się z haczyka....... po prostu, ma możliwość wyginania, czy odginania przy haczyku. Jeśli nie nakręcamy do końca, to ten ostatni zwój sprężyny, będzie raczej ładnie leżał na ściance bębna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ma pęknąć, to i tak pęknie. W moich zegarach ze trzy sprężyny pękły kilka dni od nakręcenia, a tylko jedna chyba pod koniec nakręcania "do końca".


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.