Złamana sprężyna docisku zapadki bębna napędu

[laser59 1]

Witam. Prosiłbym o poradę jak naprawić (wymienić) sprężynkę docisku zapadki bębna napędu mechanizmu zegara francuskiego (chodzi o płytach 9x9 cm).

Sprężynka jest przynitowana dwoma nitami do koła zębatego ( z drugiej strony nie ma dostępu do nitów - zastawia zawalcowany dekielek).

Czy trzeba wymienić całe koło z osią sprężyny . Może można dolutować brakujący fragment. Dziękuje z góry za  każde info.

[mkl1 14842]

Jakieś fotki, może by się przydały

[laser59 1]

Dodaje fotki takich bębnów. Na jednym są już odpiłowane nity sprężynki zapadki(z drugiej strony nie ma możliwości dostępu do łbów nitów.

[Gość Ritter]

Fotki poprosimy . Lutowanie sprężyn lutem miękkim jest skazane na niepowodzenie a jeżeli da się przylutować to i tak długo nie popracuje. Można zgrzać punktowo albo zespawać precyzyjnym TIG-iem. Najlepiej zrobić to tak jak było pierwotnie lub bardzo podobnie np. poprzez wywiercenie nitów a następnie nagwintowanie otworów i zamocowanie na śruby. Jeżeli mechanizm jest rzadki to szukanie całego podzespołu jest raczej z góry skazane na niepowodzenie.

 

Edit:

Dziękujemy za zdjęcia .

W tym przypadku najlepsze będzie nitowanie nowej sprężyny do mosiężnego koła. Można to zrobić na gorąco czyli nity są przed nitowaniem rozgrzane i po stuknięciu od góry celem zaklepania gdy będzie nit stygnął dociągnie lekko luźną w tym mocowaniu sprężynę-zapadkę do koła.

Przy zasadniczo odmiennych materiałach np. mosiądz-stal połączenia powinny być nitowane a od biedy skręcane. Lutowanie jest już zupełnie bez sensu.

Edytowane 2 Stycznia 2022 przez Ritter

[laser59 1]

 Myślę że najlepiej będzie odpiłowane sprężynki z uszkodzonego bębna (ma urwany gwint do nakręcania) i zamontowanie do drugiego bębna za pomocą śrubek (po usunięciu tych pozostałości

nitów) i nagwintowanie otworów. Potrzebny będzie gwintownik bez kocówki wprowadzającej  (jest mała odległość do dekielka). Skurczowe zakładanie nitów jest trochę kłopotliwe (wymaga precyzji

wykonania otworów i doboru nitów) a później podgrzewanie koła i oziębianie nitów). Dziękuje za pomysł.

[mkl1 14842]

Ten dekielek służy tylko do "prowadzenia spręzyny.

 Ja bym odiercił otworki.. np. odwiercając stare nity. i wówczas można gwintować..., lub.. nitować

[Gość Ritter]

Jeżeli chcesz to zrobić na śrubki to proponuję albo klej do gwintów - mocny są jeszcze średnie i słabe. Można też skrócić z lekkim naddatkiem śrubki by na zimno po wkręceniu lekko zaklepać je od strony trzpienia. Zapobiegniesz, przynajmniej częściowo odkręcaniu i to powinno wystarczyć bo i tak siła działająca na nie będzie przyłożona prostopadle, ścinająco.

Edytowane 2 Stycznia 2022 przez Ritter

[laser59 1]

Teraz zauważyłem, że ta sprężynka nie bardzo będzie pasowała do tego drugiego bębna, Średnice kół zębatych są jednakowe ale bębny nakręcały się w inna stronę ( inna kształt zapadek).

Dekielek jest zamocowany sprężyście aby dociskał do koła ( przy nakręcaniu ociera się). Niestety nie ma nitów zrywalnych dla małych średnic ,aby to tak łatwo zanitować. Najlepsze będzie

nagwintowanie ( M2- M2,5) tylko trzeba mieć lub dorobić sprężynkę ( grubość ścianki koła ok.2 mm).

[LESKOS 3339]

Cześć, 

😉 mogę pomóc jeśli średnica będzie pasowała...

Ps. a nie dałoby się rozwiercić otworów, nagwintować i na dwie śrubki od góry jeśli dostęp tylko jednostronny ?Może się mylę oczywiście , ale nie widzę za bardzo skali wielkości ...

Edytowane 3 Stycznia 2022 przez LESKOS

[zadra 1466]

Ja myślę, że ten wypukły stalowy dekielek zakrywający nity od drugiej strony ktoś kiedyś zamontował i to nie jest monolit nierozbieralny. 

 

Zdjąć dekielek, dobrać się do nitów i zanitować dwustronnie jak we fabryce albo nawet lepiej..

Stalowy dekielek może da się na powrót zainstalować.. 

[LESKOS 3339]

no to napewno ... 😉

 

[mkl1 14842]

Mając w rękach kilka zegarów gdzie istniały takie deklielki ( Majaki Budziki i inne)   to mogę powiedzieć, że wyły "na wcisk- sprężyćie i dodatkowo  lekkie "zakucie" nad karawędzią.

 Można go spokojnie  zdemontować , potem zamontować powtórnie, lecz lepiej też zrobić tzw wargą,  by dekielek nie spadał a przedwszystkim się nie przechylał pod naporem sprężyny...

 tyle i aż tyle...

ps.

Nitowałęm podobne spręzynki ( nie mając oryginałów dorabiałem z blachy i działały )

[laser59 1]

Doraźnie naprawiona sprężynka przez wywiercenie otworu w pręciku mosiężnym nasunięciu na złamaną końcówkę sprężynki i zlutowanie cyną (wcześniej dopasowane). Zdjęcie talerzowego sprężystego docisku koła zębatego wydawało mi się dość kłopotliwe (szczególnie ponowne jego zawalcowanie). Może w przyszłości uda mi się dokupić  cały bęben.

Jeszcze raz dziękuje wszystkim za zainteresowanie tematem.