Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pmwas

Jeden zegarek, dwa koła balansowe

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Dzisiaj chciałem pokrótce omówić temat zegarków z dwoma balansami. Noszę się z tym zamiarem już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz zaopatrzyłem się w pomoc dydaktyczną

 

Ogólnie temat dwóch balansów pojawia się co jakiś czas na forach anglojęzycznych, ciężko jednak znaleźć publikacje na ich temat po naszemu, a myślę, że temat ciekawy…


Zacznąć wypada od tego, że zastosowanie dwóch kół balansowych ma służyć osiągnięciu jednego z dwóch celów:

- rozdzielenia różnych funkcji zegarka na dwa osobne mechanizmy 

- poprawy dokładności chodu zegarka

 

Pierwszy jest dość oczywisty, choć jednocześnie rzadko stosowany w praktyce, i dotyczy np mechanicznych chronografów (tzn. zegarków ze stoperem), w których osobny balans (i automatycznie wychwyt) obsługuje wskazanie czasu, a osobny wskazanie stopera. 
Dzięki temu włączenie stopera nie wpływa na chód zegarka i dokładność wskazań czasu.

Widziałem również wzmiankę o zegarku (marki Vacheron&Constantin), w którym „szybki” balans z mniejszą rezerwą chodu wykorzystywany jest podczas noszenia zegarka, a „wolny” balans z długą rezerwą podtrzymuje przez wiele dni wskazanie datownika, gdy zegarek leżakuje. 

I na tym skończę omawianie pierwszej grupy zegarków, ponieważ w zasadzie to nie one są głównym tematem tego opracowania.

 

Myśląc o tym opracowaniu (i szukając informacji w sieci) byłem raczej zainteresowany drugą grupą mechanizmów, wykorzystujących dwa koła balansowe w celu poprawy dokładności chodu. 
Tutaj również mamy dwie koncepcje, jedną bardziej, a drugą mniej oczywistą.

 

Zaczynając od pierwszej - są to mechanizmy z dyferencjałem. 
Dyferencjał, czyli mechanizm różnicowy, tak jak w samochodzie pozwala kołom jednej napędzanej osi obracać się z różną  prędkością, tak w zegarku pozwala dwóm balansom napędzanym jedną sprężyną pracować z różną częstotliwością, jednocześnie uśredniając ich bieg.

 

Dzięki temu jeśli np w danej pozycji jeden z balansów ma większą odchyłkę (lub coś na moment zaburzy pracę jednego z kół) będzie ona zmniejszona przez drugi balans. Można sobie zadać pytanie, czy - przy skomplikowaniu i kosztach związanych z wyprodukowaniem mechanizmu z „dyfrem” - nie taniej by było zainwestować w lepiej wyważony balans, czy bardziej dokładny wychwyt, ale trzeba przyznać, że dyferencjał w zegarku na pewno sam w sobie robi kolosalne wrażenie. 


O ile wiem, pomysł z zastosowaniem mechanizmu różnicowego w zegarku jest względnie nowy, natomiast drugie z rozwiązań sięga czasów - a jakże - Bregueta. A nawet wcześniejszych, bo autorem obserwacji zjawiska rezonansu (bo o nim mowa), zaobserwował już Hyugens w XVII stuleciu.

 

Zaobserwował on mianowicie, że jak dwa mechanizmy zegarowe z wahadłem zamocować do jednej podstawy, po czasie ich wahadła zaczynają iść równo - jakby wpadały w rezonans właśnie.

 

Breguet podchwycił temat, przenosząc go na grunt zegarka kieszonkowego z oscylatorem balansowym.

Teoria była taka, że - jak dwa wahadła u Huygensa - także dwa koła balansowe na jednej płycie mechanizmu wpadną w rezonans i będą miały tendencję do wyrównywania swoich częstotliwości.

Podobno działa, ale niestety nie trafił mi się jakoś taki mechanizm, bym mógł to sprawdzić. Zdjęcia mechanizmu można zobaczyć tu:

 

THE WAY OF RESONANCE – Grail Watch Pte. Ltd.

 

W założeniach Bregueta - aby mechanizm rezonansu mógł zadziałać, balanse musiały być blisko siebie, a ich częstotliwości musiałby być bardzo do siebie zbliżone, tzn każdy z nich musiał być wyregulowany w granicach +_ 5s/24h

 

Ponadto koła balansowe powinny być zamontowane bez zastosowania przesuwki regulatora chodu (ograniczającego pracę oscylatora bakansowego), z regulacją chodu realizowaną za pomocą wkrętów na obręczy koła balansowego.
 

Pomysł w zasadzie umarł wraz z jego autorem i dopiero niedawno do tematu powrócono.

Powrócono oczywiście w kręgach haute-horologerie, konstruując mechanizmy najwyższej jakości tak, aby spełnić postulowane przez Bregueta kryteria konstruowania takich mechanizmów.

 

Mechanizmy te nie mają dyferencjału, zatem każdy z wychwytów napędzany jest osobną przekładnią z osobnego bębna sprężyny.

 

Znów - są to mechanizmy jakościowo tak perfekcyjne, że w zasadzie można postawić pytanie, czy naprawdę trzeba im jeszcze pomagać wykorzystując zjawisko rezonansu - z jednym balansem pewnie tez spokojnie przeszłyby w cuglach certyfikację COSC.

 

I tu swoje „3 grosze” postanowili dodać - oczywiście - Chińczycy, którzy skopiują (i często sprofanują) każde arcydzieło zegarmistrzostwa.

 

AC7CD864-B1B7-4499-AD73-6008320413F4.thumb.jpeg.b545f3bb8910025cd0cc9b67f44683a1.jpeg

 

Widoczny tu mechanizm to dwubalansowy automat z dwoma bębnami sprężyny i dwiema niezależnym przekładniami chodu.

Jedna z nich napędza wskazanie czasu, druga - w zależności od modelu zegarka - albo nie robi nic (oprócz zasilania drugiego z wychwytów, albo napędza wskazanie bocznego sekundnika.

Pomyślałem, ze najlepiej by było dorwać właśnie taki zegarek i sprawdzić, jak bardzo "rozjeżdżają się" wskazania sekundnika i wskazówki minutowej, ale że nie bardzo mam ochotę zaprzyjaźniać się z Aliexpres, wziąłem to, co było dostępne w kraju...

A zatem oto mój 'Chronomètre à Résonance' :D :

 

6E320E48-4815-459A-AAAD-F48B637E5D61.thumb.jpeg.82a5e70690aa06f7666225fff80d47be.jpeg

 

Skośnooki Niemiec to dośc popularne od wielu już lat zjawisko - marka niby niemiecka, ale zegarek chiński.

Kosztuje toto 450zł, wiec kwotę, za jaką prawdziwego chronometru nie dane by mi było nawet potrzymać ;)

Z kryteriów postulowanych przez Bregueta ten mechanizm spełnia tylko jedno, ale za to podstawowe. Ma dwa, osobno napędzane, koła balansowe blisko siebie na jednej płycie.

Widać tu przesuwkę regulatora chodu, a ponadto bicie jednego z kół raczej nie pozwala wierzyć w precyzyjną regulację chodu do kilku sekund na dobę...

 

 

Czy w takim badziewnym zegarku może zajść zjawisko rezonansu oscylatorów balansowych?

Krótko mówiąc - nie.

Ale że "nigdy nie mów nigdy", posłucham tego zegarka i dopiero będę wyciagał wnioski.

 

Mówiać zupełnie szczerze - w ogóle zastanawia mnie, jak niby takie zjawisko miałoby zachodzić, zwłaszcza w przypadku leciutkich kół balansowych generujacych niewielkie drgania, ale życie często zaskakuje, a przecież w zegarku kieszonkowym drgania pracującego balansu czasem dają się wymacać...

 

Zaraz po nakręceniu koła pracowały totalnie "każde sobie", dajac przy tym przepiękny efekt akustyczny. Nawet to nagrałem, ale niestety nie umiem wrzucić na Forum nagrania z dyktafonu :( 

Potrząsnąłem kilka razy zegarkiem, zeby wybić balanse z rytmu i w pewnym momencie uzyskałem chód tak równy, ze można by pomyśleć, że zegarek ma tylko jeden balans i...

przez następne godziny kołą nieznacznie się tylko rozjeżdżały, szybko wracając do w miarę równego, wspólnego chodu. Trzeba by chyba zainstalować szybką kamerę monitorująca pracę nieniepokojonego zegarka przez kilka kolejnych godzin, bo bardzo cieżko będzie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy te balanse w tak tanim, beznadziejnym zegarku w rzeczy samej jakoś na siebie oddziaływują... 

 

Niemniej - temat uważam za ciekawy i warto poczytać wiecej. Stron poświęconych zagadnieniu wcale nie jest mało, niestety w większosci są po angielsku, ale w sumie... co to dla nas ;) ?

Zawsze można skorzystać z usług google, jakby co...

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!!

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam doswiadczenie jedynie z F.P.Journe Chronometre à Resonance, tam balanse sie rozjezdzaja, a do ich synchronizacji sluzy koronka.

Sztuka dla sztuki, moim zdaniem nie bardzo to daje cokolwiek, jak i tourbillon 😉


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Breguet to nie jest, ale cena też żadna by dla kaprysu nie sprawdzić.

Szkoda, że jak dla mnie, wygląda chińsko-paskudnie ;)

 

Kolejny Twój temat, w którym będę wyczekiwał wieści z testów :)

 


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Balanse idą sobie na tyle równo, że Timegrapher daje radę…

 

4CBFFD88-1D23-443E-8966-71280AE306A5.thumb.png.c979749ae3a750e8d59925e20a0794d3.png
 

Beat error waha się od 0,5 do 4,5ms, więc widać, że słyszy oba wychwyty…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Sol napisał(-a):

Breguet to nie jest, ale cena też żadna by dla kaprysu nie sprawdzić.

Szkoda, że jak dla mnie, wygląda chińsko-paskudnie ;)

 

Kolejny Twój temat, w którym będę wyczekiwał wieści z testów :)

 


 

Owszem, nie majątek - za Zeytena trzeba dac 5x tyle ;)

Ale to Carl von Zeyten, nie jakiś Burgmeister 😂

Temat chinskości zegarka poruszę jeszcze na pewno w recenzjach ;)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, pmwas napisał(-a):

Balanse idą sobie na tyle równo, że Timegrapher daje radę…

 

4CBFFD88-1D23-443E-8966-71280AE306A5.thumb.png.c979749ae3a750e8d59925e20a0794d3.png
 

Beat error waha się od 0,5 do 4,5ms, więc widać, że słyszy oba wychwyty…

 

 

serio dla Ciebie ten wykres to "daje rade"?  

Zeby to sprawdzic zwyklym timegrapherem powinienes zatrzymac jeden balans, a pozniej drugi 😉


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

 

serio dla Ciebie ten wykres to "daje rade"?  

Zeby to sprawdzic zwyklym timegrapherem powinienes zatrzymac jeden balans, a pozniej drugi 😉


A pewnie, że wiem, ale do tego trzeba by go rozmontować ;)

Ale sam fakt, ze mierzy pokazuje, że balanse pracowały w tym momencie dość równo.

 

Ja zresztą zamierzałem od początku otworzyć zegarek i spróbować wyregulować oba balanse osobno, ale nie wiem, czy się na to finalnie zdecyduję…


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj 5 sekund nagrania pokazującego teoretyczne podstawy takiego chronometru…

 

 

Jak widać zegarek buja się w rytmie wahnięć koła balansowego. Gdyby zatem koła były dwa, rzeczywiście mogłyby z czasem zgrać się tak, żeby wszystko chodziło w jednym wspólnym rytmie…

Sęk w tym, że na nadgarstku zegarek nie buja się swobodnie i warunki takie jak na filmiku nie są naturalnymi warunkami eksploatacji zegarka ;)

 


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.