Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Wagro56

Zagubiony (skradziony?) zabytkowy zegar

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem stary, zabytkowy zegar kominkowy. Bardzo cenna pamiątka rodzinna. Pokazywałem go kiedyś na Forum. Niestety, różne koleje losu, jakie przechodził spowodowały, że stracił kilka części. Przede wszystkim tubus (tulejkę) w której umieszczona była metalowa puszka zawierająca mechanizm. Drugą stratą były ozdobne słoniki umieszczone na górze obudowy. Słonica zaginęła, a słoniątku ułamały się ogon, uszy, kły.

Pomyślałem sobie, że możne za pomocą druku 3D uda się odtworzyć te brakujące części.

Wypatrzyłem w internecie firmę, która reklamowała się:

„Twoja produkcja z wykorzystaniem druku 3D. Profesjonalna analiza i konsultacja projektów.

Skontaktuj się z nami, aby uzyskać natychmiastową, bezpłatną wycenę usług druku 3D, skanowania, obróbki lub modelowania 3D.”

Napisałem maila, przedstawiłem problem, dołączyłem zdjęcia, wypełniłem stosowny firmowy formularz. Od przedstawiciela firmy otrzymałem odpowiedź, że jak najbardziej podejmą się rekonstrukcji brakujących elementów.

Trochę będzie kosztowało i trochę to potrwa.

Zegar wysłałem w styczniu. Od miłego pana otrzymałem potwierdzenie i informację, że opracowują plan działania.

Po upływie około czterech miesięcy wysłałem maila z zapytaniem, czy w sprawie coś się dzieje.

Odpisał mi inny pan podając informację, że tamten pan już u nich nie pracuje, a zegara nigdzie nie może znaleźć; zaginął. Ale będzie szukał. Niestety zegar przepadł. Udało mi się porozmawiać z tym panem, z którym prowadziłem korespondencję, i który zegar przyjmował. Powiedział, że zostawił go „na regale”, potem odszedł z firmy. Tak się złożyło, że w czerwcu odwiedził jeszcze firmę, bo coś załatwiał. Zadzwonił wtedy do mnie i powiedział, że szukali, ale zegara nie ma, wyraził żal i bardzo przepraszał.

Napisałem do zarządu firmy. Odpowiedzieli, że jest im bardzo przykro, że to się nie powinno zdarzyć, i że proszą o określenie w jaki sposób mogą zrekompensować stratę.

Nie bardzo wiem, co mam robić. Chciałbym po prostu odzyskać ten zegar.

Piszę, bo może ktoś, kto go sobie przywłaszczył pojawi się na którymś z bazarów staroci, a ktoś z Forum przypadkowo też tam będzie. Szansa oczywiście bliska zeru.

A może ktoś z Forum zechce podpowiedzieć jakąś inną radę.

Pozdrawiam. Waldek  

1. Zegar w stanie odnalezionym-1.JPG

3. Tulejka tubus-1.JPG

9. Słonik-1.jpg

7. Ślady nóg słoni-1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

"Internety twierdzą", że to celuloid. Rzadko takie się trafiają, chyba z racji nietrwałości tego tworzywa. Mechanizm z blaszaną obudową Ci został? 
Tu taki z psami, sprzedany (?) za jakieś 150 złotych. 


il_1140xN.5676926938_52ba.thumb.jpg.73d3ad6954af5ef5456eee27b2b8fbe7.jpg

Edytowane przez Anansi

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze bardzo dziękuję Kolego Anansi za zainteresowanie i za informację.

Tym zdjęciem zapaliłeś we mnie płomyczek nadziei, że może gdzieś taki zegar będzie dostępny. 

Kolejny raz kłaniam Ci się z wielkim uznaniem za wiedzę i życzliwość.

Po drugie niestety wysłałem do tej firmy wszystko co miałem, łącznie z kompletnym mechanizmem w metalowej puszce.

Ustaliliśmy, że tę puszkę zmierzą po swojemu i na podstawie tych wymiarów dopasują dorabianą obudowę.

Mam świadomość, że wartość rynkowa tego zegara jest właśnie taka, jaką podałeś.

Dla mnie jest on jednak bezcenny, wartość sentymentalna po nieżyjących najbliższych mi osobach; rodzinna pamiątka.

Może to śmieszne, ale w piśmie do tej firmy poinformowałem, że ustanawiam 1.000,- złotych nagrody dla osoby (pracownika firmy), który przyczyni się do odzyskania zegara.

Pozdrawiam serdecznie Waldek.

 

  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nooo , brak słów . ..... Można się wściekać , a i tak , nic się na to nie poradzi . 

Nie wyobrażam sobie , by ktokolwiek dał do zegarmistrza , starą kieszonkę po pradziadku i później usłyszał - ,, przepraszam , ale gdzieś się zapodziała i jej nie ma ". Myślę , że dawniej , to zegarmistrz stanął by na głowie i oddał drugi taki sam , lub podobny. W końcu , to świadczyło o renomie zakładu. 

Myślę , że jedyna możliwość , to szukać i kupić w internecie drugi zegar - taki sam , lub nieomal taki sam. Skoro Anansi na taki natrafił , to chyba jakaś szansa jest ?

Myślę , że możesz skontaktować się z tą firmą - porozmawiać i przedstawić im , taki zamiar.  Jednocześnie , wywrzeć na nich zobowiązanie , że pokryją koszta zakupu drugiego zegara i wszelkie usługi związane z naprawą i odtworzeniem brakujących elementów . Owszem , to może zająć parę lat i najlepiej, jak to będzie pisemne zobowiązanie - bo kto wie , kto tam będzie jeszcze pracować i pamiętać . W końcu, to jest ich wina. Miałeś pamiątkę rodzinną , a teraz nic. 

 

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za te krzepiące słowa. Może rzeczywiście jakaś minimalna szansa na znalezienie podobnego zegara istnieje.

Ważne jest moim zdaniem to, że firma nie idzie w zaparte i deklaruje chęć rekompensaty.

Zresztą - tak, jak pisałem wcześniej - pieniądze nie są dla mnie najważniejsze w tej sytuacji.

Pracownik, który zegar przyjmował podczas rozmowy telefonicznej też wspomniał, że taki by zegar odkupił.

Tak sobie pomyślałem, żeby zaproponować im wydrukowanie w 3D całego zegara według zachowanych zdjęć.

Oczywiście, że będzie to jedynie ersatz, nie to co było, bez wartości pamiątkowej.

Pozdrawiam.

20250715_121957.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Dziękuję za informację. Zegar na ebay'u jest nieco inny, ale również wykonany jest z celuloidu, jak to trafnie określił wcześniej Kolega Anansi.

Na drugim i czwartym zdjęciu widać charakterystyczną fakturę, niemal identyczną z tą na moim zaginionym zegarze.

Rzeczywiście muszę pomyśleć o Facebooku. Mam konto, ale bardzo mało go używam. Praktycznie zaglądam od czasu do czasu, żeby zobaczyć co u znajomych i co w okolicy.

Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane przez Wagro56
Uzupełnienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam handel kwitnie.  Jest paru handlarzy i można się nawet do nich zwrócić , by poszukali twojego . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podpowiedź. Odnalazłem grupy, do dwóch zgłosiłem akces.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.