Pudełko na zegarki - domowej roboty

[crayzee 1]

Oto efekt po zamontowaniu podstawek i włożeniu poduszek:

 

 

Koncepcja była dopracowywana w tzw. trakcie. Okazało się, że zbyt wysoko umieściłem poduszki, co rodziło pewne ryzyko otarcia szkiełek przy zamykaniu. Nie miałem zbytniej ochoty na wycinanie wkładek, ich obniżanie i ponowne wklejanie. Dla pewności podkleiłem więc aksamitem wieko pudełka od strony wewnętrznej. Dzięki temu nic się nie poobdziera.

 

 

Drugi problem pojawił się, gdy okazało się, że nabyte w Castoramie osłonki są zbyt małej średnicy (nie mieli tych, które ostatnio kupowałem i wcisnęli mi inne, łapserdaki ). Aby zegarki nie "latały" musiałem zwiększyć obwód poduszek. Poszedłem trochę na skróty i dokleiłem od spodu dodatkowy pasek pianki, który ukryłem pod aksamitem. Może nie wygląda bardzo profesjonalnie, ale spełnia oczekiwania.

 

 

Oto wreszcie wyczekiwany efekt końcowy. Ponieważ poduszki są ciasno zamontowane, pudełko może służyć do prezentacji lub w celach transportowych (zwłaszcza to drugie zastosowanie mnie cieszy, przetestuję go za tydzień na spotkaniu podstolika )

 

 

Całkowity koszt przedsięwzięcia, z uwagi na fakt, że aksamit został mi z poprzedniego projektu wyniósł 19,5 PLN (pudełko + 2 tubki kleju polimerowego).

 

[Krzysiek_W 378]

nonono, gratuluję, świetny pomysł i wykonanie

[DarekK 20]

Rewelacyjny efekt!

 

Aż się zdziwiłem. Szukam takiej skrzyneczki na moje.. Bardzo mnie to zainteresowało...Dzięki. Musze wykonać kilka telefonów do tych co mogą posiadać takowe skrzyneczki (po flaszkach)

 

No i telefon zadziałał

 

 

 

Zakleiłem nazwę "flaszki" - ale skrzynka na jedną Nadaje się? Chyba tak

[kadarius 9]

ja też ostatnio popracowałem ale że nie jestem tak uzdolniony to ciut poszedłem na skróty - efekt tu:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/index.php?show...amp;hl=kadarius

[crayzee 1]

Darku, ja normalnie sam siebie nie poznaję.

Z techniki w szkole miałem 3 i nigdy nie lubiłem majsterkować.

Nie wiem, o co tu chodzi, to chyba przez Forum

[kadarius 9]

Darku, ja normalnie sam siebie nie poznaję.

Z techniki w szkole miałem 3 i nigdy nie lubiłem majsterkować.

Nie wiem, o co tu chodzi, to chyba przez Forum

 

Muszę w termin do Ciebie iść. Mam kilka różnych pudełek i skrzynek, które aż proszą się o zagospodarowanie

Może w styczniu będzie okazja na ekspresowy kurs

[crayzee 1]

W takim razie:

 

1. Już cieszę się na wstępnie umówione styczniowe piwo w Bielsku

2. Nie przestaję zbierać styropianu (a nuż się przyda)

 

[Marek_g 1]

Pozwolę sobie dołączyć do tego tematu, ze swoją skrzynką - myślę, że jest to lepszy pomysł niż zakładanie kolejnego tematu.

 

Otóż, swego czasu przeglądając forum natknąłem się na kilka tematów opisujących skrzynki własnej roboty, jako, ze prędzej swoje zegarki trzymałem na filcowej podkładce na biurku, postanowiłem to zmienić.

Jakieś tam zacięcie techniczne mam, zdolności manualnych też trochę posiadam, także pomyślałem, że za przykładem kolegów z forum spróbuję stworzyć nowe lokum dla mojej kolekcji.

 

Zdjęcia prezentują już gotową skrzynkę. Mieści ona 10 zegarków naręcznych oraz posiada miejsce na paski oraz kilka sztuk zegarków kieszonkowych. Skrzynka była kiedyś opakowaniem jakiegoś przyrządu mierniczego. Oczyściłem ją, zabejcowałem i polakierowałem. Wnętrze okleiłem materiałem. Wewnętrzną skrzyneczkę z podziałem na przegrody zrobiłem ze sklejki, od wewnątrz wykleiłem ją materiałem, a z zewnątrz okleiną drewnopodobną. "Poduszeczki" wykonałem z otuliny do rur, które następnie okleiłem materiałem..

 

Koszty jakie poniosłem, to głównie klej, otulina do rur, okleina drewnopodobna, bejca i lakier. Reszta to "zdobyczne" rzeczy. Jako, że klej, lakier i bejca jeszcze się przydadzą do innych rzeczy - także można rzec, że jedynym kosztem była moja robocizna.

 

Plusy:

W końcu bezpieczne i jako tako wyglądające lokum dla zegarków.

Poczucie, że zrobiłem ją sam.

Kilka zaoszczędzonych PLN-ów w kieszeni.

Miejsce do przechowywania pasków i zegarków kieszonkowych.

 

Minusy:

Jako, że jest to moja pierwsza tego typu skrzynka - liczne niedociągnięcia.

Poduszeczki są nieco za duże - widać to w szczególności na zegarkach z bransoletą. Niestety nie mogłem dostać odpowiednio mniejszych otulin.

Jako, że poduszki są nieco za duże, przy zamkniętej skrzyneczce, zegarki szkiełkami dotykają pokrywy - niby nic - ale zawsze to niepotrzebne naprężenia.

 

Podsumowanie:

W momencie projektu, skrzynka miała być zupełnie wystarczająca. Na dzień dzisiejszy, gdy zrobię wszystkie zegarki, które leżą w szufladzie, skrzynka będzie za mała. Do tego czasu będzie ta skrzynka, następną już raczej kupię gotową na większą ilość zegarków, a tą pozostawię jako dodatkowe lokum.

 

 

Przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione telefonem komórkowym przy pochmurnej pogodzie za oknem.

[crayzee 1]

Jako autor wątku, z przyjemnością gratuluję Koledze efektu

Pudełko naprawdę ładne zarówno z wewnątrz, jak i zewnątrz.

 

Co do rozmiaru otulin, to za pierwszym razem idealnie udało mi się trafić z rozmiarem - patrz wyżej. Za drugim kupiłem za małe i musiałem kombinować, a z kolei za trzecim za duże - ten sam problem z zegarkami na bransolecie.

 

Co do jakości - każde pudełko, to osobny projekt i autor zawsze będzie w nim widział niedociągnięcia. Wierz mi jednak, że dla postronnego obserwatora efekt jest super.

 

Jak rozumiem, kolekcja się powiększa, czekamy więc na nowe prace.

[crayzee 1]

Proszę moda o usunięcie tego wpisu - zrobiłem dubla

[crayzee 1]

Właśnie się zorientowałem, że nie wrzuciłem zdjęć nowego projektu, który ma już chyba ze 2 miesiące... skleroza...

 

Tym razem miało być szybko, więc drewno ma naturalny kolor. Po namyśle chyba jednak wstawię podkładki pod poduszki.

 

[Telekom 0]

To ja mam jeszcze pytanie do Kolegów, którzy podołali dziełu wykonania własnej skrzyneczki.

Jakie materiały stosujecie na wyłożenie samej skrzynki i poduszeczek?

Niedawno wszedłem do sklepu z materiałami i cena aksamitu mnie poraziła: 50 zł za mb.

Może są jakieś inne, tańsze materiały, które się na to nadają?

[crayzee 1]

Kupowałem aksamit z domieszką lycry, nieco cieńszy od zwykłego - kosztował coś ok. 25 PLN za metr.

BTW, cena jest za metr bieżący, więc nawet z jednego metra spokojnie powinieneś zrobić 2 duże pudełka.

 

P.S. Żona właśnie mi powiedziała, że za ten aksamit z postu wyżej też zapłaciła 25 PLN za metr bieżący.

[Marek_g 1]

Ja wykorzystałem jakąś starą narzutę na łóżko, która kolorystycznie mi odpowiadała. Jeśli mądrze się rozplanuje, to tak dużo materiału nie idzie. Na allegro można kupić końcówki materiału - są wtedy sprzedawane niemalże po kosztach.

Crayzze jakie średnicy zewnętrznej stosujesz otuliny - te , które bezproblemowo pasowały??

[crayzee 1]

5 cm równo.

 

4,5 jest za małe i trzeba dorabiać podkładki, ale pasek nie układa się wtedy ładnie na poduszce.

5,5 jest nieco za duże - pasek zapniesz, ale będzie problem z bransoletą.

[Telekom 0]

Koledzy, dziękuję za informację.

Tak, cena była za mb czyli szerokość 1,80 m (chyba), może rzeczywiście to był jakiś drogi aksamit

i jak widać, można kupić taniej. Obawiałem się, że najwięcej materiału to idzie na te poduszeczki,

więc pomyślałem, że taki mb to ledwo na małe pudełko wystarczy, jak widać, też się myliłem.

Cały czas się przymierzam, ale wymagany czas na tę zabawę powoduje, że chyba jednak kupię gotową...

[Marek_g 1]

No ja właśnie zastosowałem 5,5 cm. A pomyśleć, ze kiedyś miałem nieograniczony dostęp do wszelkiego rozmiaru i rodzaju otulin; Ahh, ale kto to wiedział

[crayzee 1]

Na szczęście cenowo nie ma tragedii. W sklepie z artykułami instalacyjnymi taka otulina o długości 2,5 m kosztuje niecałe 5 PLN. Pierwszy raz otulinę kupiłem w Castoramie, ale ostatnio mają tylko 4,5 cm dodatkowo oklejone wzmacnianą folią (są za twarde na poduszki) i jeszcze bezczelnie próbują mi wpierać, że nigdy nie mieli innych...

[crayzee 1]

To niesamowite, ale inspiracja potrafi do człowieka przyjść zupełnie niespodziewanie. Snułem się wczoraj po bazarku, na którym w zasadzie nikogo nie było... i nagle wpadł mi w oko... piórnik! Tuba wykonana z imitacji skóry, w środku pusta - cena 5 PLN

 

Początkowo pomyślałem, że będzie można zrobić z niego pudełko transportowe na zegarki naręczne, ale niestety za mała średnica i żadna z przerabianych przeze mnie kombinacji poduszkowych nie pozwoliłaby na schowanie w nim zegarka i zamknięcie całości. Ponieważ jednak byłem już mocno zdeterminowany, by coś jednak z tym fantem zrobić, wybór padł na pudełko na zegarki kieszonkowe. Wykonanie proste jak konstrukcja cepa - do obu połówek piórnika zostały wklejone odpowiednio przycięte profile ze styropianu, które okleiłem aksamitem. Z jednej strony profil jest dodatkowo powycinany, aby w powstałych otworach można było umieścić zegarki. Po domknięciu górna część (wieko) dociska lekko zegarki i stabilizuje je w pudełku, co powoduje, że nie "latają". Do środka mieszczą się 3 sztuki.

 

Zabawa na jedno popołudnie - efekt poniżej:

 

[Breitling 10]

Crayzee widzę, że masz niezły zapał . Ten Twój ostatni pojemnik to ciekawy pomysł, a cena - 5 zł oszałamiająca.

Ja również zabrałem się za wykonanie własnej kasetki na zegarki, wykorzystałem ku temu stare drewniane pudełko po narzędziach. Narazie oszlifowałem pudełko, dzisiaj będę kończył szlifowac ostatnie elementy. Jak skończę oczywiście wkleje foto

[Yargoth 1]

Bardzo fajny pomysł

[Jimi Jump 0]

Wiecie co? Tak czytam sobie ten temat i widzę jak fajnie pozytywnie nakręceni jesteście Pudełko na zegarki, genialny pomysł, muszę sobie tez jakieś zrobić ^^" no i przy okazji... kupić parę zegarków Mam już starego Vostoka po dziadku, kupuje Kubice i Vostoka ... Ciekawe na ile zegarków zrobić takie pudełko. Albo całą szuflade ! O To jest pomysł !!! Jak coś wymyśle to dam znać POZDRO DAL WSZYSTKICH

[Jimi Jump 0]

Niestety szuflada by mnie drogo wyszła, zwłaszcza że chciałem wykorzystać w niej prowadnice firmy Blum, ale jakieś pudło na bank wymyślę ;P mam już pomysł w głowie,na początek coś na 9 zegarków, w ładnej skrzynce, wszystko obite pluszem na poduszeczkach, szklane wieko. ^^ Jak wypali to się z miłą chęcią podzielę z Wami owocami mej pracy

[Breitling 10]

Obiecałem, że jak zrobię to się pochwalę. Właśnie przyszła na to pora. Trwało to i trwało ale dopiąłem swego z nie najgorszym jak dla mnie efektem, aczkolwiek widzę co mogłem zrobić lepiej. Na pewno przy drugiej produkcji uniknę wcześniejszych błędów. Wykonanie tego kuferka zajęło wiele godzin pracy, początkowo wydawało mi się prostsze wykonanie takiego mebelka, byłem w błędzie . Nareszcie mam w czym trzymać zegarki

 

[CIESLUT 398]

<