oryginał?

[Gość Bartek Gorecki]

Witam klubowiczów,

w końcu uzbierałem parę złotych i mam możliwość zakupu starego GP. Czy na podstawie zdjęć można stwierdzić autentyczność zegarka? Jestem laikiem a zegarek znalazłem w sklepie z antykami, zegarek jest ponoć wiekowy stąd dopuszczam możliwość że tarcza była restaurowana...

 

 

 

 

Dzięki za pomoc w rozwiązaniu zagadki.

[Piotr Ratyński 407]

Czy na podstawie zdjęć można stwierdzić autentyczność zegarka?

 

Na 100% nigdy. ;-)

 

A tutaj mamy tak, werk AS 1130, który był kalibrem bazowym dla kalibru Girard-Perregaux 27, sygnatura na deklu wygląda na oryginalną, tarcza (oprócz kiepskiego odmalowania) tak samo, czyli moim zdaniem zegarek oryginalny, datowany na lata 40.

[Gość McIntosh]

Czy na podstawie zdjęć można stwierdzić autentyczność zegarka?

 

Można. Odpowiedź odnośnie GP już dostałeś. Natomiast wyrzucając Twoje pytanie z kontekstu, to wszystko zależy od tego jak wykonana jest podróba no i który czasomierz jest podrabiany. Są zegarki wyróżniające się szczególnym mechanizmem, komplikacjami, klasą wykonania, których idealne podrobienie przekroczyłoby granice zdrowego rozsądku (prawdopodobnie byłoby niemożliwe) i ich podróby bardzo łatwo jest rozpoznać. Jeszcze nigdy nie widziałem dobrze podrobionego modelu IWC z linii Portuguese (wyłączając F.A.Jones i model z chronografem), Big Pilota tej firmy, Patek Philippe, VC, Audemars Piguet. Zwłaszcza w tych modelach, w których producent stosuje przeszklone dekle, a zegarki wyposaża we własne charakterystyczne mechanizmy, podrabiacze nie są w stanie z nimi nic zrobić. Ale już na Panerai czy Roleksy trzeba mocno uważać. W przypadku Panerai rzecz dotyczy głównie zegarków z Unitasem, a Rolex nie daje przeważnie przeszklonych dekli i zdarza się, że bez otworzenia zegarka nie da się stwierdzić czy czasomierz jest podróbą czy też nie jest.

[Jacek. 0]

Półmostek balansu chyba jet z innej bajki.

 

J.

[zbyszke 11]

Półmostek balansu chyba jet z innej bajki.

 

J.

 

Ty to masz oko, Jacku :shock: .

 

Z drugiej strony ksztalt zgadza sie z oryginalnym, wiec moze to nie jest pozniejsza wstawka. Pojawia sie jednak wtedy pytanie - dlaczego on tak zardzewial?

 

W obliczu jednak tak nagle :mrgreen: odkrytej powaznej wady (a tylu nas patrzylo i zaden wczesniej o tym nie napisal :oops: ) to sugeruje, zeby sobie ten zegarek odpuscic.

[Gość Bartek Gorecki]

Dzięki za zainteresowanie tematem. Wiec, zegarek mogę nabyć za ok. 800zł. Za tą kwotę jestem w stanie przymknąć oko na średnio udolnie odnawianą tarczę. Właściwie obok ceny ważna jest dla mnie sprawność zegarka i choć zdaję sobie sprawę że ta idzie w parze z ceną to myślę że zegarek jest atrakcyjny. Posiadam już jeden z mechanizmem 1130. GARANT (bo o nim mowa) kupiłem na ebay za niecałe $3!!! Jak poinformował mnie sprzedający, zegarek pochodzi z lat 60tych choć nic więcej nie wiem. Mimo widocznych odznak starości sprawuje się dobrze.

 

Pochwalę się że czekam na kolejne 3. zamieszczam zdjęcie najciekawszego z nich - Lucerne Direct Reader

.

W drodze Sandoz na bazie ETA i chronograf CIMIER Computograph. Zdjęcia mam nadzieję że już wkrótce.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Pozdrawiam,Bartek

[Piotr Ratyński 407]

Jeszcze nigdy nie widziałem dobrze podrobionego modelu IWC z linii Portuguese (wyłączając F.A.Jones i model z chronografem), Big Pilota tej firmy, Patek Philippe, VC, Audemars Piguet.

 

Jeżeli chodzi o nowe zegarki tych firm, to zgadzam się, że w zasadzie spotyka się tylko kiepskie repliki. Ale biorąc pod uwagę starsze modele, z zeszłego wieku, to często można natrafić na różnego rodzaju fałszerstwa, bardziej lub mniej udane.

[Piotr Ratyński 407]

Z drugiej strony ksztalt zgadza sie z oryginalnym, wiec moze to nie jest pozniejsza wstawka. Pojawia sie jednak wtedy pytanie - dlaczego on tak zardzewial?

 

Taa... No nie zardzewiał, bo mostków nie robi sie ze stropów żelaza, tylko miedzi, więc co najwyżej zaśniedział. :-)

To jest na pewno mostek od takiego werku, Wygląda na brudny, ale nie przypuszczam , żeby to było jakieś matactwo, bo wyczyścić go można bez najmniejszego kłopotu. Są specjalne gumki ścierne,, o konsystencji plasteliny, do których przylepia się bród, a którymi takie zabrudzenie usuwa się łatwo i bez rozbierania zegarka.

[Jacek. 0]

Taa... No nie zardzewiał, bo mostków nie robi sie ze stropów żelaza, tylko miedzi, więc co najwyżej zaśniedział. :-)

To jest na pewno mostek od takiego werku, Wygląda na brudny, ale nie przypuszczam , żeby to było jakieś matactwo, bo wyczyścić go można bez najmniejszego kłopotu. Są specjalne gumki ścierne,, o konsystencji plasteliny, do których przylepia się bród, a którymi takie zabrudzenie usuwa się łatwo i bez rozbierania zegarka.

 

Mi wygląda na to, że jakiś amator przełożył cały układ balansu ze Schilda (sporo kalibrów by pasowało) lub nawet z innego GP. W sumie żadna różnica - można podciągnąć pod wymianę części. Tylko obawiam się, że to nie syfek, ale korozja, i to głęboka. Czyszczenie pokaże co i jak - syfek w gronalu zlezie bez śladu.

 

J.

[Jacek. 0]

zamieszczam zdjęcie najciekawszego z nich - Lucerne Direct Reader

 

Oczywiście zdajesz sobie sprawę że to buksiak Baumgartnera z wychwytem kołkowym? To były zegarki obliczone na 2 - 3 lata noszenia.

 

J.

[Gość Bartek Gorecki]

zamieszczam zdjęcie najciekawszego z nich - Lucerne Direct Reader

 

Oczywiście zdajesz sobie sprawę że to buksiak Baumgartnera z wychwytem kołkowym? To były zegarki obliczone na 2 - 3 lata noszenia.

 

J.

 

...tak jak pisałem - oprócz faktu że rozpoznaję nazwy marek zegarków nic ponad to, Jacku. ale zrozumiałem że "buksiak" = "szmelc"? :wink:

[Jacek. 0]

...tak jak pisałem - oprócz faktu że rozpoznaję nazwy marek zegarków nic ponad to, Jacku. ale zrozumiałem że "buksiak" = "szmelc"? :wink:

 

No nie - nie zniszczony zegarek nie jest szmelcem. To są tanie zegarki z mechanizmami bezkamieniowymi albo "one jewel" (dla smaku, bo nie dla lepszej pracy), obliczone na 2 do 3 lat noszenia. Niektóre, np NRD0wskie Ruhle dostawały gwarancję na trzy... miesiące.

A wychwyt kołkowy jest tani, bo niekoniecznie wymaga kamieni, ale wcale nie musi być atrybutem buksiaka lub taniego budzika; znane są zegarki z tym wychwytem, które miały certyfikat chronometru. Trzymam jak relikwię zegarek "kołkowy" na 15 kamieniach, który kiedyś dostałem od kolegi z klubu - chodzi świetnie: noszony ma odchyłkę dobową rzędu 2 sekund (Seiko Spring Drive chwali się sekundą na dobę, a pomaga sobie kwarcem).

 

Reasumując: ten Twój "gazomierz" jest ładnym i oryginalnym eksponatem do kolekcji, ale nie do noszenia.

 

Przy okazji tu masz więcej tego typu rzeczy:

http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=125506

Piotr chyba "wyskakuje" z kolekcji

 

J.

[Bartosz BP 0]

Cześć, zakupiłem zegarek i nie wiem czy jest autentyczny. Czekam na gwarancję i dowód zakupu.

Czy może ktoś zerknąć ze znawców?

 

http://allegro.pl/zegarek-maurice-lacroix-pontos-automatic-pt6148-ss-i6882821537.html

[eye_lip 23534]

Oryginał.

[msokol19 132]

Jest w porządku jak najbardziej.

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka