Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Wojciesze91

Molnija, czy warto???

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie, czy ktoś wie „coś” (cokolwiek) o molnijach kwarcowych…

Ostatnio wyczaiłem na aukcjach coś takiego:

 

438136491

 

Zastanawiam się ile może być warty taki okaz, chętnie bym się nim poczęstował, ale nie chcę przepłacać, poza tym jak się okaże, iż jest on popularny jak przeciętny Radziecki produkt to poszukam na giełdach staroci…

 

Spodobał mi się, gdyż nie gustuję w zegarkach naręcznych, wolę kieszonkowe, a do szkoły strach chodzić z Dox-ą czy Longines-em z przyczyn wszystkim wiadomych…

A tak naprawdę mój kolega chodził z Elginem i w ciągu tygodnia trzy razy wymieniał szkiełko…

A Molnija (jak większość z Radzieckich wyrobów) błota, piachu i wody się nie boi (niezniszczalna)…

Co o tym sądzicie, ile może być warta i czy warto…??? :mrgreen:


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

molnia kwarcowa :shock: odradzam. Idz na gielde staroci popatrz. U nas w wawie molnie z deklem mozna czasem kupic za 30zl w dobrym stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jako zwykły zegarek, na co dzień się sprawdzi, czy może przekłamuje godzinę (o dacie nie wspominając)… :?:

 

 

W sumie mieszkam w Czę100chowie… Ale moja siostra studiuje na SGH i czasem do niej wpadam (by zwiedzić po raz setny muzeum techniki itd…), więc na mieście (stolicy) się nie znam, ale jak mi wytłumaczysz gdzie można w Wa-wie znaleźć jakiś rynek z zegarkami (nie tylko radzieckimi) to chętnie się pofatyguję… :grin:


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bazar na kole. Z Placu bankowego tramwajem 23. Jedziesz az zobaczysz rupieciarnie po lewej(gielde staroci). Lub z centrum 24 ale jest dluzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i tylko w niedziele, najlepiej rano o 8 lub9

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, już wiem gdzie kupić, ale jeszcze pozostaje jedna kwestia…

Ustaliliśmy, że zegarek kieszonkowy starszy niż 30 lat nie, bo szkoda zniszczyć, naręczny też nie, (bo nie), więc bardziej opłaca się kupić (z krótką, bo krótką) historią Mołnie, czy może jakiś współczesny wynalazek w rewelacyjnej cenie 24.99 Nowych Polskich złotych…

 

Mowa o:

 

72mmmmmm.jpg

73mmmmmm.jpg

 

Tak, to współczesny zegarek kieszonkowy, nigdy ich nie lubiłem, ale jakby się zniszczył to żal by nie było…

Czy ktoś może coś powiedzieć o tego typu zegarkach, idzie to w ogóle nosić (chociaż trochę wstyd :lol: czy może po dwóch dniach koronka zegarka eksploduje zabijając mnie i moich przyjaciół dookoła… :mrgreen:


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem było by sprawdzanie godziny na komórce?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Komórka? Telefon?... A tak, mam coś takiego, ale leży na półce już jakieś 5 lat i się kurzy…

O ile dobrze pamiętam jest to Nokia 3310 (nabiera wartości), w każdym razie nie bardzo się znam na jej (skomplikowanej) obsłudze gdyż… Nigdy tak na dobrą sprawę nie była mi potrzebna, szczerze mówiąc nigdy nie odczuwałem potrzeby noszenia jej przy sobie…

 

W szkole się już utarło, że jestem „infantylny technicznie” (bo przecież jak na „młodzież” przystało powinienem wydawać miliony Nowych Polskich złotych na rachunki telefoniczne).

Hmmm, a myślałem, że to przez zegarki… :roll:

 

Dobra, Mołnia lepsza...


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś może coś powiedzieć o tego typu zegarkach, idzie to w ogóle nosić (chociaż trochę wstyd :lol: czy może po dwóch dniach koronka zegarka eksploduje zabijając mnie i moich przyjaciół dookoła… :mrgreen:

 

Mało prawdopodobne, ale na wszelki wypadek noś to raczej wśród wrogów :mrgreen:

 

A poważnie: większość to chłam, zawierający w środku najtańszy chiński mechanizm. Trochę porządniejsze są takie z kopią Unitasa; te werki są produkowane przez normalne wytwórnie w kontynentalnych Chinach, więc jakoś działają. Ogólnie - szkoda pieniędzy.

 

J.


Jacek Tomczak - Janowski

-=WSzA=-

Warsztat Szyderstwa Artystycznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bateryjkę Powiadasz… Heh, zdziwiłem się, ale fakt teraz do mnie dotarło, no fakt kwarcowy na bateryjkę… Za dużo przebywałem wśród zegarków typu automatic (Polot i te sprawy), oraz nakręcanych kluczykiem… :razz:

 

A skąd Jesteś? i ile byś chciał, bo nie ukrywam, iż mam zamiar to cudo nosić na co dzień jako rzecz użytkową, a nie się na niej wzbogacić toteż, tnę koszty… :mrgreen:

 

Ach i jeszcze jedno, jak wiadomo Mołnia z dobrobytem się nie kojarzy, ale to przez kiepskie materiały wykonania (metal itd., wszak wiadomo, że doxa ze srebra lepsza) czy po prostu zegarki chodzą jak chcą… Z drugiej strony Mołnia jest niezniszczalna, (jak większość rzeczy radzieckich) Rzec by można „Porządna Ruska robota” no ale jedno wyklucza drugie…


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość andree

Komorniku zlituj sie.Czołgowe i lotnicze nie moga miec incabloku.Os we czolgowym poleci jak zegar upadnie.Gdzie w czołgu lub innym pancernym cholerstwie spadnie wmontowany w dechę zegar?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, obustronnie biznes (w sumie) nieopłacalny… Ja na rynku mogę kupić molniję (bez targowania) za 30 zł (a tu bym jeszcze musiał zapłacić 6 zł przesyłki, co daje 20 % Molniji), natomiast Tobie za 20 zł się nie opłaca sprzedać, bo 10 zł to całe 33,3 % Molniji… Jednym słowem Przesyłka to przerost formy nad treścią (przy takich kosztach)… :roll:

Może uda mi się coś na rynku znaleźć, chociaż dziadki ostatnimi czasy coś się harde zrobiły i nie w smak im się targować… A i jeszcze w trzecią sobotę miesiąca mamy „giełdę staroci”… może tam coś ciekawego się wyszpera… :grin:


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Szperac po takich gieldach zawsze warto.Mnie ostatnio udalo sie wygrzebac kieszonkowego kienzle z lat 30-tych za 5 plnow.Cykacz oczywiscie na chodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda, rynki i wszelkiego rodzaju giełdy staroci to prawdziwe złoża takich ciekawostek.

Często bywają niekompletne, nieco uszkodzone lub, co gorsza bawiły się nimi dzieci…, Ale doprowadzając taki zegarek do stanu używalności ma się tą satysfakcję…

:grin:


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Zazwyczaj kupuje takie trupki w miare kompletne za grosze a potem reanimacja w wiekszosci zakonczona powodzeniem,a ze czesci troche mam to jest czym sie bawic a do tego jaka satysfakcja z tego jest:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łoo :shock: mnie jeszcze trochę brakuje, zanim sam zacznę sobie w domowym zaciszu montować zegarki…


Spoglądam na zegarek, lecz nie sprawdzam godziny?

Myślę sobie: ?Jurij Gagarin miał takiego gdy leciał w kosmos??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Heh..:)Zegarkami interesuje sie od niedawna lecz z braku czesci do staroci u zegarmistrzow jak i zawrotne ceny u tych co by sie podjeli naprawy zmusily mnie do tego ze sam podjalem sie ozywieniu nabytych zlomkow.Na alledrogo nabylem podstawowe czesci tj.sprezyny tarcze wskazowki ze starych zapasow zegarmistrzowskich oraz kilka szrotow na przeszczepy za totalne grosze.Narazie nie dorabiam czesci ale mysle nad tym.Naprawde warto sprobowac samemu zakasac rekawy i podzialac do odwaznych swiat nalezy :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadam dwa zegarki molnija jeden z otwieranym wieczkiem z przodu a drugi bez wczoraj go kupiłem i jeszcze nic o nim nie wiem ma pomarańczową tarczę zegarową za pierwszego dałem 35 złotych a za drugiego z monetą katarzyny || 74 zł wrzuce zdję tego drugiego pomóżcie zebrać mi informacje lub piszcie o nim na forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadam dwa zegrki molnija ten drugi jest ciekawszy bo jest starszy pomożesz znaleźć informacje o nim bo ja wczoraj go kupiłem nic o nim nie wiem wżuce jego zdjęcia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadam dwa zegrki molnija ten drugi jest ciekawszy bo jest starszy pomożesz znaleźć informacje o nim bo ja wczoraj go kupiłem nic o nim nie wiem wżuce jego zdjęcia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadam dwa zegrki molnija ten drugi jest ciekawszy bo jest starszy pomożesz znaleźć informacje o nim bo ja wczoraj go kupiłem nic o nim nie wiem wżuce jego zdjęcia

Zaciąłeś się czy jak? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posiadam dwa zegrki molnija ten drugi jest ciekawszy bo jest starszy pomożesz znaleźć informacje o nim bo ja wczoraj go kupiłem nic o nim nie wiem wżuce jego zdjęcia

post-75312-0-77911300-1436783995_thumb.jpg

post-75312-0-30259600-1436784075_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega ma w żuku, w żuku, w żuku... jego zdjęcia

ale nie może tego żuka, żuka, żuka...

...odpalić :)

_ _ _ _ _ _ _

 

edit: o widzę, że w końcu zaskoczył!

 

Mołnia w dużej kopercie z wilkami wytłoczonymi na deklu. To model z przełomu lat 80-tych.


koszyk tourbilliona do hublota ...niebity! kupię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki masz na baterie czy nakręcany ? Nakręcany nie wybuchnie a na baterie może ale nie zawsze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.