Mechaniczny vs Quartz

[Kyle 3]

powiem tak. Mam kilka zegarkow mechanicznych (omegi eterna longines) trzymam je sobie w pudeleczkach i rotomacie tak zeby sobie chodzily ale na codzien uzywam tylko i wylacznie Omega seamaster quartz. I nic mnie nie przekona do noszenia w dziesiejszych czasach zegarka mechanicznego.

rejestrowałeś się prawie dwa miesiące temu, żeby teraz takiego swojego pierwszego posta napisać? Było się wcześniej odezwać, może byś mnie przekonał i oszczędziłbym kasę wydaną na mechaniki

[Zel Gadis 5]

Ja to rozumiem tak - jesli chcialbym miec samochod z "dusza" kupilbym np. 20 letniego Forda Mustanga. Remontowal go i... nie dziwilbym sie, ze szyba troszke opada, z siedzen wystaje sprezyna, biegi nie wchodza jak w maslo a w silniku mozna samemu pogrzebac. To byloby nic w porownaniu do tego odczucia, ze siedze w samochodzie juz z innej epoki.

 

Przekladajac to jednak na zegarki - nie klei mi sie to tak pieknie, jak w przypadku samochodow. Dlaczego? Ano dlatego, ze zegarek ten produkowany jest TERAZ (w dzisiejszych czasach) gdzie technologia i wymogi sa na zupelnie innym poziomie niz 20 lat temu. Czas jest jeszcze cenniejszy niz kiedys i dziwi mnie fakt, ze zegarki wytwarzane w 21 wieku uchodzace za luksus, sa niedokladne...

 

Jakos nijak nie moge tego ugryzc/zrozumiec... :-(

Co ty facio za farmazony pitolisz?!Nie wierzę,że ktoś ,kto już jakiś czas siedzi na forum nie potrafi zrozumieć,że zegarki mechaniczne to nie kwarce lub atomówki i nie będą chodzić z dokładnością 1 sekundy na milion lat...Masz rewelacyjny sikor z super dokładnością i ciesz się!

[Iko 1161]

Miłośnikom tzw. dokładności kwarcowych mechanizmów proponuję prosty dowód, który obali tę z pozoru niezaprzeczalną tezę.

 

Otóż wystarczy zapytać w tym samym momencie np. 3 właścicieli kwarcowych zegarków o... najbanalniejszą dla posiadacza zegarka sprawę - Która jest godzina?

 

Nie zdarzy się, by odpowiedzi wszystkich 3 osób dadzą odchyłkę "min-max" mniejszą, niż 1-2 minuty.

Więc tak naprawdę - która jest wtedy godzina? No i właśnie nie wiadomo. Taką samą pewność, że w tej chwili jest dokładnie TA godzina, daje najprostszy mechanik.

 

A tak w ogóle, to najdokładniejszym zegarkiem na świecie, jest zegarek... stojący. On pokazuje właściwy czas (z dowolną dokładnością) 2 razy na dobę.

 

Pozdrawiam

Iko

[artme 9784]

Masz rewelacyjny sikor z super dokładnością i ciesz się!

No ciesze sie, ale niech chlopaki jeszcze mocniej pracuja nad ta dokladnoscia

[artme 9784]

Otóż wystarczy zapytać w tym samym momencie np. 3 właścicieli kwarcowych zegarków o... najbanalniejszą dla posiadacza zegarka sprawę - Która jest godzina?

 

Nie zdarzy się, by odpowiedzi wszystkich 3 osób dadzą odchyłkę "min-max" mniejszą, niż 1-2 minuty.

Więc tak naprawdę - która jest wtedy godzina? No i właśnie nie wiadomo. Taką samą pewność, że w tej chwili jest dokładnie TA godzina, daje najprostszy mechanik.

No tak, ale wzgledem siebie wymagamy czesto szczegolnej dokladnosci - np. bank zamykaja o 18.oo a jest za 3 min. 18.oo - jest szansa, ze nas wpuszcza

[Gość mathu]

No tak, ale wzgledem siebie wymagamy czesto szczegolnej dokladnosci - np. bank zamykaja o 18.oo a jest za 3 min. 18.oo - jest szansa, ze nas wpuszca

A skąd wiesz że bank ma zegar zsynchronizowany z tym samym wzorcem to twój kwarc?

I to się tyczy absolutnie każdego zdarzenia w określonym czasie.

[artme 9784]

A skąd wiesz że bank ma zegar zsynchronizowany z tym samym wzorcem to twój kwarc?

I to się tyczy absolutnie każdego zdarzenia w określonym czasie.

To byl luzny przyklad ale caly czas spotykam sie z kolejka ludzi z rana np. do wejscia do TPSA albo do Urzedu Skarbowego i pana ochroniarza z zegarkeim w reku i co do minuty odmierzajacego czas do wpuszczenia

[Iko 1161]

np. bank zamykaja o 18.oo a jest za 3 min. 18.oo - jest szansa, ze nas wpuszcza

 

Niekoniecznie.

 

Załóżmy, że jest godzina 17.58.00 (gg.mm.ss).

 

Twój kwarc "nalicza" godzinę 17.56.50 - wskazując 17.56 (cyfrowy). Sądzisz więc, że jesteś 4 minuty przed czasem.

Cyfrowy zegarek kierownika oddziału banku (kwarc, a co tam, dokładne są), "nalicza" godzinę 18.00.05 - wskazując oczywiście 18.00.

Przychodzisz, a kierownik mówi - przepraszam, zamykamy.

O ile "rozjechał się" Wam czas - o 4 minuty? Nieeee.

 

Tobie - o 1m10s, kierownikowi o 2m5s, razem......3 min 15 sekund...(jeszcze "gorzej" będzie, gdy kierownik będzie miał analoga, wtedy dochodzą jeszcze błędy odczytu - paralaksy, "zaokrąglenia" itp.)

 

Niemożliwe? Jak najbardziej prawdopodobne, przyjmując, że faktycznie bład wskazań zegarka kwarcowego nie wynika w większości z jego nieprecyzyjności, ale z błędu ustawienia względem wzorca odniesienia - czy to sygnału radiowego, czy to ustawienia np. zegara dworcowego itp.

To prawda niewygodna dla kwarcy, ale niestety to prawda.

Oczywiście dotyczy to również zegarków mechanicznych - przecież względem czegoś ustawiamy nasze maszyny.

 

Pozdrawiam

Iko

[Gość mathu]

To byl luzny przyklad ale caly czas spotykam sie z kolejka ludzi z rana np. do wejscia do TPSA albo do Urzedu Skarbowego i pana ochroniarza z zegarkeim w reku i co do minuty odmierzajacego czas do wpuszczenia

I skąd wiesz że pan ochroniarz ustawił swojego kwarca z tego samego wzorca co ty? Bo ja się założę, że raczej ustawił 19 i to bez sekund jak się zaczynały Fakty.

[Gość robertnj]

rejestrowałeś się prawie dwa miesiące temu, żeby teraz takiego swojego pierwszego posta napisać? Było się wcześniej odezwać, może byś mnie przekonał i oszczędziłbym kasę wydaną na mechaniki

:

 

podobno milczenie jest zlotem. A tak szczerze to praktycznie codziennie czytam wasze forum i jestem jego fanem. Przepraszam ale uwazam ze dyskusja quartz vs mechanic jest troche dziwna. Gdyz obie strony w swoich argumentach maja racje. Prawda jest taka ze jezeli prowadzisz bardzo spokojny tryb zycia i nie zalezy ci na super dokladnosci twego zegarka , nie przeszkadza ci to ze raz na kilka dni trzeba mu ustawic prawidlowe wskazanie czasu i chcesz miec na rece bardziej skomplikowane mechanicznie urzadzenie kup mechanika. Jezeli zas lubisz poszalec narty gory rower itp. quartz jest pewniejszym rozwiazaniem.

Tu zas gdzie mieszkam (USA) ceny przegladow zegarka mechanicznego zwalaja z nog. Co do mechanizmow to i tak wszedzie ETA wcale lub troche bardziej modyfikowana.

[Gość Classified]

uwazam ze dyskusja quartz vs mechanic jest troche dziwna

A zebyś wiedział...

Tylko kogo to przekona? Raz na jaki czas urodzi się taki temat, i w jego ramach znów będzie się toczyć wojna o to, czy lepiej kwarca czy mechanika.

A przecież sprawa jest prosta - zalety i wady czasomierzy kwarcowych i mechanicznych są tak dokładnie opisane na Forum, że trudno po odrobinie szukania nie wydobyć jakichś przesłanek do syntezy.

[smok23 0]

No tu dla mnie nie jest problemem, ze kilka sekund w ciagu dnia, tylko kilka minut w ciagu tygodnia

Nie przesadzajmy. Kilka sekund w ciągu dnia to 1 lub 2 minuty na miesiąc.

A przecież człowiek jest istotą rozumną i jeśli zna specyfikę odchyłek swego czasomierza

bez problemu ( nie wysilając zbytnio szarych komórek ) dokona w myśli korekty czasu.

Do tolerancji dla niedokładności zegarka trzeba dojrzeć i traktować ją jako jego "indywidualną cechę osobowości"

( mówimy przecież, iż zegarek mechaniczny ma dusze - a jeśli ma duszę to ma też inne cechy )

Pamiętam, iż mając lat temu ...dzieści pierwszy zegarek ustawiałem go nawet parę razy w tygodniu

( irytowała mnie odchyłka rzędu kilkunastu sekund )

Z czasem zmieniłem czsomierz na dokładniejszy , ale i odchyłki rzędu 30 sekund przestały być dla mnie problemem.

Obecnie ustawiam zegarek co 2 miesiące, a mając na uwadze jego tendencje do przyspieszania 1 min/miesiąc

ustawiam go 1 minutę w tył - po pierwszym miesiącu mam dokładny czas, a po kolejnym znów naddatek 1 minuty.

A moje szare komórki cieszą się, iż są uzyteczne .

 

pozdrawiam

Jacek

[Darecki 228]

Od lat używam kwarcy i jakoś pasuje mi to Jednak nie ukrywam, że od pewnego czasu czuję coś do mechaników - elegancja, dusza i takie tam farmazony powodują że mechanik stał się bardzo pożądany i wreszcie takowego posiadłem Noszę go nieregularnie aczkolwiek co rano nakręcam i sprawdzam dokładność. I tu jest sęk DOKŁADNOŚĆ właśnie - zegarek ten w sumie chodzi jak chce, raz zrobi kilka sekund na dobę a innym razem pół minuty i jest to raczej zależne od częstotliwości noszenia. Zmuszony jestem więc do sprawdzania go z zegarkiem kwarcowym który stał się dla mnie tym czym jest dla człowieka zegarek, czyli wzorcem czasu

Zawsze chciałem mechanika i raczej się to nie zmieni bo jako tzw. garniturowiec sprawdza się w pewnych okolicznościach doskonale, ale jednak zegarek właściwy to dla mnie nadal kwarc który przestawiam i reguluję 2 razy na rok przy okazji zmian czasu letniego i zimowego - w tym czasie robi błąd pomiaru czasu odpowiadający dobowej odchyłce certyfikowanego mechanika.

Odkąd jestem w gronie forumowiczów walczę z pragnieniami, kocham doskonaość i charakter mechaników, ta otoczka czy też dusza powodują że nie wyobrażam sobie eleganckiego zegarka na skórzanym pasku z kwarcowym werkiem. Jednak wygrywa we mnie praktyczność i gdy mam wydać pieniążki to jednak decyduję się na kwarca - niezawodnego, dokładnego doskonale dopracowanego pewnego przyjaciela, który zawsze wskaże ten właściwy czas i nie wymaga doregulowywania co czasem nie jest możliwe, a odchyłki rosną

[Borys 0]

Przychodzi facet na aukcje obrazów i przekonuje zebranych, że błądzą, bo lepiej wyciąć obrazki ze starych kalendarzy, oprawić i powiesić na ścianie.

Jest tanio, równo, a nawet farba sie nie łuszczy, nie wymaga renowacji, ani pomieszczenia o stałej wilgotności i temperaturze. Słowem same korzyści.

Panowie, to jest klub dla takich co lubią zegarki. tu sie nie rozmawia o kwarcach, no bo o czym tu rozmawiac? To przedmioty użytkowe i tyle.

Dziś drugi dzień Świąt Bozego Narodzenia. Do koscioła włożę nakręcanego kluczykiem kieszonkowca. Koniec XIX wieku. Spieszy tylko 10 sek na dobe, co jest rewelacyjnym wynikiem jak na ten rodzaj wychwytu, inne cylindry robia mi ok. 30 sek, co takze jest dobrym wynikiem. Wkladam je zawsze w świeta i niedziele. Na co dzień nosze rózne mechaniczne dziwolagi. Praktycznie co dzień- dwa- trzy dni inny. Lubię je ustawiac i nakrecać, czasem macham ręką. Teraz macham do Was Helvetią- automatem- szerszym niż dłuższym. Żona nosi solara Casio- bardzo ladnego i dokładnego, ale najbardziej lubi niewielkiego Rotary z lat trzydziestych z pieknym mechanizmem, ubiera go w Niedziele. No i każdy macha czym chce. Albo i naswietla pod halogenem.

[Darecki 228]

Ot kolejny demagog a nie można przyznać, że mamy zegarki mechaniczne i kwarcowe - co kto lubi. I to też klub dla tych ceniących kwarce za ich doskonałość i dokładność.