Archimede na bransolecie

[teston 4667]

Zaczęło się od tego że zamówiłem sobie pasek w TSS, po tygodniu zacząłem się niecierpliwić, po 2 tygodniach Ken mnie przeprosił i zwrócił kasę. A że mnie już nosiło na nowe ubranie dla Archiego a jakiś czas temu rozważałem obucie go w stal to zamówiłem sobie bransoletę w Russtime.

Dziś właśnie przyszła: bardzo solidna, masywna, oczywiście pełne stalowe ogniwa. Kolorystycznie minimalnie odbiega od zegarka, zegarek jest jakby bardziej biały, ale nie jest to na tyle rażące aby ją dyskwalifikowało. Przepraszam za jakość fotek, ale w pracy i z komórki:

 

 

A pasek z TSS w końcu po 3 tygodniach doszedł, tym razem to ja przeprosiłem Kena i oddałem kasę

[korba 2]

Bransoletę od russtime macałem. Fajna i w niezłej cenie. Ale zegarek w tak surowej lotniczej stylistyce, dla mnie istnieje tylko na solidnym pasku, najlepiej z podwójnym nitowaniem. Na bransolecie wiele traci ze swojego uroku moim zdaniem.

[teston 4667]

Trudno się nie zgodzić ale ... łamanie zasad też ma swoje uroki a Archie w stali naprawdę nienajgorzej się prezentuje. W weekend postaram się zrobić więcej fotek i wrzucę do galerii. I tak mam dylemat na czym teraz go nosić bo Aviator Strap ( http://www.thestrapshop.co.uk/pages/lwb/el...iator%20Pro.htm ) i bransoleta przyszły niemal jednocześnie. A pasek jest bardzo fajny: w najgrubszym miejscu ma 5 mm, skóra jest bardzo elastyczna. Żeby zobrazować grubość paska: jest za gruby aby założyć doń zapięcie motylkowe.