Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MasterFan

Klub Miłośników Zegarków SEIKO

Rekomendowane odpowiedzi

To taki sam hejt  :P jak na iphona :D

 

 

 

Jaki tam hejt. To stwierdzenie faktu. Na 6 seiko które ostatnio widziałem (kosztujących > 1k plnów), ani jeden nie miał prawidłowo wycentrowanych indeksów.

Ta firma jedzie już chyba tylko na dobrej opinii, bo obecne wypusty nie są kompletnie adekwatne do ceny  :ph34r:

Jeszcze tylko piąteczki jakoś się trzymają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Co do jakości 5, to oczywiście zgadzam się. U mnie kiepsko było tylko z tym SNKM97... RESZTA OK :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki tam hejt. To stwierdzenie faktu. Na 6 seiko które ostatnio widziałem (kosztujących > 1k plnów), ani jeden nie miał prawidłowo wycentrowanych indeksów.

Ta firma jedzie już chyba tylko na dobrej opinii, bo obecne wypusty nie są kompletnie adekwatne do ceny  :ph34r:

Jeszcze tylko piąteczki jakoś się trzymają.

Ja jeszcze nie trafiłem, ale jestem z innej planety co widać pod avatarem ;)

 

Japońskie zegarki kupuje się w Japonii, nie w "bananowych republikach" bo taniej ;)  :) , podobnie jak syrop klonowy w Kanadzie, a nie w rozlewni w Radomiu i narzeka na jakość.

Robią Seiko z niedoróbkami w Azji jak reszta świata zegarkowego bo nawet buble każdy kupi, byle tanio...

Niestety. :(

U Polskich dystrybutorów jakie są produkty, japońskie , czy malezyjsko-chińskie?

Stąd "jakość".


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Ten mój niedorobiony SNKM97 był z Malezji. Żółw nie jest japoński i jest ok. Mam jeszcze ssa347j1, "made in japan" i też jest ok. Według mnie, nie ma tu reguły... Pamiętam, tak z innej branży, jak kiedyś był krzyk o to, że Monitor Audio przenosi produkcję do Chin i ich głośniki to już nie "made in England", a tylko "designed in England". Później okazało się, że jakość tych z Chin była lepsza :-) pewnie optymalnie by było, gdyby taka firma jak Seiko, którą bardzo sobie cenię dbała o jakość niezależnie od tego, czy jej zegarki produkowane są w Japonii czy gdzie tam jeszcze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Japońskie zegarki kupuje się w Japonii, nie w "bananowych republikach" bo taniej ;)  :) , p

U Polskich dystrybutorów jakie są produkty, japońskie , czy malezyjsko-chińskie?

 

 

Z tych sześciu, trzy były made in Japan i wszystkie miały niewycentrowane indeksy, albo inne niedoróby.

Powinieneś może wrócić z tej innej planety, bo nawet w internecie się śmieją, że te Seiko z dumnym "made in Japan" na tarczy, to tak widziały Japonię, jak świnia gwiazdy.

Takie są niestety realia i robi się z tego pewna norma - ba, nawet pusząc się limitkami Seiko daje zdjęcia, gdzie indeksy są rozbiegane jak oczy zezowatego w damskiej szatni...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Internet, to mi dopiero autorytet :D , 99% pojęcia nie posiada , tylko powiela zasłyszane opinie.....

Co oczywiście nie wyklucza sytuacji że Seiko wypuszcza zegarki nie do końca perfekcyjne, z widocznymi wadami.

 

 

P>S Chętnie zobaczę te "zezowate", więc gdybyś mógł......


Ten mój niedorobiony SNKM97 był z Malezji. Żółw nie jest japoński i jest ok. Mam jeszcze ssa347j1, "made in japan" i też jest ok. Według mnie, nie ma tu reguły... Pamiętam, tak z innej branży, jak kiedyś był krzyk o to, że Monitor Audio przenosi produkcję do Chin i ich głośniki to już nie "made in England", a tylko "designed in England". Później okazało się, że jakość tych z Chin była lepsza :-) pewnie optymalnie by było, gdyby taka firma jak Seiko, którą bardzo sobie cenię dbała o jakość niezależnie od tego, czy jej zegarki produkowane są w Japonii czy gdzie tam jeszcze...

Może by i dbała, ale jak pisałem wcześniej, ludzie i tak kupią ....

Dziś cały świat to jedna wielka tandeta, stąd na naszym forum gdzie jesteśmy przyzwyczajeni do produktów perfekcyjnie wykonanych , razi to mocniej..

To zrozumiałe.

Niestety buble opanowują świat w każdej dziedzinie, a jak ktoś ma w ofercie produkt dobry to żąda bajońskich sum.....

Kiedyś zegarek to był luksus, dziś stać każdego, co można wymagać  od zegarka który można nabyć za 3, 4 "dniówki", perfekcji?

Żart.

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Fakt, pewnie spora grupa zainteresowanych nawet nie zwróci uwagi na to, że gdzieś jest jakaś niedoróbka i coś tu nie halo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, te oglądane, to nie były moje.

Z moich (mówię o made in Japan) to mam Monstera, klasycznego czarnego, gdzie o ile pamiętam na pewno pierścień nie centruje oraz niebieskiego Sumo, gdzie nie centrują indeksy na tarczy. Pewnie gdzieś tu zdjęcia wstawiałem, ale jak Ci bardzo zależy, to jutro zrobię, tylko muszę przeszperać szuflady, bo nie pamiętam, gdzie wrzuciłem te "japońskie" cuda  :lol:  

Gdzieś też mam praktycznie nienoszonego Turtle Padi, tyle że nie J, ale K (ale za to niby super-duper wersja specjalna linii Turtle) i też ma ten problem.

 

Więc nie ma tu mowy o (sporadycznych) "sytuacjach", tylko po prostu Seiko robi regularną fuszerę i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może Ty trafiasz na takie egzemplarze? ;)  :P

Znam takich co im cegła na głowę spada w drewnianym kościele.... :lol:

(żart)

 

Przeczytaj powyżej co napisałem po edycji, dotyczące oczekiwań perfekcji wykonania od zegarków za kilka "dniówek".....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No rozumiem, że można przymknąć oko na pewne niedociągnięcia, ale czy naprawdę Seiko przerasta technologicznie kwestia równego nałożenia kilku kleksów lumy na płaskiej powierzchni w zegarkach za 500 - 1000$?

Sam nie oczekuję perfekcji, ale precyzyjniej wymalowane tarcze mają co poniektóre "chińczyki" z aliexpresu za 10$...

 

Prawda jest taka, że osoba w temacie, kupując takiego Sumo czy Turtle, pewnie przed kliknięciem w ofertę sklepu kilkanaście razy zada sobie pytanie czy indeksy będą wycentrowane i jak po zakupie będą, to nie traktuje tego jako coś normalnego, tylko tylko cieszy się, że miała szczęście....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jaki promil ludzi zwraca na to uwagę, 0000,1%?, reszta nosi i jest zadowolona.

Nie posiadamy też wiedzy czy np kontrola kieruje te gorsze modele na "tańsze rynki" a one dziwnym trafem znajdują się np w Europie.

Dziś producenci to nie małe fabryczki a ogromne korporacje o międzynarodowym zasięgu, w nosie mają że na jakimś forum w środku Europy ktoś narzeka na lumę :)

Co im zrobisz?, jak z telefonami, wszyscy narzekają, płaczą i ....płacą śpiąc tygodniami pod sklepem :lol:


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 a one dziwnym trafem znajdują się np w Europie.

 

 

E tam, pooglądaj foty reklamowe - pamiętam jak miała wejść limitka Blue Lagoon - na prospektach indeksy były tak rozjechane, że masakra.

To nie dziurawe sito czy teoria spiskowa i wiem, że to trudne dla Ciebie do przyjęcia, ale po prostu Seiko robi fuszerę i tyle  :lol:

A przy tym ceny co ciekawszych modeli, to biorą już zupełnie z sufitu w porównaniu z tym co było jakiś czas temu.

 

EDIT: Zresztą z tymi indeksami to chyba zaraźliwe, bo swego czasu napalony byłem na niebieskiego Citizena Signature (NB1031-53L), ale chłoipaki na forum też narzekali, że trzeba mieć farta, żeby mieć model z ładnie wycentrowanymi indeksami chapter ringu z tymi na tarczy  B)

A sam zegar jest przecież niby takim "flagowcem" Citizena...

Edytowane przez rradek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A niby czemu "trudne do przyjęcia"?, póki co brak mi udziałów w Seiko  :)

Jest mi to obojętne.

Ktoś kto nabywał Blue Lagoon  widział na co się decyduje, to moja wina że decydował się kupić nieudaną limitację?, ja miałem w tym czasie "oryginalny model"  i nie narzekałem na jakość

post-48316-0-63224500-1507319416.jpg

Podobnie jak nie narzekam na inne modele będące w moim posiadaniu. kupić też trzeba umieć, a nie "łykać" wszystko bo nowe.... ;)

 

A pisanie że Seiko robi fuszerkę jest sporym nadużyciem, tak samo jak ceny, te kreuje rynek.

 

post-48316-0-71458900-1507319914_thumb.jpgpost-48316-0-37835000-1507319949_thumb.jpg

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj nie spłycaj istniejącego problemu.

Ty kupujesz używki, dostajesz realne foto i dokładnie wiesz jak zegar wygląda. Ewentualnie nówkę od osoby prywatnej, gdzie też możesz dostać foto tego konkretnego zegarka.

Ktoś, kto chce kupić nowy egzemplarz w internetowym sklepie, w przypadku Seiko może co najwyżej liczyć na szczęście, ewentualnie pomiauczeć mailowo, żeby wysłali "dobry" zegzempolarz. I tyle.

 

I to że Ty miałeś oryginalny model wcale nie sprawi, że magicznie znikną fuszerki Seiko. Tak to nie działa.

No chyba że w świecie dżedaj, jak się ma dużo midichlorianów (czy co to dam dodaje mocy) we krwi  :rolleyes:  :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mielizny nie trzeba spłycać, ona już sama w sobie jest płytka,  :D

 

P>S Nikt nikomu nie broni skorzystać z opcji z jakich ja korzystam -_-  :P

Edytowane przez Master Yoda

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

P>S Nikt nikomu nie broni skorzystać z opcji z jakich ja korzystam -_-  :P

 

Ale argumentujesz w stylu: "nie opowiadaj, że VW oszukuje w obecnie produkowanych autach. Ja tam mam golfika III i nie narzekam. To nie moja wina, że ktoś kupuje takie nieudane modele..."

Chyba nie rozumiesz o co chodzi - ja nie twierdzę, że nie można kupić dobrze wykonanego egzemplarza, tylko że jest dużo źle wykonanych. I to jest problem, a nie cegły czy avatary - bo nawet oglądając zegarki w sklepie to widać. Ale jak tam sobie chcesz. Udawaj, że Europa to trzeci świat dla Seiko, albo że nie umiem kupować czy mam pecha, albo że foty i opinie ludzi w internecie to bzdury. Ja tam kończę tę dziecinną dyskusję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie sugerować co chciałem powiedzieć, czy co myślę, wyraziłem swoją opinię, Ty swoją, czytelnicy wyciągną własne wnioski, albo ją zignorują.

Przyznałem Ci rację że jest dużo bubli w wykonaniu tej marki, więc nie rozumiem "o co walczysz"? ;)  :)

Po to jest forum by komuś doradzić lub odradzić kupno jakiegoś modelu, nie psioczyć na całą firmę, co niniejszym czynisz :rolleyes:

Jak nie odpowiada, marek jest bez liku, i raz jeszcze- nikt nikogo nie zmusza do nabywania konkretnej marki, wolna wola.

Amen. :)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy jest o co kruszyć kopie. Opisane powyżej "superfelery", które mają świadczyć o tym, że Seiko rzekomo "odstawia fuszerę", pojawiają się wcale nie tak rzadko w zegarkach uznanych szwajcarskich marek. Jeżeli komuś pewne, nazwijmy to, "mankamenty", czy też mniej lub bardziej realne i poważne niedociągnięcia przeszkadzają, to nie musi przecież zegarka danej marki nabywać.


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Widzę, że jak byłem w kinie na Blade Runnerze 2049, to ciekawa dyskusja tu rozgorzała... Cóż mogę napisać, mam w tej sprawie własne zdanie, z którym się zgadzam  :P Dobranoc i spokojnej nocy Kolegom życzę! Ja po filmie mam głowę pełną wrażeń  :D


No i oczywiście Pax między chrześcijany  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Nie wiem, czy jest o co kruszyć kopie. Opisane powyżej "superfelery", które mają świadczyć o tym, że Seiko rzekomo "odstawia fuszerę", pojawiają się wcale nie tak rzadko w zegarkach uznanych szwajcarskich marek. Jeżeli komuś pewne, nazwijmy to, "mankamenty", czy też mniej lub bardziej realne i poważne niedociągnięcia przeszkadzają, to nie musi przecież zegarka danej marki nabywać.

Tak, tylko że zawsze w kontrze do tych szwajcarskich fuszerek stawiano właśnie Seiko jako wzór, że można zrobić taniej i idealnie, albo dużo lepiej. Tyle, że to już czas przeszły.

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko że zawsze w kontrze do tych szwajcarskich fuszerek stawiano właśnie Seiko jako wzór, że można zrobić taniej i idealnie, albo dużo lepiej. Tyle, że to już czas przeszły.

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Dziś to miejsce wypełnili "producenci niezależni", produkują dobrze i tanio, bo paradoksalnie, nie stać ich na niedoróbki - przykłady mamy nawet na forum.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Dziś to miejsce wypełnili "producenci niezależni", produkują dobrze i tanio, bo paradoksalnie, nie stać ich na niedoróbki - przykłady mamy nawet na forum.

To w mojej ocenie dowód na to, że w życiu nie ma próżni i z tego wypada się cieszyć, bo w końcu klient na towar dobrze wykonany, o dobrym stosunku "valur for money", zawsze się znajdzie :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, tylko że zawsze w kontrze do tych szwajcarskich fuszerek stawiano właśnie Seiko jako wzór, że można zrobić taniej i idealnie, albo dużo lepiej. Tyle, że to już czas przeszły.

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Masz rację - dlatego osobiście traktuję takie porównania z dużym dystansem, bo one mają sens (o ile mają) dopiero w momencie bardzo precyzyjnego porównywania dających się porównać ;) parametrów w kontekście dającej się porównać ;) ceny.

 

Ale ja, po pierwsze, jestem tylko fanem zegarków - a nie zegarmistrzem, czy wielkim znawcą - i nie oglądam za często zegarków przez lupę szukając wad. :)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Ja też nie ale ja piszę o niedoróbkach które widać z kilometra czyli niecentujacy bezel w Rolexie czy rozjechany chapter ring w Seiko Turtle :)

 

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.