Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

vinicjusz

Rozczarowanie sklepem minuta.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów.

Niestety chcę się podzielić z Wami moimi kłopotami przy zakupie zegarka ze sklepu minuta.pl

Bardzo dziwna sprawa: otóż 17. grudnia 2009 roku zamówiłem sobie zegarek marki Kadloo w sklepie internetowym minuta.pl

Po całej procedurze zamawiania, wpłacenia pieniędzy kurier z UPS przywiózł mi zegarek o godz. 17.00 23.12 w zafoliowanym firmowym opakowaniu firmy kurierskiej. W niej było pudełko kartonowe w którym rónież było zafoliowane już tym razem pudełko oryginalne. Zegarek otworzyłem przy kurierze wyjąłem na poduszeczce z pudełka i sprawdziłem czy są dokumenty zakupu i gwarancja. Kurier poszedł, a ja zabrałem się zdejmowanie zegarka z poduszki i folii ochronnych z zapięcia. I tu nastąpiło moje ogromne zdziwienie: brak dekla!!!!!!!!! Mogłem śmiało sobie wymienić baterię!!!! Od razu chciałem do nich dzwonić, ale pracują do 16:00. Zatem następnego dnia (wigilia) zadzwoniłem i przedstawiłem całą sprawę. Oczywiście też byli zdziwieni, ale poprosili abym odesłał zegarek takim jakim go dostałem. Co też po świętach w poniedziałek uczyniłem. We wtorek go dostali a w środę już dostałem informację, że zegarek od firmy wyszedł całkowicie sprawny i kompletny!!! I nie dopuszczają możliwości wysłania wadliwego zegarka. Na pytanie pana czy przesyłka była w jakikolwiek sposób naruszona i uzyskaniu odpowiedzi, że nie, pan snuł przypuszczenia, że to może moje dziecko (którego nie mam) albo może ktoś z domowników (w domu byłem sam)pozbył się owego dekielka!!!! Muszę jeszcze dodać, co również panu powiedziałem, że zegarek nie ma żadnych śladów poważania lub odkręcani dekla.

Na chwilę obecną, pan poinformował mnie że są w trakcie ściągania z fabryki nowego dekla za który będę musiał zapłacić!! Ile to jeszcze nie wiem, dowiem się 5 stycznia.

Mam pytanie do kolegów czy ktoś robił zakupy w tym sklepie oraz czy miał już jakieś trudności kupując z owego sklepu minuta.pl

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i życzę Wam koledzy szczęścia i samych radości w Nowym Roku i przede wszystkim spełnienia marzeń, szczególnie zegarkowych:-)

Paweł

 

ODPOWIEDŹ SKLEPU MINUTA.PL

 

Witam,

 

Nasz sklep działa od czerwca 2003 roku i w tym czasie sprzedaliśmy ponad kilkanaście tysięcy zegarków, ale takiej sytuacji jeszcze nie mieliśmy. Każdy zegarek przed wysyłką jest sprawdzany przez magazyniera, a w tym konkretnym przypadku zegarek jeszcze oglądałem osobiście przed wysyłką, bo to nowa marka w naszym sklepie. Nawiasem mówiąc Kadloo to super, jakość za tą cenę. Zegarek od nas wyszedł w 100% kompletny, oglądałem go osobiście przed wysyłką i tak ważna rzecz jak brak dekla na pewno bym zauważył. Klient zgodnie z warunkami zakupu powinien sprawdzić przy kurierze zegarek cytat ?Przesyłkę należy rozpakować w obecności kuriera w celu sprawdzenia zawartości. W przypadku stwierdzenia, że przesyłka jest uszkodzona lub niekompletna należy odmówić odbioru i poinformować nas o zaistniałym zdarzeniu.? W mailu informującym o dacie dostawy przypomnieliśmy o sprawdzeniu przysyłki przy kurierze. O całym zdarzeniu zostaliśmy poinformowani na drugi dzień, czyli zegarek był u Klienta przez około 24 godziny i w tym czasie nie otrzymaliśmy żadnego maila, telefonu, że coś jest nie tak. Dopiero na drugi dzień klient zadzwonił i poinformował nas o zdarzeniu. Koleżanka, która przyjmowała reklamację była bardzo zaskoczona i poprosiła żeby zegarek odesłać do nas w celu naprawy. Proszę postawić się w naszej sytuacji wysłaliśmy w 100% kompletny zegarek, po 24 godzinach klient informuje nas, że nie ma dekla, a opakowanie nie było uszkodzone. Zegarek przyjeliśmy do serwisu w celu naprawy.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim samych sukcesów w Nowy Roku,

 

DS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwne że zanim do nich wyslaleś nie byli pewni czy zegarek był kompletny dopiero gdy otrzymali zegarek bez dekla stwierdzili że to nie ich wina...


“There are far, far better things ahead than any we leave behind.” C.S. Lewis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza teoria: ten zegarek po prostu nigdy nie miał dekla, wyszedł tak od producenta podejrzewam. Takie zaniedbanie, szok! Sklep tego nigdy nie sprawdził.

Druga teoria: pracownik sklepu potrzebował nowego dekla, może mu się inny zniszczył przy nieumiejętnym otwieraniu.

 

Sklep dał d... wysyłając wadliwy towar. Masz prawo zwrotu towaru i walcz o swoje. Nie zapłaciłbym im ani złotówki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz prawo zwrotu towaru i walcz o swoje. Nie zapłaciłbym im ani złotówki!

Zapewne jest tak napisał Pablo. Zegarek nie miał dekla.

 

Jednak, skoro nie wyłapali tego w sklepie, to nie świadczy to o nim najlepiej ;) Nie sprawdzają towaru , który wysyłają.

 

Z punktu widzenia prawnego sprawa nie jest już taka oczywista. Kolega napisał, ze sprawdził zawartość przy kurierze i nie miał zastrzeżeń. Minuta.pl ma prawo uwazać, ze zegarek miał dekiel. Co za tym idzie nie uznają prawa do zwrotu towaru.

 

Jest jeszcze jeden powód dla którego minuta.pl ma wątpliwości, czy nabywca nie zgubił dekla :P. Są to nie uczciwi klienci-naciągacze, których nie brakuje. Sam mam takich, którzy zarzekają się, że zegarek nie upadł, a na kopercie wgniecenie , albo zegarek zalany , aż woda chlupie, a na urządzeniu trzyma 20 ATM. Minuta.pl też takich na pewno ma, więc nie jest wstanie odróżnić, czy klient rzeczywiście ma problem ze zegarkiem, czy ze sobą. Absolutnie nie bronię sklepu. Sprawdzenie towaru przed wysyłką to obowiązek. Nie tylko czy jest dekiel :P, ale czy zegarek jest sprawny.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głupia sytuacja ale faktycznie...sam nie wiem jakbym ją rozwiązał.Dekla na pewno nie było a sklep tego nie sprawdził.No a Ty zrobiłeś błąd że nie oglądnąłeś tego zegarka dokładnie przy kurierze.Choć z drugiej strony Ci się nie dziwię,sam zapewne bym tego nie zrobił...Może polubownie sklep się zgodzi na koszty po połowie..Dekiel chyba nie majątek..

Cała sprawa to cenna uwaga że wszystko trzeba dokładnie sprawdzać..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poprosili abyś odesłał zegarek , czyli nie mieli pewności,

a jak nie mieli pewności to znaczy że dopuszczali możliwość takiej usterki.

Skoro chcą Cię teraz obciążyc kosztami to powiedz że ty nie chcesz takiego zegarka i niech oddają pieniążki.

Prawo jest po twojej stronie, możesz zwrócic towar a oni musza go przyjąć, nawet jeżeli nie posiadał

żadnej usterki tylko poprostu sie tobie nie spodobał, nie mówiąc o takim przypadku gdzie zegarek jest uszkodzony.

Takie prawo kupowania w sklepach internetowych.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poprosili abyś odesłał zegarek , czyli nie mieli pewności,

a jak nie mieli pewności to znaczy że dopuszczali możliwość takiej usterki.

Skoro chcą Cię teraz obciążyc kosztami to powiedz że ty nie chcesz takiego zegarka i niech oddają pieniążki.

Prawo jest po twojej stronie, możesz zwrócic towar a oni musza go przyjąć, nawet jeżeli nie posiadał

żadnej usterki tylko poprostu sie tobie nie spodobał, nie mówiąc o takim przypadku gdzie zegarek jest uszkodzony.

Takie prawo kupowania w sklepach internetowych.

masz racje tyle, że w sytuacji gdy klient nie zgłosił zastrzeżeń kurierowi, sklep może nie przyjąć zwrotu w z powodu niekompletnego zegarka. Koło zamknięte.


Pozdrawiam
Piotrek
 

imageproxy1.jpg.39195932474b734d12bdf1ef8370670e.jpg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawo jest po twojej stronie, możesz zwrócic towar a oni musza go przyjąć, nawet jeżeli nie posiadał

żadnej usterki tylko poprostu sie tobie nie spodobał, nie mówiąc o takim przypadku gdzie zegarek jest uszkodzony.

Takie prawo kupowania w sklepach internetowych.

 

Właśnie w tym problem, że tak nie jest. Gdyby towar nie posiadał usterki, to nie byłoby całej sprawy.

Zauważ, że kolega potwierdził przy kurierze, iż zegarek jest ok. Teraz zegarek jest bez delka więc z usterką,

zatem nie może go zwrócić korzystając z ustawowych 10 dni.

 

Dla mnie wszystko zależy od poziomu sprzedawcy, w tym przypadku ktoś nie potrafi się przyznać do błędu.


Sowy nie są tym, czym się wydają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

I tu nastąpiło moje ogromne zdziwienie: brak dekla!!!!!!!!!

No widzisz, jedni stosują przezroczysty dekiel, inni od razu go nie instalują cobyś mechanizm podziwiał ;)

 

Nigdzie w ofercie handlowej nie ma informacji że zegarek jest bez dekla, zegarki z natury mają dekiel => Twój nie ma, wiec jest wadliwy.

Sprzedawca ma obowiązek sprawę załatwić na swój koszt ze wzgledu na usterkę tzn niekompletność zegarka zakupionego w sklepie.

Nie daj sobie wcisnąć , ze na Twój koszt - zegarek kupiłes kompletny, a nie jakiegoś 3/4 bez dekla. Wiec i kompletny ma być.

Wątpię aby robili większe problemy, ale kto wie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem, ale dla mnie sprawa jest jasna.

Może być niezgodność towaru z umową, lub zwykła reklamacja, która

,jak mi się wydaje, została przyjęta,

czy kurier spisał protokół, jeżeli nie to nie ma o czym gadać.

A swoja drogą sklep zachowuje się jak d..pa, takie mecyje robi się

kiedy naprawa jest bardzo kosztowna a nie przy takich drobiazgach,

ile w końcu ten dekiel może kosztować, a sami tez mogą to reklamować do dostawcy.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

czy kurier spisał protokół, jeżeli nie to nie ma o czym gadać.

Pisze jak byk, że podczas przeglądu przy kurierze sprawdził tylko gwarancję i instrukcję, dopiero później otworzył samo pudełko.

Więc wnioskuję, że nic a nic na pismie nie ma, chyba że o czymś nie wiemy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu niesamowity pech. Chyba nikt z nas widząc zegarek na poduszeczce nie domyślał by się że nie ma dekla. Trudna sprawa! Sklep ma swoje powody żeby domniemywać że zgubiłeś dekiel i nie mogąc go odnaleść chcesz oddac teraz cały zegarek. Nie wiem co poradzić! Mimo wszystko sklep mający duży obrót powinien przyjąć zegarek żeby nie szargać sobie opinii...i zastosować domniemanie niewinności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Kolegów i dziękuje Wam bardzo za wszystkie komentarze i wsparcie duchowe:-)

Cóż mój błąd że nie oglądnąłem zegarka baaaaardzo dokładnie!!! i fajnie jest wiedzieć że niektórzy z Was jak deklarują też ograniczyli by się do spojrzenia na zegarek i sprawdzenia dokumentów:-( Będę Was informował jak sprawa dalej się toczy i zostanie rozwiązana.

Z serdecznymi pozdrowieniami dla wszystkich zegarkomaniaków, Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, bo trudno sprawdzać w zegarku czy jest dekiel skoro to powinno być oczywiste. Zobaczyłeś , ze jest zegarek i zwolniłeś kuriera. Równie dobrze mozna by sprawdzac , czy ma wszystkie śrubki, etc. Tylko, że to nie takie oczywiste dla sklepu. Powinien jednak wykazac odrobinę dobrej woli i zareklamować produkt u dostawcy, albo od razu uderzyć do producenta, co zresztą możesz tez zrobić. Opisz im całą sytuację. Szkoda, ze nie masz zdjeć bez dekla..


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuję żebyś przesłał sklepowi link do tej dyskusji.

Nie sądzę żeby kradzież dekli była typową i notoryczną procedurą stosowaną przez wyimaginowanych naciągaczy. Raczej sądzę, że jest to wyjątkowy i jednostkowy przypadek.

Generalnie, jeśli właściciel firmy ma trochę oleju w głowie, to powinien tutaj zastosować domniemanie niewinności w stosunku do klienta. Załatwienie takiej sprawy na korzyść klienta, wbrew pozorom, przyniesie firmie więcej korzyści niż strat.

W każdym bądź razie, forum miłośników zegarków z zainteresowaniem przygląda się jak w takiej sytuacji zachowa się minuta.pl :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Nasz sklep działa od czerwca 2003 roku i w tym czasie sprzedaliśmy ponad kilkanaście tysięcy zegarków, ale takiej sytuacji jeszcze nie mieliśmy. Każdy zegarek przed wysyłką jest sprawdzany przez magazyniera, a w tym konkretnym przypadku zegarek jeszcze oglądałem osobiście przed wysyłką, bo to nowa marka w naszym sklepie. Nawiasem mówiąc Kadloo to super, jakość za tą cenę. Zegarek od nas wyszedł w 100% kompletny, oglądałem go osobiście przed wysyłką i tak ważna rzecz jak brak dekla na pewno bym zauważył. Klient zgodnie z warunkami zakupu powinien sprawdzić przy kurierze zegarek cytat ?Przesyłkę należy rozpakować w obecności kuriera w celu sprawdzenia zawartości. W przypadku stwierdzenia, że przesyłka jest uszkodzona lub niekompletna należy odmówić odbioru i poinformować nas o zaistniałym zdarzeniu.? W mailu informującym o dacie dostawy przypomnieliśmy o sprawdzeniu przysyłki przy kurierze. O całym zdarzeniu zostaliśmy poinformowani na drugi dzień, czyli zegarek był u Klienta przez około 24 godziny i w tym czasie nie otrzymaliśmy żadnego maila, telefonu, że coś jest nie tak. Dopiero na drugi dzień klient zadzwonił i poinformował nas o zdarzeniu. Koleżanka, która przyjmowała reklamację była bardzo zaskoczona i poprosiła żeby zegarek odesłać do nas w celu naprawy. Proszę postawić się w naszej sytuacji wysłaliśmy w 100% kompletny zegarek, po 24 godzinach klient informuje nas, że nie ma dekla, a opakowanie nie było uszkodzone. Zegarek przyjeliśmy do serwisu w celu naprawy.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim samych sukcesów w Nowy Roku,

 

DS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ten magazynier to chyba w budowlanych rekawicach, a z polki zdjal go wozkiem widlowym. Piszesz ze kadloo to switna jakosc. Ciekawe . A erique morgaine z waszego sklepu tez???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaton, a co ten post wnosi do tematu poza niezbyt wyrafinowaną zaczepką? Darowałbyś sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Witam,

 

Nasz sklep działa od czerwca 2003 roku i w tym czasie sprzedaliśmy ponad kilkanaście tysięcy zegarków, ale takiej sytuacji jeszcze nie mieliśmy. Każdy zegarek przed wysyłką jest sprawdzany przez magazyniera, a w tym konkretnym przypadku zegarek jeszcze oglądałem osobiście przed wysyłką, bo to nowa marka w naszym sklepie. Nawiasem mówiąc Kadloo to super, jakość za tą cenę. Zegarek od nas wyszedł w 100% kompletny, oglądałem go osobiście przed wysyłką i tak ważna rzecz jak brak dekla na pewno bym zauważył. Klient zgodnie z warunkami zakupu powinien sprawdzić przy kurierze zegarek cytat ?Przesyłkę należy rozpakować w obecności kuriera w celu sprawdzenia zawartości. W przypadku stwierdzenia, że przesyłka jest uszkodzona lub niekompletna należy odmówić odbioru i poinformować nas o zaistniałym zdarzeniu.? W mailu informującym o dacie dostawy przypomnieliśmy o sprawdzeniu przysyłki przy kurierze. O całym zdarzeniu zostaliśmy poinformowani na drugi dzień, czyli zegarek był u Klienta przez około 24 godziny i w tym czasie nie otrzymaliśmy żadnego maila, telefonu, że coś jest nie tak. Dopiero na drugi dzień klient zadzwonił i poinformował nas o zdarzeniu. Koleżanka, która przyjmowała reklamację była bardzo zaskoczona i poprosiła żeby zegarek odesłać do nas w celu naprawy. Proszę postawić się w naszej sytuacji wysłaliśmy w 100% kompletny zegarek, po 24 godzinach klient informuje nas, że nie ma dekla, a opakowanie nie było uszkodzone. Zegarek przyjeliśmy do serwisu w celu naprawy.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim samych sukcesów w Nowy Roku,

 

DS

 

Pan Daniel odpisał w temacie - gdyż poinformowałem go o zdarzeniu mailowo podając link do tej dysputy.

Cóż - wypada podziękować za szybką reakcję i mieć nadzieję na pozytywne zakończenie problemu.

 

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU !!!

 

pozdrawiam,

z24

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie bez sensu jest to odbijanie piłeczki w stronę kupującego. Nawet, jeżeli dekiel był i odpadł niezauważenie u nabywcy, to świadczy to o złej jakości produktu i winie producenta. Sklep chcąc być postrzegany jako dobry sprzedawca powinien przedstawić sprawę producentowi w taki sposób aby ten wziął koszty na siebie a nie był nimi obciążony klient.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A najlepsze jest to gdzie tak naprawdę jest dekiel? Jeśli nawet odpadł/odkręcił się to jak? Domniemując że był w czasie pakowania to w jaki sposób mógł "zaginąć"? Przecież nie wyparował? Gdzieś fizycznie być musi i to tylko ten jeden wie co ten dekiel ostatni widział.


FORZA Robert!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified
A najlepsze jest to gdzie tak naprawdę jest dekiel?

Ktoś ukradł na złom :)

 

Swoją drogą, to czy zainteresowany zrobił tzw. kipisz w puydełku/opakowaniu? Możliwe że jednak ten dekiel gdzies się zawieruszył... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaton, a co ten post wnosi do tematu poza niezbyt wyrafinowaną zaczepką? Darowałbyś sobie.

To nie zaczepka. Przychodzi sklem, loguje sie pod zabroniona komercyjna nazwa, pisze kilkanascie zdan marketingowego belkotu o tysiacach zadowolonyvh klientow, a tym czasem robi problem z domowieniem dekla ,czy sprzedaje u siebie zegarki z czarnej listy... Pytanie czy ci klienci sa zadowoleni czy nie swiadomi.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

e tam szaton, czepiasz się :)

Mnie w tym jak to nazwałeś "bełkocie" zaciekawiło zdanie

ponad kilkanaście tysięcy zegarków
czyli np kilkanaście tysięcy plus jeden :). Rozumiem że więcej niż kilkanaście tysięcy a mniej niż 20 tysięcy :)

Ale teraz to ja się czepiam :)


Pozdrawiam
Piotrek
 

imageproxy1.jpg.39195932474b734d12bdf1ef8370670e.jpg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.