Omega Seamaster GMT - serwis Swatch Group Polska

[Mirosuaw 15578]

 

 

... aktualnie moja Omega SMP jest na przeglądzie okresowym w serwisie Swatch...

No i właśnie wróciła po przeglądzie, więc chciałbym podzielić się wrażeniami.
Przegląd kosztował dokładnie 1630 zł. W ramach przeglądu jest mnóstwo czynności, oczywiście smarowanie, z niektórych innych rzeczy miałem wymianę koronki, jakiegoś trybiku, wszystkich 3 wskazówek, 2 uszczelek, sprawdzenie wodoszczelności, dokładności chodu, wydaje mi się, że była też jakaś polerka i sam nie wiem co jeszcze.
Wcześniej naczytałem się trochę złych rzeczy o serwisie Swatch, że nie dbają o zegarki, mogą porysować, itp. Mój zegarek wrócił w idealnym stanie, z tym że oddając do serwisu wyraźnie zapisałem, że proszę o staranne obchodzenie się z zegarkiem i że będę na to zwracać uwagę przy odbiorze. Być może ten dopisek pomógł, być może i bez tego byłoby ok, faktem jest, że pod tym względem nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń do serwisu.
Zegarek oddawałem do przeglądu w salonie, w którym go kupiłem (autoryzowany sprzedawca Omegi), nie ma potrzeby fatygowania się do Warszawy. Na pokwitowaniu zostało zaznaczone, że nie posiada wyraźnych śladów użytkowania, jedynie niewielkie mikrorysy. Panie z salonu były wyraźnie zdziwione, że po takim czasie zegarek może wyglądać właściwie jak nowy.
Serwis Swatch u siebie i tak opisał to po swojemu, m.in. zapisano, że zegarek posiada zarysowania na kopercie !!!??? i bransolecie. Nie mam pojęcia na jakiej podstawie tak uznali, chyba robili oględziny przez mikroskop. Jest to dla mnie niemiły akcent, na szczęście jedyny w sprawie.
Natomiast miłym akcentem jest to, że zegarek z serwisu otrzymuje się w firmowym etui Omegi (podobne jak na okulary), które może służyć np. do przewożenia zegarka w podróży. Po serwisie jest też 2-letnia gwarancja.
Generalnie (poza jednym opisanym wyżej niemiłym akcentem) serwisowi Swatch wystawiam plusa

[lewandek 56]

W czasach kiedy pisalem pierwszy post w tym watku, zegarek wracal w kopercie babelkowej

[STARUSZEK 348]

Jedno pytanie który to model Omegi ma dwie uszczelki i gdzie jest ta druga ?

[Lawnowerman 1060]

Jedno pytanie który to model Omegi ma dwie uszczelki i gdzie jest ta druga ?

 

Koronki?

[STARUSZEK 348]

Też o tym myślałem, ale nie wszystkie mają uszczelkę na gwincie, korona była wymieniona wię uszczelka jest częścią korony i nie da się jej wymienić oddzielnie, chyba że wałek ma jakieć uszczelnienie i to nazywają uszczelką. Dlatego zapytałem o model.

[Mirosuaw 15578]

Jedno pytanie który to model Omegi ma dwie uszczelki i gdzie jest ta druga ?

 

Ta druga to uszczelka szkiełka.

A tak wygląda etui, w którym oddają zegarek:

 

 

[STARUSZEK 348]

Szkło jest mocowane na pierścionek teflonowy lub podobny materiał np.tarnamid etc., dzięki za info może faktycznie zwany jest uszczelką choć to element mocowania ale faktycznie uszczelnia również.

 

[Mirosuaw 15578]

Jak zwał, tak zwał, wymienili na nowe, a w opisie usługi nazwali to uszczelką.

P.s.

Dokładność chodu też nieźle wyregulowali, od wczoraj +1s.

[Centurio 6]

W tak zwanym międzyczasie zegarek krąży od serwisu do mnie i z powrotem do serwisu, między wysyłkami przeprowadzono indywidualną regulację po 2 tygodniowym teście, pewnie nie zdecydowałbym się na kolejną wysyłkę do serwisu ponieważ po każdym powrocie wracał w stanie gorszym niż jak go wysyłałem gdyby nie to że tym razem wrócił z zapaćkanym od spodu szkiełkiem ( prawdopodobnie jakimś smarem) tak czy inaczej ... 

 

Ciąg dalszy żenady trwa, zegarek odesłałem do ostatecznej regulacji i wyczyszczenia szkiełka, po 2 tygodniach czyli w dniu dzisiejszym odebrałem zegarek a właściwie prawie odebrałem bo zegarek został odesłany ponownie do serwisu bo chłopakom źle się wpasowało szkiełko na tyle źle że znacznie  wystawało poza bezel. Wygląda też na to że serwis tym razem pokrzywił lunetę bo górą w okolicy godziny 12 zrobiło się wyraźne jajko i między szkiełkiem a lunetą była SZPARA!!! 

Tym razem zegarek wrócił do serwisu z żądaniem wymiany na nowy egzemplarz... nawet nie tyle chodzi o nowy co o NIGDY NIE DOTYKANY NAWET W RĘKAWICZKACH przez ŻADNEGO Z PRACOWNIKÓW polskiego serwisu. 

W poniedziałek sprawdzę też jak to wygląda od strony prawnej, gdybym zażądał zwrotu gotówki co wydaje się w tej chwili najsensowniejsze. 

[Darkman 0]

Witam,

 

 

Ja też bym chciał się podzielić moją przygodą z serwisem swojej Omegi Semaster Planet Ocean zakupionej w 2006 roku. Generalnie zegarek genialny dokładność chodu zegarka przez 5 lat użytkowania na poziomie +1 do +1,5sec/24. Był nawet taki okres że śpieszył zaledwie kilka sekund na dobę. Oczywiście po jakiś 5 latach zegarek zaczął się ewidentnie spóźniać od 2 sec do 10 sec/24 po pewnym czasie. Był to oczywiście najwyższy czas na przegląd serwisowy. Oczywiście zegarek wysłałem do SGP. Bardzo szybko po otrzymaniu przez serwis zegarka dostałem informację że wymagany jest pełny przegląd oraz koszt tego przeglądu. Zaakceptowałem koszt dodatkowo zleciłem wymianę szybki ponieważ zarysowała się warstwa przeciwodblaskowa. Zegarek po ok 2 tyg od przyjęcia do serwisu był już u mnie. Dość szybko zwłaszcza że to był grudzień czyli miesiąc przedświąteczny. Regulacja dokładności chodu ok 3,5 sec/24h. Koszt serwisu z wymianą szybki to niecałe 2 tys. Niestety po dość niedługim czasie ok 3 miesiącach zegarek zaczął się coraz bardziej spóźniać oraz zauważyłem że wskazując godzinę 12:00 wskazówki nie znajdują się linii prostej. Ewidentnie źle zostały zamontowane. W Miesiącu lipcu oddałem ponownie zegarek do serwisu ponieważ spóźniał się na dobę 11 sec oraz nie mogłem znieść źle zamontowanych wskazówek. Bardzo szybko bo ok po tygodniu zegarek był z powrotem u mnie z jedynie wyregulowanym mechanizmem, co mnie troszkę zdenerwowało bo w opisie prosiłem również o ustawienie się tych wskazówek. W miesiącu październiku mechanizm znowu spieszył ponad 10sec/h. Zadzwoniłem do SGP z żalami że jak to możliwe że dwa razy zegarek był w serwisie i nadal jest coś nie tak. Oczywiście miła pani przełączyła mnie do Pana Jarosława Sychowskiego, który po wysłuchaniu mojego problemu zaoferował żeby wysłać zegarek bezpośrednio do niego, że osobiście zajmie się tą sprawą. Zegarek jest z powrotem u mnie. Wskazówki tym razem założone jak trzeba a mechanizm wyregulowany na igłę, +1 sec/3dni. Mam nadzieję że tym razem mechanizm będzie pracował z taką samą precyzją jak przed pierwszym serwisem. Pozdrawiam Pana Jarosława Sychowskiego za tak sprawne załatwienie sprawy.

[Mirosuaw 15578]

Zdecydowanie do SGP. Majster nie będzie miał oryginalnych części zamiennych.

[gluchy 1]

Zdecydowanie nie do SGP. Co Ci po oryginalnych częściach zamiennych w zniszczonym zegarku? Poza tym SGP nie ma monopolu na części.