INSTRUKCJA DO RISEMANA

[sergserg 14]

To teraz nie możesz już nic pisać

Nie wiem nic o uszkodzeniu od leżakowania. Bo tego samego by się tyczyły wszelkie akumulatory, np. dokupowane do telefonów komórkowych.

[Gość 110010000010011001]

Niezrozumienie czego? Jesli ktos tu czegos nie rozumie to jedynie Pan Rafal z Zibi. Wchodzisz na to forum czytasz je, ale w jakim celu pytam sie? Zastanow sie czy chcesz cos zmienic czy uwazasz ze procedury w Zibi ktore obowiazuja sa ok? Moze pora cos zmienic? Czas biegnie do przodu wiele rzeczy z biegiem czasu sie zmienia. Wnioskuje ze Pan reprezentujacy Zibi wchodzac tutaj na to forum chcialby czytacsame superlatywy o Casio i Zibi je reprezentujac jakie to ono super i cacy. Bardzo dobry pomysl z listem do Casio w sprawie Zibi. Osoba ktora by opisala odpowiednio sytuacje to mozliwe ze wplynela by na poglad i wyobrazenie z perspektywy klienta w Polsce na Casio. Moze doczekamy czasu kiedy to Casio podziekuje za wspolprace Zibi i zrobi to lepiej.

[sergserg 14]

Tak sobie myślę, że może warto by napisać do działu PR Casio o straszeniu osób rozpowszechniających polską instrukcję do ich zegarków. Jestem ciekawy, czy taki rodzaj marketingu znalazłby uznanie (to się chyba nazywa "czarny marketing"). Kusi mnie, oj, kusi

Testujemy?

[NETRUNNER 2]

moge podac maile i osoby odpowiedzialne zarowno w hamburgu jak i tokio. moze to mi tylko pomoc w przekonaniu ze jednak nie fair jest ze ceny na europe i usa sa rozne. ze zibi powinno dostawac zwrot kasy za kazdy naprawiony zegarek. ze 100% budzetu marketingowego powinno pochodzic od casio, a nie w wiekszosci od dystrybutora z jego marzy jak ma to miejsce w polsce itd. itp.

nie licze na same superlatywy. chce pomoc, chce informowac i wiedziec co mysla i jak klienci koncowi. chce wyjasniac bo o zegarkach casio wiem chyba najwiecej w polsce.

 

 

p.s. zegarki lezakowane nie laduja akumulatorow, ale zuzywaja je poniewaz od poczatku sa wlaczone i pobieraja prad. po dluzszym czasie doprowadza to do calkowitego i bezpowrotnego wyladowania akumulatora.

[Lestaf 452]

Ale Ty jesteś przemądrzały i wredny... Śledzę Twoją twórczość od dwóch lat i większość z tego co napisałeś to albo przechwałki albo pogróżki. Dla mnie możesz pracować nawet w Nasa, tu jesteś tylko forumowiczem Netrunerem i nie baw się w milicjanta, ani w omnibusa.

[sergserg 14]

Netrunner, specjalnie dla Ciebie:

http://www.pcworld.pl/artykuly/44629_0_1/Technologie.akumulatorow.html

 

Podpowiem, że w Casio stosowany jest akumulator litowy (głównie w postaci ML2016). Poczytaj i nie pisz bzdur. Nie można "bezpowrotnie" rozładować akumulatora. Po oddaniu całego zgromadzonego ładunku prąd po prostu przestaje płynąć. Wie to każdy, średnio nawet bystry user telefonu komórkowego, który po rozładowaniu wrzuci do szafy i wyciągnie za rok.

 

A co do adresów do działu PR, to sam znalazłem, niemniej dzięki za dobre chęci

 

Co do technicznych kwestii odnośnie akumulatorów litowych, to jeszcze coś takiego znalazłem:

Furthermore, they may be irreversibly damaged if discharged below a certain voltage. To reduce these risks, lithium-ion batteries generally contain a small circuit that shuts down the battery when it is discharged below about 3 V or charged above about 4.2 V.[23][40] In normal use, the battery is therefore prevented from being deeply discharged. When stored for long periods, however, the small current drawn by the protection circuitry may drain the battery below the protection circuit's lower limit, in which case normal chargers are unable to recharge the battery. More sophisticated battery analyzers can recharge deeply discharged cells by slow-charging them to reactivate the safety circuit and allow the battery to accept charge again.

Więc owszem, może być problem z akumulatorem, ale nie chodzi o jego uszkodzenie, czy "bezpowrotne rozładowanie". Jak najbardziej takie ogniwo można przywrócić do stanu używania. Nic do rzeczy nie ma, czy takie ogniwo jest w zegarku czy na półce, bo poniżej 3V następuje odcięcie akumulatora. Dalsze powolne straty ładunku są spowodowane zwykłą upływnością, a nie pobieraniem prądu przez urządzenie.

[teshima 7]

Czy jak ktos kupuje zegarek od Zibi to oprocz gwarancji Zibi dostaje "normalna" gwarancje Casio?

Podejrzewa, ze gwarancja Zibi nie bedzie honorowana poza PL.

[godzilla242 0]

Czy jak ktos kupuje zegarek od Zibi to oprocz gwarancji Zibi dostaje "normalna" gwarancje Casio?

Podejrzewa, ze gwarancja Zibi nie bedzie honorowana poza PL.

 

ale to chyba detal ważny tylko dla tych co kupią zegarek w Zibi i mieszkają po za granicami kraju...a Ci co mieszkają za granicą po co mieliby kupować zegarki w Zibi w którym jest tak drogo...

[teshima 7]

Ale chyba duzo takich jest co kupia zegarek w Zibi i wyjada za granice. Skoro Zibi podobno jest oficjalnym dystrybutorewm Casio na PL to powinno dawac tez prawdziwe gwarancje. Chyba, ze Zibi samo sie nazwalo oficjalnym dystrybutorem bo jest najwiekszym importerem. Serwisy Zibi to tez chyba nie maja pelnej autoryzacji Casio skoro nie maja dostepu do wszystkich czesci i podzespolow. Pisal chyba nawet o tym kiedys Netrunner.

[NETRUNNER 2]

Nasunela mi sie dzis taka mysl.

Czy Wy naprawde myslicie ze hamulcowym rozwoju Casio w Polsce jest Zibi? Czy myslicie ze bez Zibi na pewno byloby lepiej? Czy naprawde nikt nie wpadl na to ze Zibi i ja osobiscie nie staramy sie zeby w Polsce pod kazdym wzgledem bylo atrakcyjniej dla klientow, ktorzy przeciez sa z zalozenia mniej zamozni niz w japonii, europie zachodniej czy USA? To takie demonizowanie wymyslonego zla.

 

Moze dlatego tak zaciekle czasem sie bronie, bo robie od 7 lat wszystko co potrafie zeby Casio w Polsce bylo akceptowane i atrakcyjne. Siedze w Zibi tyle czasu nie dlatego ze nikt inny mnie nie chce, czy ze zarabiam Bog wie ile pieniedzy, ale dlatego ze naprawde lubie ten produkt i jestem w niego zaangazowany emocjonalnie. Ciesz sie ze ktos to zauwazyl, bo mialem okazje dzieki temu poznac kilka waznych osob w Casio (Yuichi Masuda, Kikuo Ibe, Hiroshi Nakamura i pare inncyh ze scislego zarzadu Casio-Tokio) i wiem ze dzieki temu ranga polskiego rynku zostala podniesiona w oczach Japonczykow. Nie moge zapomniec o ekonomii, bo nikt w Zibi nie robi nic charytatywnie, podobnie jak Wy w waszych pracach, ale robie tak aby najwiecej zyskal produkt bo jest fajny i chce zeby byl lubiany. Czasem czuje sie zmeczony tym i oddalbym ta prace zeby pokazac "nie podoba sie? znajdzcie kogos kto bedzie robil to z takim sercem i takimi efektami, a ja chetnie zajme sie czyms innym", ale wciaz nikt nie wspomina nawet o tym ze moze czas juz mnie po tylu latach zmienic.

 

Sam fakt ze tu pisze swiadczy chyba o tym ze chce i sluchac i mowic do klientow koncowych. Ktory z brand managerow zegarkowych w Polsce jest tak bezposrednio dostepny? A przeciez Casio to najwieksza w Polsce marka zegarkowa, wiec i pracy przy tym jest najwiecej. Coz. Najwyrazniej efekt przynosi to dokladnie odwrotny od zamierzonego, a szkoda.

 

Nikt w Zibi nie jest przeciwko klientom i nikt nie chce ich "wydoic" bo przeciez wszyscy zyjemy w symbiozie, a koncowe decyzje podejmuja wlasnie klienci. Niby czemu Zibi mialoby zawyzac ceny i blokowac sprzedaz w polsce? ech....

[sergserg 14]

Netrunner, piszę we własnym imieniu o tym, jak sam widzę pewne elementy Twojego działania, które mi się nie podobają, głównie

chodzi o próba obrony polityki cenowej Zibi - o klienta walczy się różnymi parametrami, ale jednym z głównych jest po prostu cena. Żyjemy w czasach konkurencji i to silnej i nie zamknięci we własnym kraju. Nie jest lekko. Ale są granice przyzwoitości w tej walce. I tutaj 2 rzeczy:

1. kwestia gwarancji - dobrze wiesz (tak myślę), że Casio daje gwarancję EU na zegarki sprzedawane w EU, na tyle znasz sytuację prawną, żeby wiedzieć, że ta gwarancja jest prawnie skuteczna także w Polsce wobec Zibi. Niemniej często spotykam się z Twoją wypowiedzią, że jedyna skuteczna gwarancja to gwarancja Zibi. Jest to wg mnie świadome przekłamanie i jak się z tym spotykam, to moje poczucie przyzwoitości się odzywa.

Osobiście mam w domu jednego Oceanusa kupowanego w UK na gwarancji europejskiej, tylko czekam, żeby coś w nim zgrzytnęło w 2-letnim okresie gwarancyjnym. Jeśli wtedy Zibi będzie robić trudności, to skończy się na sali sądowej. Bo to nie jest akt dobrej woli Zibi, ale PRAWO. Czyli coś, co Zibi MUSI wypełniać niezależnie od własnych chęci czy interesów. Nakręcanie sprzedaży bazując na niewiedzy prawnej potencjalnych klientów jest wg mnie niedopuszczalne.

2. kwestia polskiej instrukcji, czyli "czarny marketing" - nie wiem, komentarz zbędny, myślę, że sam dobrze czujesz, o co chodzi. To nie powinno mieć miejsca, nie tak zdobywa się klientów. Robi się więcej złego, niż dobrego wrażenia, są to działania negatywne ukierunkowane tylko na "krótki zysk", a nie jakość budowania marki.

Wiem z pierwszej ręki, jaka jest np. polityka Microsoftu w kwestii piractwa. W tym kraju MS nie wytoczył żadnego procesu cywilnego komukolwiek za piractwo, bo od potencjalnych pieniędzy z tego ważniejsze jest budowanie pozytywnego wizerunku, który wpływa na zaufanie i przekłada się na lepszy biznes długofalowy.

Zibi walcząc o instrukcje, będąc równocześnie reprezentantem marki Casio - działa na psucie tej marki (czyli odwrotnie do interesów Casio). Zegarki produkuje nie tylko Casio, zamiast tego, można kupić Citizena, do którego polskie instrukcje są publicznie dostępne. Jak widać to, co piszesz, że interes Casio i Zibi są zbieżne - w tym akurat zakresie nie jest prawdą. Interes Zibi jest dokładnie odwrotny do interesu Casio.

 

I na koniec, dlaczego Casio tutaj by się przydało? Choćby dlatego, że jest firmą o dużo większej kulturze biznesu, żeby nie stosować chwytów takich, jak te wyżej opisane.

[Gość 110010000010011001]

Zibi jest na liscie autoryzowanych serwisow Casio, ale tak poloficjalnie, nie dogadali sie jak nalezy i dlatego jest jak jest. Zibi jak wiadomo nie tylko reprezentuje marke Casio, a jak cos jest od wszystkiego to jest do niczego.

[Gość niepokorny666]

Tak napisalem. Dzieki za cytowanie prywatnych informacji na forum publicznym. Nie swiatczy to o Twojej kulturze najlepiej.

 

Jezeli dystrybuujecie instruckje miedzynarodowa lub tlumaczona samodzielnie to Casio moze sie Was czepiac i ja nic nie mam. Jezeli dystrybuujecie instrukcje Zibi tlumaczona przez Zibi do ktorej Zibi ma prawa autorskie to juz inna sprawa i bedac osobiscie odpowiedzialnym za to nie moge na to pozwolic. Dzialam zgodnie z prawem i bronie swoich i Casio interesow. Jezeli ktos je lamie to interweniuje. Nie lubie tego robic, ale uwazam ze to nie jest gra fair i wycelowana jest przeciwko Casio i Zibi.

 

Ależ bełkot,człowieku podstawowe blędy logiczne, styl pomijam /vide 1-sze zdanie i cos o interesach Casio/ scenka opada.

[Gość niepokorny666]

Tak napisalem. Dzieki za cytowanie prywatnych informacji na forum publicznym. Nie swiatczy to o Twojej kulturze najlepiej.

 

Jezeli dystrybuujecie instruckje miedzynarodowa lub tlumaczona samodzielnie to Casio moze sie Was czepiac i ja nic nie mam. Jezeli dystrybuujecie instrukcje Zibi tlumaczona przez Zibi do ktorej Zibi ma prawa autorskie to juz inna sprawa i bedac osobiscie odpowiedzialnym za to nie moge na to pozwolic. Dzialam zgodnie z prawem i bronie swoich i Casio interesow. Jezeli ktos je lamie to interweniuje. Nie lubie tego robic, ale uwazam ze to nie jest gra fair i wycelowana jest przeciwko Casio i Zibi.

 

Ależ bełkot,człowieku podstawowe blędy logiczne, styl pomijam /vide 1-sze zdanie i cos o interesach Casio/ scenka opada.

[GeSSiOO 0]

Witam koleżanki i kolegów.

 

Miałem do tej pory 2 zegarki Casio - jeden w dzieciństwie przywieziony z RFN przez męża kuzynki, drugi noszę obecnie kupiony w Polsce w oficjalnej sieci sprzedaży. Troszkę się już zużył - przynajmniej nosi ślady użytkowania - jest porysowany i bransoleta, i koperta ze szkiełkiem. Noszę go głównie przez sentyment bo to jest prezent ślubny od żony. Postanowiłem zmienić na nowszy i lepszy model ( oczywiście zegarek nie żonę )mój wybór padł na Casio Oceanus Cachalot OCW-P100TD-7AJF i co się okazało? Szukałem prawie tydzień i w jakimkolwiek polskim sklepie włącznie z allegro nic takiego nie jest dostępne. Zamówiłem sobie cacko w internetowym sklepie w Japonii, ma przyjść w ciągu 7-10 dni. Dziś czytając niektóre posty na tym forum poczułem się jak cinkciarz za komuny. Zakupy za granicą, tak się składa, że nie są nielegalne a moje odczucia są takie, że ktoś reprezentujący oficjalnego polskiego dystrybutora ma o ich robienie pretensje do ludzi. Powiedzmy szczerze, pracownik firmy Zibi będzie dbał o interesy firmy Zibi. Nie można mieć o to do nich żalu, w końcu my tez chodzimy do pracy dla pieniędzy. Tak samo powinno to moim zdaniem działać w stronę drugą - dbam sam o swoje sprawy tak jak każdy, i też za to na nikogo gniewać się nie można. Kwestia różnicy cenowej między niektórymi krajami to także problem opodatkowania sprzedawanych produktów, to że gdzieś jest taniej niż w Polsce "zawdzięczamy" głównie naszemu rządowi a nie firmie Zibi. Idąc dalej gdyby Casio miało oficjalny dział zajmujący się rynkiem polskim to raczej nie byłoby problemów z gwarancją i instrukcjami zegarków pochodzących z prywatnego importu. Na szczęście moja znajomość angielskiego do przetłumaczenia instrukcji jest chyba wystarczająca w końcu nie mam przekładać Hamleta z oryginału. Jeśli Zibi chce kogoś ścigać to niech ściga firmy, które sprowadzają zegarki z zagranicy w ilościach hurtowych i sprzedają w Polsce kopiując instrukcje ich autorstwa - czyli ewidentnie czerpiący z tego zyski a nie ludzi importujących 1 sztukę na własny użytek. Tak nie buduje się wizerunku firmy :/ Wiem, że w branży motoryzacyjnej jest inna specyfika ale większość polskich dystrybutorów europejskiej produkcji aut honoruje gwarancje aut ściągniętych z USA... Kończąc temat bo trochę przydługo wyszło gdybym tylko mógł kupił bym ten zegarek w Polsce w oficjalnej sieci sprzedaży, nawet nieco drożej - szybciej bym go dostał, miałbym dłuższą gwarancję, polską instrukcję... tylko co z tego skoro nie mogłem tego zrobić

[Gość 00110010000010011001]

Witaj fajnie ze jestes, zakupiles naprawde swietny! zegarek wiec gratuluje

A w Polsce to tak juz jest zawsze u Nas musi byc odwrotnie niz gdziekolwiek indziej

[ryho52 0]

to zamiast d*pa napisac tyłek i bedzie ok i kij mu w oko

 

to jest cos niesamowitego zeby firma zakazywała podawac instrukcje to przeciez reklama ktos che zrobc kase na instrukcji to sa jaja

 

ja kupiłem na alegro g -shock duzo taniej bez instrukcki podali ni angielskai nie cykambo moze zakaza tłumaczenia prywatnie to pewnie gosc z pisu bo oni wszystkich zamykaja teraz boje sie puscic baka na ulivy bo ekologia

 

szkoda nerwu i energi wylaczam komp

 

podaj zamiast zegarek czasoniesz i bedzie ok i cos innego

 

niech klepie instrukcje bo drorzeje papier

 

MOD EDIT. Ryho, zrób coś z czkawką i regulamin poczytaj. 6 postów jeden za drugim ?! To nie jest shoutbox !

[Lestaf 452]

Nie pisz postów pod własnym postem! Jeśli uważasz, że masz coś ciekawego do napisania, to się zastanów i napisz od razu, a jak Ci się coś przypomni, to edytuj post i dopisz to co chcesz dodać. Chcesz dobić postów do 50 i dostać się na bazar?