Amerykańskie zegarki kieszonkowe

[lec 61]

A ja zafundzieliłem sobie taki niepozorny damski wisiorek.

Przyczepiony na korkowej tablicy w arbajcie dzielnie tyka trzymając idealnie nastawiony czas zgodnie z patefonem (kompem).    Co prawda tylko w pionie, bo w pozycji horyzontalnej się potyka i ma trudności z odmierzaniem czasu do fajrantu.  Ciekawe coś ma ze mnie, też lubię poleżeć i nic nie robić.    Ciekawe co jej może dolegać, że traci swój rozmach?

Złocona, prosta w swej formie koperta z gwarancją na 20 lat przetrzymała do tej pory bez przetarć.  Widocznie zawieruszając się wśród damskich precjozów na lata.

Oczywiście werk jak u elgina z pięknym sznytem. Lico "damesy" w kolorze starego złota pozostaje naturalnie przy prószone biegiem czasu.

Z tyłu na deklu piękny "grawer" z inicjałem KM.

To też można określić tą "kobietkę", iż piękna, prosta ale z jaki sercem!

Fotki jeszcze poprzedniego właściciela, myślę że wybaczy?

[pmwas 9088]

W pozycji hiryzontalnej tylko tarczą do góry/dołu, czy w obu pozycjach?

[lec 61]

Na razie spostrzegłem jak leżała na plecach

Dupcią do góry sprawdzę jutro.

[pmwas 9088]

Może mieć:

 

Brudne łożysko

Uszkodzone łożysko

Uszkodzoną oś (złamaną/wytartą)

Źle ułożony włos (ocierajacy się o balans w pozycji tarczą do góry)

Źle ustawiony wychwyt

 

Tyle, co mi do głowy przychodzi w tej chwili.

[Piotr K. 695]

pmwas wiecej opcji to juz chyba nie ma 

pytanko do pmwas co to jest "Źle ustawiony wychwyt"

nie znam polskich technicznych .

[pmwas 9088]

To takie dość ogólne sformuowanie, bez wchodzenia w szczegóły. po angielsku - badly adjusted escapement, czyli albo pallets albo banking pins zasadniczo. Czasem jak ktos źle ustawi te piny ohgraniczające ruch kotwicy - bywa tak, ze balans w jednej pozycji pracuje normalnie, a w drugiej - jak pisał kolega "potyka się", jakby o coś haczył.

[Piotr K. 695]

dzieki.

Ja raz miale jednego Hampden  ten pin od sprezyny na kole balansu byl zagleboko wstawiony

co ja sie nakombinowalem zanim do tego doszlem (moje poczatki)

[lec 61]

Tia...................

Chyba najprościej zawieść pacjentkę do "doktora" aczkolwiek wpierw sprawdzę drugą pozycję.

Tak na logikę, to przy urwanym czopie osi balansu nie śmigał by tak jak to robi dotychczas.

Obcieranie włosa? To by musiał być chyba luźno zamocowany?

Brudny? To całkiem prawdopodobne, tylko jak tłumaczyć prawie idealną pracę w pozycji na baczność?

Uszkodzone łożysko? To jest wytłumaczenie zakładając, iż w omawianej powyżej pozycji czopy balansu opierają się o nie uszkodzoną cześć łożyska.

Źle ustawiony wychwyt - nie kotwica? To już dla mnie wyższa szkoła jazdy na rowerze, choć spotkałem się z krzywym (zgiętym) w mej babci omeżce, co może to jest ta właśnie przyczyna objawu choroby damesy.

Edytowane 14 Listopada 2013 przez lec

[pmwas 9088]

Jeśli czop balansu jest mocno wytarty lub nadłamany (za krótki) lub np zgięty - może być tak, ze w pionie działa dobrze, a w poziomie juz nie. Włos moze się ocierać jeśli jest źle (lub luźno) zamocowany (nie pracuje w płaszczyźnie poziomej), wygięty lub gdy klocek włosa jest właśnie za nisko (jak pisał Piotr 2 posty wyżej - nie dośc głęboko wsadziony w mostek, ale tu jest chyba OK). Jeśli szlam jest na kamieniu nakrywkowym - może powodować spowolnienie pracy w pozycji poziomej, z mniejszym wpływem na pozycję pionową. Wychwyt = koło wychwytowe + kotwica + "osprzęt"*. W przypadku amerykańskich zegarków piny regulujące zakres wychyleń kotwicy mają zmienny rozstaw. Jeśli się je źle ustawi, może dojśc do zakłócenia pracy wychwytu (zasadniczo zablokowanie) lub balansu, którego przerzutnik nie trafia idealnie w widełki.

 

*tzn piny ograniczające ruch kotwicy, pin zabezpieczający przed przypadkowym przeskoczeniem kotwicy - takie tam - bardzo zresztą istotne - duperelki

Edytowane 14 Listopada 2013 przez pmwas

[lec 61]

To co piszesz potwierdza, iż bez "organomistrza" znającego te hamerykańskie trzewia siem nie obejdzie.

Znaczy to także, że kobiety jak zwykle bywają kosztowne    i z reguły pomnażają nasze wydatki trzebiąc portfel nie miłosiernie    i to czasem bez żadnych skrupułów.

[pmwas 9088]

No tak - zegarek trzeba - przynajmniej częściowo - rozebrać i ocenić. Myślę, że przyczyna, mniej lub bardziej bolesna, znajdzie się już po zdemontowaniu balansu.

[lec 61]

Tak więc po dzisiejszej obserwacji wynika, iż damesa jest leniwa tylko leżąc na plecach. Wtedy to właśnie coś ją wstrzymuje i zamiera w niej te radosne cykanie serducha.

Co zatem może być tego przyczyną?

Oczywista czysto teoretyczną, bo bez zegarowego "kardiologa" jak widać się i tak nie obejdzie.

[pmwas 9088]

Uszkodzone/brudne łożysko, wytarty/zgięty/nadłamany czop, wygięty lub źle ułożony włos... Wszystko

 

A tu wczorajszy nabytek

 

 

 

17 kamieniowy, regulowany mechanizm z pięknym wykończeniem. Powstał pod koniec istnienia firmy, w 1913 roku. Zwróćcie uwagę na pięknie wykończone koła przekłądnui i koło wychwytowe - śliczne jak na tą klasę cenową...

 

 

 

 

Edytowane 16 Listopada 2013 przez pmwas

[RAF7 19]

Piekny mechanizm. Jaka szkoda ze ta Montgomery dial jest tak uszkodzona. No i wskazowki kompletnie nie pasuja, RR byly by lepsze.

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

 

[pmwas 9088]

Wskazówki nie bardzo pasują, chyba że zapakuje się go w złoconą, krytą kopertę .

Oczywiście taka tarcza nie była projektowana z myślą o takich wskazówkach, jednak chyba są one z tym mechanizmem od dawna, jeśli nie od początku. Jak mniemam koperta poszła do przetopienia, więc była albo złota albo grubo złocona, a do takich kopert często dawano takie wskazówki. Moze komuś po prostu spodobała się tarcza i nie rozumiał on jej "kolejowego" pochodzenia...

 

A co do stanu tarczy to nie szerz "defektywizmu". Ja się cieszyłem, że tak ładnie się zachowała...

Edytowane 16 Listopada 2013 przez pmwas

[Piotr K. 695]

wymoczyc dobrze tarcze to linie znikna a ten uszczerbek nawet koperta moze pokryc 

super 12steczka jak sie nie myle.

[pmwas 9088]

Uszczerbek zawsze zostanie, bo 56-tki brakuje. Można by to wygładzić, wypełnić białą emalią (mam nawet - świetna do małych ubytków, szkoda, ze nie miałem wcześniej..), ale nawet jakoś nie rzuca się w oczy. Myśle, że dorysowane 56 byłoby bardziej rażące...

 

masz rację, to 12s.

Edytowane 16 Listopada 2013 przez pmwas

[Piotr K. 695]

wygladzic i wymoczyc i tarcza jest ok co my sie czepiamy sto letniego dziadka

ma prawo miec uszczerbki  najwazniejsze ze cyka.

[RAF7 19]

No pewnie. Mnie tylko szkoda bylo takiej ladnej tarczy. Nie zebym sie czepial

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

 

[Piotr K. 695]

a tak apropo to chyba piewszy raz widze mondgomery tarcze na dwunastce 

chyba ze to juz starosc i nie pamietam 

[pmwas 9088]

Owszem, Greg Frauenhoff z NAWCC mówi to samo

[RAF7 19]

Ze to starosc i klopoty z pamiecia?

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

 

[pmwas 9088]

Hmmm - interpretuj jak chcesz. każdy się starzeje - też nas dopadnie

 

BTW - kupiłem właśnie na zatoce przepiękną, krytą kopertę dla tego mechanizmu i teraz mam ze 2 tygodnie nerwówki, czy bedzie pasować

Bo jak będzie to wyjdzie z tego cudeńko

[RAF7 19]

Super. Szykuje sie ladny komplet. Co do pamieci to juz powoli dopada hehe.

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

 

[pmwas 9088]

W końcu doszły wszystkie komponenty...

 

 

najpierw zdjąłem ohydną tarczę...

 

 

...i założyłem lepszą!

 

 

 

Nie ideał, ale postęp znaczący...

 

Koperta:

 

 

 

 

Oraz wspaniały, 21 kamieniowy Rockford regulowany w 5 pozycjach.

 

 

Cudeńko