Zegarki pozłacane

[jimi 0]

Jakie macie doświadczenia z pozłacanymi zegarkami (PVD), jak długo takie złocenie wytrzymuje?

Chciałbym kupić taki zegarek ale boję się że po kilku latach będzie kiepsko wyglądał.

[yanek 3]

A jakieś `dzień dobry`, czy coś...?

 

Jeśli coś nie jest ze szczerego złota to na bank się zetrze.

PVD to dobra metoda złocenia, twarda i wytrzymała. Wiele zależy od użytkowania. Przy normalnym użytkowaniu (czyt. nie pracujesz z tym zegarkiem na budowie ) powinno być ok przez kilka lat. Ale reguły nie ma i nie licz na to, że ktoś Ci poda dokładny przedział czasu.

[Gość McIntosh]

Istotna też jest grubość powłoki. 10?m powinno trochę wytrzymać, ale mimo wszystko... odpuść sobie zegarki złocone. Lepiej wybierz coś w stali.

[Adi 4657]

Metoda PVD to zazwyczaj 2 do 5 mikronów. Gdzieś czytałem, że odpowiada to 10 mikronom klasycznego złocenia. To oznacza kilka lat rozsądnego użytkowania. Potem robi sie brzydko. Lepiej więc stal.

[Mirosuaw 24463]

Jeśli komuś podobają się zegarki ze złoceniami, to MZ lepiej wybrać coś w stylu takiej Certiny DS-1: http://www.certina.com/Collection/Gent-Automatic-Collection/DS-1/C006-407-22-031-00.aspx?pi=1

Gdyby jeszcze była na jakimś eleganckim pasku, wtedy te złocenia byłyby głównie pod szkiełkiem, oczywiście nie narażone na ścieranie.

Albo w stylu takiego Eposa: http://www.epos.ch/collection/gents/originale/3372.htm

Po co natomiast płacić za złoto, którego z czasem ubywa?

Złocona koperta to nie jest to.

[Gość TadUsz]

Witam,

 

tu jest kilka słów o złoceniu PVD: link. A z doświadczenia, to mam gdzieś z 30-to letniego poliota złoconego 20 mikronów - żadnych ubytków, 10 mikronowy, równie stary łucz - widać ubytki, a znajomi dostali 10 lat temu parkę adriatic PVD na ślub i dziś wyglądają koszmarnie.