Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość mrovka

Opinia o Frogmanach

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mrovka

Dzień dobry bardzo wczasnym rankiem

 

Zaraz na wstępie chciałbym zaznaczyć iż jestem drugim włascicielem,ale mimo to zegarek okazał sie w idealnym stanie.W moim przekonaniu może był z 10 razy na rece pierwszego własciciela.Swiadczyły o tym bardzo delikatne ślady na pasku po klamerce i to az w 3 różnych miejscach-wyglada tak jakby mu ten zegarek nie spasował ku mojej wielkiej dzikiej radości:))

 

Zanim zaczne chce podziekować 00110010000010011001 za pomoc :blink: i podzielic sie z wami malymi spostrzeżeniami.Otóż wydaje mi sie ze projektant tego froga jest zagorzałym fanem STAR WARS i TRANSFORMERS..ot małe dowody mych hipotez:))

 

post-28803-0-95073500-1331631347.jpg

 

post-28803-0-98875300-1331631349.jpg

 

nie da sie nie zauważyć podobieństwa :)

 

 

A tak już na powaznie.Dzisiejsza opinia nie bedzie wiele sie rózniła od tej w której opisałem GW5000.Bedzie się różniła tylko pod tym wzglądem że będę opisywał zegarek znany przez wszystkich miłosników g shock'ów.

Zegarek który dla wiekszosci znajduje sie na najwyższej półce jezeli chodzi o serie zegarków 'Master of G' - i myśle że tym bardziej mam o wiele trudniejsze zadanie:)

Osobiście również uważam że ta 'najwyższa półeczka' zdecydowanie jest najbardziej odpowiednim miejsce dla niego pod wzgledem wykonania.Bo jak zauważył już wczesniej na tym forum jeden z forumowiczów ten zegarek jest dopieszczony w kazdym szczególe - co można nawet zauważyć na sprzaczce od paska gdyż polowie jest wypolerowana,a na najbardziej narażonej na zarysowania powierzchni w czuje sie szorstkosc tylko szlifowanego stopu

 

 

post-28803-0-00013700-1331631351.jpg

 

post-28803-0-54195900-1331631352.jpg

 

 

Podobna sytuacje mamy przy wykonczeniu koperty

 

 

post-28803-0-00229000-1331631354.jpg

 

 

 

...a skrojony rant szkiełka zauważyłem po zakupie na drugi dzień

 

 

post-28803-0-13355200-1331631355.jpg

 

 

Miedzy dolną a górna obudowa nie ma zadnych szczelin ,wszysko ładnie dolega i pasuje jak w klockach LEGO

 

 

post-28803-0-67192600-1331631356.jpg

 

post-28803-0-01232500-1331631358.jpg

 

 

Maleńkie szczeliny zauwazyłem tylko w miejscu gdzie stykaja sie obie połówki i wspólnie "przechodzą" w pasek,ale to miejsce z chyba z racji funkcji jest narażone na delikatne odszktałcenia.Napewno może też potęgować to fakt że obie części obudowy są wykonane z uratenu.

Pozatym,tak na naprawde co do tych mikroszczelin to wina jest po mojej stronie.

A uścislając,winny jest mój 16cm nadgarstek który jest "troche" nieproporcjonaly do tej najwiekszej frogowatej konstrukcji.

Wszystkie cztery przyciski pracuja lekko,lecz pomimo swej wielkości i lekkości sa na tyle zabezpieczone ze ewentualne przypadkowe wcisniecie okazuje się dość trudne w wykonaniu.

Niestety,minimalnie rozczarowałem sie jezeli chodzi o sam pasek.Sprawia wrazenie bardziej sztywniejszego w porównaniu do paska GW5000,ale wierze że mimo to nie groża mu żadne pekniecia i nadłamania.

 

No dobrze,ale dośc już tych superlatyw i zajmijmy sie czymś mniej przyjemnym,a szczerze pisząc wręcz nagannym jak na ta klase zegarka,cene,no i przedewszystkim na to do czego teoretycznie ten zegarek jest przeznaczony.Czymś co mu daje duzego minusa i według mnie po czesci obala mit o nim.

-Odkąd poraz pierwszy zetknołem sie z G SHOCKIEM zawsze mnie irytowały te 'magiczne kółeczka' w różnych modelach..nurtowało mnie zawsze pytanie po co to i dla kogo to wszystko skoro odbiorcami tych zegarków zazwyczaj sa ludzie którzy nie sa juz dziecmi.Moge zroumiec idee wyświetlania włączonych lub wyłączonych poszczególnych funkcji w zegarku,ale magiczne kółeczko które systematycznie sie zapełnia lub "czyści sie" wraz z upływajacymi sekundami jest nie do przyjecia nawet dla tak dużego chłopca jak ja - zwłaszcza ze zaoszczędzone miejsce mnożna wykorzystać w bardziej praktyczniejszy sposób.

Dlaczego sie czepiam??

A już tłumacze..

Negowałem i bede negował dalej 'frogmana' jako zegarek w morskie czeluście,a to tylko z racji na odczyt czasu pod powierzchnią wody.

Cyferki sa poprostu za małe i czasami w ciagu zwykłego dnia przez jego gabaryty i pstrokatość trzeba sie dokładnie się przyjrzec by oczytac godzine..na dodatek jak dodamy do tego głebokość 10-15 metrów w naturalnym zbiorniku wodnym to piszac delikatnie,lipa straszna z widocznoscia.

Ogromną pomocą okazała by sie mozliwość dłuższego podświetlenia,nawet przymusem ewentualnych doładowań.

 

Osobiście uwazam ze Casio powinno już zakonczyć ta dziecinna tradycje z tymi okragłymi sekundnikami w Frogmanach i dzięki zaoszczedzonemu miejscu na wyswietlaczu powiększyć czcionke chociażby do wielkości czcionki z GW5000

 

Dla porównania

 

post-28803-0-03351600-1331631360.jpg

 

 

W funkcjach poza logami i wykresem pływów jak dla mnie ciekawostką jest też fakt że podczas trybu gotowosci możemy równoczesnie odczytać czas innej strefy czasowej

Przyznam sie że az sie ucieszyłem bo w momencie pomyslałem że gdy bede uzywał

stopera24H lub timera24H to automatcznie bede widział aktualną godzine,ale niestety ten zegarek tego nie potrafi.

Na pocieszenie dodam że aktualny czas widzimy jedynie ustawiajac alarmy.

I znów mały minus od mrovki bo tak samo jak w GW5000 jest ich cztery,a w piątym funkcja drzemki jest przypisana na stałe.

(wyłaczyc ja potrafi tylko mój pomocnik do pracy GW810BD,którego chciałem pozdrowić hehe)

Wielką niespodzianka okazała sie mozliwość ustawienia czasu podświetlenia z 1,5sek az do 3sek..bardzo fajny dodatek i powinien być wpisywany jako funkcja podctawowa.

 

Chciałem dodac klika słów na temat pływów:

 

Na wstępie chce powiedzieć że wykres podaje nam informacje o pływie syzygijnym i kwadraturowym.

Pływ syzygijny tworzy sie podczas pełni i nowiu.

Wówczas nasze Słońce,Księzyc i Ziemia są mniej wiecej w lini prostej i w tym czasie na wody działaja najwieksze siły przyciągania,gdyz kumuluja sie siły grawitacyjne Słońca i Księzyca.

-na wyswietlaczu przedctawia sie to tak że podczas pełni [pusty ksiezyc] i nowiu [ksiezyc zakolorowany] mamy zapełnione wszystkie segmenty..symbolizuje nam to najwieksze przypływy które pojawiają sie dwa razy w miesiacu właśnie podczas pełni i nowiu.

 

Natomiast pływ kwadraturowy (odwrotnośc syzygijnego) obrazowo tłumacząc powstaje gdy ksieżyc jest z boku Ziemi-czyli podczas własnie pierwszej i ostatniej kwadry.Nie ma wtedy żadnych kulminacji grawitacyjnych i dlatego na Ziemie działa w większym stopniu tylko Księzyc.

-na wyswietlaczu pływ kwadraturowy widoczny jest około pierwszej i trzeciej kwadry ksieżyca i przectawia sie nam pod postacią "wyrównanego poziomu wody"

-jest to odrobine mylny obraz sytuacji bo nawet podczas tego pływu działa grawitacja samego Księżyca na tyle dobrze że powoduje przypływy i odpływy.

 

W moim rozumieniu chodzi tylko oto by pokazać kiedy w ciągu miesiaca mozna spodziewać sie najwiekszych przypływów i jako ciekawostke dodam że rekordzista to Zatoka Fundy w Kanadzie na Oceanie Atlantyckim.Tam róznica to srednio az 11 metrów miedzy przypływem i odpływem oraz srednio 15 metrów przy pływie syzygijnym

 

post-28803-0-83730500-1331631360.jpgpost-28803-0-67615900-1331632014.jpg

a to własnie ta Kanadyjska zatoczka

 

 

A teraz najlepsze..kiedy w ciagu dnia spodziewać sie tych syzygijnych i normalnych przypływów..odpowiedz jest banalnie prosta,poprostu kupic frogmana:))

 

a tak powaznie..dla uściślenia trzeba zaznaczyć że są trzy rodzaje przyplywów:

DOBOWY-jest tutaj jeden przypływ i jeden odpływ w ciagu doby.Czasami nazywany jest "pływem zwrotnikowym" a to dlatego ze główmnie ten pływ znajduje sie na Oceanie Indyjskim

PÓŁDOBOWY-tutaj przypływy i odpływy pojawiają sie dwa razy na dobe i sa dosc regularne jezeli chodzi o czestotliwośc i ich wielkośc.Spotkamy go na Morzu Północnym i na wybrzerzach północnej Europy i północnej Afryki

MIESZANY-czyli jak sama nazwa wskazuje nic w nim nie jest pewne..pojawia sie kiedy chce i jak duży chce:) i pojawia sie koło Australii i na Pacyfiku

 

Zegarek pokazuje nam pływ półdobowy,wiec tylko ten opisze..ale wprawny obserwator po niewielkim czasie i minimalnej wiedzy na ten temat także i z tego wykresu bedzie stanie oczytac pływ dobowy.

 

Przypływy półdobowe pojawiaja sie dwa razy nad dobe.A dokładnie co 12h i 25 min.

Na zegarku przedctawia sie to tak że w czasie największego podejścia wody do brzegu migaja nam zawsze dwa ostatnie segmenty po obu stronach i w miare odpływu zaczyna migać w strone srodka coraz to inszy segment.(miga tylko jeden z jednej strony i z upływem czasu systematycznie przechodzi do srodka segmentów)

-zejscie do minimum od najwiekszego przypływu (czyli od migajacych ostatnich segmentów) trwa około 6h i około 12,5 miut (czyli po tych 6h woda jest cofnięta maksymalnie) i po tym czasie jak nie trudno sie zorientować zaczyna migać 'od środka' w góre (czyli znów musi upłynąc 6h 12,5 min zanim przypływ podejdzie najbliżej nas i kiedy to znów beda migac nam dwa ostanie segmenty symbolizujace najwiekszy poziom wody

 

-te 12,5 minuty powodują że po jakimś czasie da sie zauważyć że największe fale pojawiają się w coraz to innej porze dnia.A mówiac dokładniej co dobe bedzie miedzy nimi 50min róznicy

 

no..to tyle jezeli chodzi o te tajemnicze pływy - prawda ze proste?? :)

 

 

00110010000010011001 na priv wspomniał mi że lubi jak recenzje mają posumowanie,ja go podsumuje krótko i treściwie...

 

jest za***isty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje zakupu najlepszego z najepszych G.

Recenzja fajnie napisana. Zauwazylem mala literowke, chodzi o material: to uraten. Te kolka, o ktorych piszesz tez mnie zawsze denerwowaly, z tego powodu zrezygnowalem z zakupu GW-6900. W moim G mam na szczescie tylko jedno koleczko i szczerze powiem, ze przyzwyczailem sie do niego. Wydaje mi sie tez, ze czytelnosc informacji o stopniu naladowania akumulatora w kolku jest lepsza niz ta np. w GW-5000. Moze to jednak tez przyzwyczajenie.

 

Jeszcze raz gratuluje i czekam na opisy jak sie sprawuje w ciezkich warunkach.


Casio: MQ-30W, DBC-30, G100-1BV, GW6900-1JF / Byl DW-6620 Scorpion, G2300-9V

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrovka

tak jak pisałem..opinia poszerzona o kilka zdan na temat pływów

-teshima,jedynymi cięzkimi warunkami jaki ten zegarek bedzie doswiadczał na sobie to mój ciepluśi chudy nadgarstek,a od góry ciepły rękaw bawełnianej bluzy:)) bo wiekszosc czasu spedzi na drewnianej półeczce hehe

 

ps.dzieki za poprawienie literówki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 00110010000010011001

[...]

No dobrze,ale dośc już tych superlatyw i zajmijmy sie czymś mniej przyjemnym,a szczerze pisząc wręcz nagannym jak na ta klase zegarka,cene,no i przedewszystkim na to do czego teoretycznie ten zegarek jest przeznaczony.Czymś co mu daje duzego minusa i według mnie po czesci obala mit o nim.

-Odkąd poraz pierwszy zetknołem sie z G SHOCKIEM zawsze mnie irytowały te 'magiczne kółeczka' w różnych modelach..nurtowało mnie zawsze pytanie po co to i dla kogo to wszystko skoro odbiorcami tych zegarków zazwyczaj sa ludzie którzy nie sa juz dziecmi.Moge zroumiec idee wyświetlania włączonych lub wyłączonych poszczególnych funkcji w zegarku,ale magiczne kółeczko które systematycznie sie zapełnia lub "czyści sie" wraz z upływajacymi sekundami jest nie do przyjecia nawet dla tak dużego chłopca jak ja - zwłaszcza ze zaoszczędzone miejsce mnożna wykorzystać w bardziej praktyczniejszy sposób.

Dlaczego sie czepiam??

A już tłumacze..

Negowałem i bede negował dalej 'frogmana' jako zegarek w morskie czeluście,a to tylko z racji na odczyt czasu pod powierzchnią wody.

Cyferki sa poprostu za małe i czasami w ciagu zwykłego dnia przez jego gabaryty i pstrokatość trzeba sie dokładnie się przyjrzec by oczytac godzine..na dodatek jak dodamy do tego głebokość 10-15 metrów w naturalnym zbiorniku wodnym to piszac delikatnie,lipa straszna z widocznoscia.

Ogromną pomocą okazała by sie mozliwość dłuższego podświetlenia,nawet przymusem ewentualnych doładowań.

[...]

 

Rzeczywiscie koleczko w gwf-1000 mozna uznac za zbedna/ozdobna rzecz, ale nie uwazam ze to "dziecinna tradycja" zegarek w calosci wyglada naprawde konkretnie i powaznie - widac ze nie jest to zabawka a jesli uznac jako zabawke to dla nieco starszych chlopcow. W przeciwienstwie Frogmana do Risemana, "Red Eye" jest juz funkcjonalne.

 

Zapewne kazdy sie zgodzi iz odczyt godziny i innych danych w nowym zegarku jest utrudniony - kwestia czasu i przywykniecia do nowego czasomierza.

Podswietlenie pod woda nie jest istotne funkcja w tych warunkach po prostu moze sie nie sprawdzic, na glebokosci do kilku moze kilkunastu metrow to tak lecz im glebiej tym ciemnej nurkowie i tak musza miec ze soba latarki aby cokolwiek widziec w glebinach, wiec wystarczy skierowac mocne swiatlo bijace od latarki na zegarek i wszystko stanie sie jasne :D .

 

Instrukcja obslugi w jezyku angielskim http://ftp.casio.co.jp/pub/world_manual/wat/en/qw3184.pdf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 00110010000010011001
post-29642-0-82149200-1331632769.jpg

post-29642-0-49437300-1331632768.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-teshima,jedynymi cięzkimi warunkami jaki ten zegarek bedzie doswiadczał na sobie to mój ciepluśi chudy nadgarstek,a od góry ciepły rękaw bawełnianej bluzy:)) bo wiekszosc czasu spedzi na drewnianej półeczce hehe

 

Szkoda :)


Casio: MQ-30W, DBC-30, G100-1BV, GW6900-1JF / Byl DW-6620 Scorpion, G2300-9V

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

00110010000010011001..niestety ale to nie jest chyba kwestia przyzwyczajenia.

Opisujac GW5000 opisywałem zjawisko tracenia ostrosci gdy patrzymy na zegarek prostopadle.W Frogmanie ten problem jest o wiele bardziej zauważalny gdyz czcionka jest mniejsza i chudsza - poprostu tak jakby cyferki były najzwyczajniej troszke wyblakniete(coś jakby zjawisko słabej baterii).

Trzymajac obok siebie oba zegarki da sie zauważyć że obie czcionki zachowuja sie pod różnymi kątami bardzo podobnie-patrzac prostopadle tracą ostrość,zmieniając kąt patrzenia,zyskują ją..tyle ze jak wyżej zauważyłem,o wiele bardziej to przeszkadza w GWF1000.Moze ktoś coś zauważył podobnego..

 

Z drugiej strony wyczytałem że gdy narazimy zegarek wysoka temperatura to mozemy troszke popsuc wyswietlacz-

 

W moim obecnym G ostrosc jest zawsze ok, bez wzgledu pod jakim katem patrze ale w DW6620 najlepsza ostrosc byla gdy patrzylem na wyswietlacz pod katem naturalnym pod ktorym patrzy sie na zegarek. Troche gubil ostrosc pod innymi katami. Nie jest to wada wyswietlacza gdyz wszystkie lcd tak sie zachowuja. Jedyne co mozna zrobic to ustawic kat wyswietlania tak optymalnie zeby pasowalo wiekszosci uzytkownikom. Widocznie Casio uznalo, ze w GWF ma to byc inny kat niz w innych modelach.

Matryca lcd po silnym nagrzaniu i utracie wlasciwosci powinna wrocic do wartosci poczatkowych po schlodzeniu bez zadnej utraty wlasciwosci. Zeby byla zauwazalna utrata musialo by to byc bardzo silne przegrzanie w dosc dlugim okresie czasu tak aby temperatura mogla oddzialac na strukture i wlasciwosci krysztalow.

Nie sadze wiec aby wyswietlacz w Twoim Frogu byl uszkodzony.


Casio: MQ-30W, DBC-30, G100-1BV, GW6900-1JF / Byl DW-6620 Scorpion, G2300-9V

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry bardzo wczasnym rankiem

 

Zaraz na wstępie chciałbym zaznaczyć iż jestem drugim włascicielem,ale mimo to zegarek okazał sie w idealnym stanie.W moim przekonaniu może był z 10 razy na rece pierwszego własciciela.Swiadczyły o tym bardzo delikatne ślady na pasku po klamerce i to az w 3 różnych miejscach-wyglada tak jakby mu ten zegarek nie spasował ku mojej wielkiej dzikiej radości:))

 

Zanim zaczne chce podziekować 00110010000010011001 za pomoc :) i podzielic sie z wami malymi spostrzeżeniami.Otóż wydaje mi sie ze projektant tego froga jest zagorzałym fanem STAR WARS i TRANSFORMERS..ot małe dowody mych hipotez:))

 

post-31145-0-66435900-1331634072.jpg

 

post-31145-0-38277300-1331634074.jpg

 

nie da sie nie zauważyć podobieństwa :)

Witam ciekawa opinia i dość obszerna i wnikliwa jestem pod wrażeniem .Ja mam go kilka dni i sprawuje się dobrze więc nie wiele mogę napisać ale jak coś znajdę to na pewno coś napisze po 2 modelach g-shocków mudmen i raismen które się rozwaliły to może będzie ok.Pozdro.Zbyszek

 

A tak już na powaznie.Dzisiejsza opinia nie bedzie wiele sie rózniła od tej w której opisałem GW5000.Bedzie się różniła tylko pod tym wzglądem że będę opisywał zegarek znany przez wszystkich miłosników g shock'ów.

Zegarek który dla wiekszosci znajduje sie na najwyższej półce jezeli chodzi o serie zegarków 'Master of G' - i myśle że tym bardziej mam o wiele trudniejsze zadanie:)

Osobiście również uważam że ta 'najwyższa półeczka' zdecydowanie jest najbardziej odpowiednim miejsce dla niego pod wzgledem wykonania.Bo jak zauważył już wczesniej na tym forum jeden z forumowiczów ten zegarek jest dopieszczony w kazdym szczególe - co można nawet zauważyć na sprzaczce od paska gdyż polowie jest wypolerowana,a na najbardziej narażonej na zarysowania powierzchni w czuje sie szorstkosc tylko szlifowanego stopu

 

 

post-31145-0-67775800-1331634075.jpg

 

post-31145-0-18293300-1331634077.jpg

 

 

Podobna sytuacje mamy przy wykonczeniu koperty

 

 

post-31145-0-48903200-1331634078.jpg

 

 

 

...a skrojony rant szkiełka zauważyłem po zakupie na drugi dzień

 

 

post-31145-0-05199900-1331634080.jpg

 

 

Miedzy dolną a górna obudowa nie ma zadnych szczelin ,wszysko ładnie dolega i pasuje jak w klockach LEGO

 

 

post-31145-0-56007700-1331634081.jpg

 

post-31145-0-91254100-1331634082.jpg

 

 

Maleńkie szczeliny zauwazyłem tylko w miejscu gdzie stykaja sie obie połówki i wspólnie "przechodzą" w pasek,ale to miejsce z chyba z racji funkcji jest narażone na delikatne odszktałcenia.Napewno może też potęgować to fakt że obie części obudowy są wykonane z uratenu.

Pozatym,tak na naprawde co do tych mikroszczelin to wina jest po mojej stronie.

A uścislając,winny jest mój 16cm nadgarstek który jest "troche" nieproporcjonaly do tej najwiekszej frogowatej konstrukcji.

Wszystkie cztery przyciski pracuja lekko,lecz pomimo swej wielkości i lekkości sa na tyle zabezpieczone ze ewentualne przypadkowe wcisniecie okazuje się dość trudne w wykonaniu.

Niestety,minimalnie rozczarowałem sie jezeli chodzi o sam pasek.Sprawia wrazenie bardziej sztywniejszego w porównaniu do paska GW5000,ale wierze że mimo to nie groża mu żadne pekniecia i nadłamania.

 

No dobrze,ale dośc już tych superlatyw i zajmijmy sie czymś mniej przyjemnym,a szczerze pisząc wręcz nagannym jak na ta klase zegarka,cene,no i przedewszystkim na to do czego teoretycznie ten zegarek jest przeznaczony.Czymś co mu daje duzego minusa i według mnie po czesci obala mit o nim.

-Odkąd poraz pierwszy zetknołem sie z G SHOCKIEM zawsze mnie irytowały te 'magiczne kółeczka' w różnych modelach..nurtowało mnie zawsze pytanie po co to i dla kogo to wszystko skoro odbiorcami tych zegarków zazwyczaj sa ludzie którzy nie sa juz dziecmi.Moge zroumiec idee wyświetlania włączonych lub wyłączonych poszczególnych funkcji w zegarku,ale magiczne kółeczko które systematycznie sie zapełnia lub "czyści sie" wraz z upływajacymi sekundami jest nie do przyjecia nawet dla tak dużego chłopca jak ja - zwłaszcza ze zaoszczędzone miejsce mnożna wykorzystać w bardziej praktyczniejszy sposób.

Dlaczego sie czepiam??

A już tłumacze..

Negowałem i bede negował dalej 'frogmana' jako zegarek w morskie czeluście,a to tylko z racji na odczyt czasu pod powierzchnią wody.

Cyferki sa poprostu za małe i czasami w ciagu zwykłego dnia przez jego gabaryty i pstrokatość trzeba sie dokładnie się przyjrzec by oczytac godzine..na dodatek jak dodamy do tego głebokość 10-15 metrów w naturalnym zbiorniku wodnym to piszac delikatnie,lipa straszna z widocznoscia.

Ogromną pomocą okazała by sie mozliwość dłuższego podświetlenia,nawet przymusem ewentualnych doładowań.

 

Osobiście uwazam ze Casio powinno już zakonczyć ta dziecinna tradycje z tymi okragłymi sekundnikami w Frogmanach i dzięki zaoszczedzonemu miejscu na wyswietlaczu powiększyć czcionke chociażby do wielkości czcionki z GW5000

 

Dla porównania

 

post-31145-0-73769200-1331634084.jpg

 

 

W funkcjach poza logami i wykresem pływów jak dla mnie ciekawostką jest też fakt że podczas trybu gotowosci możemy równoczesnie odczytać czas innej strefy czasowej

Przyznam sie że az sie ucieszyłem bo w momencie pomyslałem że gdy bede uzywał

stopera24H lub timera24H to automatcznie bede widział aktualną godzine,ale niestety ten zegarek tego nie potrafi.

Na pocieszenie dodam że aktualny czas widzimy jedynie ustawiajac alarmy.

I znów mały minus od mrovki bo tak samo jak w GW5000 jest ich cztery,a w piątym funkcja drzemki jest przypisana na stałe.

(wyłaczyc ja potrafi tylko mój pomocnik do pracy GW810BD,którego chciałem pozdrowić hehe)

Wielką niespodzianka okazała sie mozliwość ustawienia czasu podświetlenia z 1,5sek az do 3sek..bardzo fajny dodatek i powinien być wpisywany jako funkcja podctawowa.

 

Chciałem dodac klika słów na temat pływów:

 

Na wstępie chce powiedzieć że wykres podaje nam informacje o pływie syzygijnym i kwadraturowym.

Pływ syzygijny tworzy sie podczas pełni i nowiu.

Wówczas nasze Słońce,Księzyc i Ziemia są mniej wiecej w lini prostej i w tym czasie na wody działaja najwieksze siły przyciągania,gdyz kumuluja sie siły grawitacyjne Słońca i Księzyca.

-na wyswietlaczu przedctawia sie to tak że podczas pełni [pusty ksiezyc] i nowiu [ksiezyc zakolorowany] mamy zapełnione wszystkie segmenty..symbolizuje nam to najwieksze przypływy które pojawiają sie dwa razy w miesiacu właśnie podczas pełni i nowiu.

 

Natomiast pływ kwadraturowy (odwrotnośc syzygijnego) obrazowo tłumacząc powstaje gdy ksieżyc jest z boku Ziemi-czyli podczas własnie pierwszej i ostatniej kwadry.Nie ma wtedy żadnych kulminacji grawitacyjnych i dlatego na Ziemie działa w większym stopniu tylko Księzyc.

-na wyswietlaczu pływ kwadraturowy widoczny jest około pierwszej i trzeciej kwadry ksieżyca i przectawia sie nam pod postacią "wyrównanego poziomu wody"

-jest to odrobine mylny obraz sytuacji bo nawet podczas tego pływu działa grawitacja samego Księżyca na tyle dobrze że powoduje przypływy i odpływy.

 

W moim rozumieniu chodzi tylko oto by pokazać kiedy w ciągu miesiaca mozna spodziewać sie najwiekszych przypływów i jako ciekawostke dodam że rekordzista to Zatoka Fundy w Kanadzie na Oceanie Atlantyckim.Tam róznica to srednio az 11 metrów miedzy przypływem i odpływem oraz srednio 15 metrów przy pływie syzygijnym

 

post-31145-0-31559400-1331634085.jpgzatokafunda2.jpg

a to własnie ta Kanadyjska zatoczka

 

 

A teraz najlepsze..kiedy w ciagu dnia spodziewać sie tych syzygijnych i normalnych przypływów..odpowiedz jest banalnie prosta,poprostu kupic frogmana:))

 

a tak powaznie..dla uściślenia trzeba zaznaczyć że są trzy rodzaje przyplywów:

DOBOWY-jest tutaj jeden przypływ i jeden odpływ w ciagu doby.Czasami nazywany jest "pływem zwrotnikowym" a to dlatego ze główmnie ten pływ znajduje sie na Oceanie Indyjskim

PÓŁDOBOWY-tutaj przypływy i odpływy pojawiają sie dwa razy na dobe i sa dosc regularne jezeli chodzi o czestotliwośc i ich wielkośc.Spotkamy go na Morzu Północnym i na wybrzerzach północnej Europy i północnej Afryki

MIESZANY-czyli jak sama nazwa wskazuje nic w nim nie jest pewne..pojawia sie kiedy chce i jak duży chce:) i pojawia sie koło Australii i na Pacyfiku

 

Zegarek pokazuje nam pływ półdobowy,wiec tylko ten opisze..ale wprawny obserwator po niewielkim czasie i minimalnej wiedzy na ten temat także i z tego wykresu bedzie stanie oczytac pływ dobowy.

 

Przypływy półdobowe pojawiaja sie dwa razy nad dobe.A dokładnie co 12h i 25 min.

Na zegarku przedctawia sie to tak że w czasie największego podejścia wody do brzegu migaja nam zawsze dwa ostatnie segmenty po obu stronach i w miare odpływu zaczyna migać w strone srodka coraz to inszy segment.(miga tylko jeden z jednej strony i z upływem czasu systematycznie przechodzi do srodka segmentów)

-zejscie do minimum od najwiekszego przypływu (czyli od migajacych ostatnich segmentów) trwa około 6h i około 12,5 miut (czyli po tych 6h woda jest cofnięta maksymalnie) i po tym czasie jak nie trudno sie zorientować zaczyna migać 'od środka' w góre (czyli znów musi upłynąc 6h 12,5 min zanim przypływ podejdzie najbliżej nas i kiedy to znów beda migac nam dwa ostanie segmenty symbolizujace najwiekszy poziom wody

 

-te 12,5 minuty powodują że po jakimś czasie da sie zauważyć że największe fale pojawiają się w coraz to innej porze dnia.A mówiac dokładniej co dobe bedzie miedzy nimi 50min róznicy

 

no..to tyle jezeli chodzi o te tajemnicze pływy - prawda ze proste?? :)

 

 

00110010000010011001 na priv wspomniał mi że lubi jak recenzje mają posumowanie,ja go podsumuje krótko i treściwie...

 

jest za***isty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrovka

ja wiem ze to brzydka cecha ale i tak chce sie pochwalić..jak narazie tylko tyle ale czekam na nastepny tydzien bo bedą ciekawsze zdjecia :)

 

dw9900.jpg

 

post-28803-0-99968000-1331831335.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 00110010000010011001

Gratuluje! FROGMANy maja naprawde to cos :)

 

Na poczatku "zdawalo" mi sie, ze jest duzy ale po jakims czasie zmienilem zdanie.

 

1024.jpg?md=1299619498000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz zauważyłem ten wątek.

Świetny opis zegarka, w końcu coś więcej wiem na temat pływów.

Od siebie dodam, że Frogman bardzo dużo zyskuję na żywo. Jest to jeden z nielicznych G-Shocków, którego waga jest odpowiednia do wielkości. Czuć, że jest to prawdziwy zegarek, nie plastikowa zabawka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrovka

No więc mały apdejt

 

DW9900 wydaje sie byc fantastyczna alternatywą dla miłosników z chudym nadgarstkiem,którzy lubią lekkie zegarki i mają odrobine słabszy wzrok.Poniewarz wizualnie jest tylko odrobine wiekszy od serii 5xxx i notabene

dzieki temu odczyt czasu w moim spostrzeganiu staje się o wiele łatwiejszy w porównaniu do GWF1000.

Niestety,dopełniając całości musze napisać że GW200 w konkurencji 'odczytu' tez jest przed GWF1000.

W tym ostatnim przez wielkość łapie sie na tym iż musze niejako "szukać" cyferek - no i utrudnienia jeszcze dodaje

ta jego pstrokatość..mysle sobie że pewnie podobnie bym napisał o GW200 gdyby nie jego militarny

'dizajn' :) - to go troche uratowało bo dzieki stonowanym barwą wzrok mi sie skupia automatycznie na cyferkach.

 

post-28803-0-66194600-1331833606.jpg

 

DW9900 tez wygrywa w pojedynku jezeli chodzi o "odnajdywanie" przycisków hehe

-gdyż utrudnieniem w moim nowym militarno-rdzawym towarzyszu jest ten 'daszek' od strony przedramienia.W pierwszych godzinach musiałem o

kilka stopni go obracać by znależc przyciski 'adjust' i 'mode'..ale to tylko kwestia zżycia.Chociaż jak na początek znajomosci to dosc mocny dyskonfort.

Tyle że do czasu.

Bo gdy załozymy GW200 na nadgarstek szala przechyla się na jego korzyść,no i ten 'daszek' okazuje sie

bardzo pomocny przy obsłudze zegarka.Na dodatek,razem z niesymetrycznym mocowaniem paska odgrywa bardzo ważną role gdy zginamy nadgarstek - ot np się podpierając:)

Niestety,by stwierdzć to osobiście trzeba go zakosztować na przegubie bo to idealne dopasowanie się czasomierza do zgiętego nadgarstka,przy tych gabarytach,jest do niedoopisania :)

Bardzo ciekawie wyglada podsumowanie tych płazów pod względem wielkości.Wydaje się że roztaw objęcia paska w DW9900 jest jakby minimalnie większy od finalnej wersji.

Dla mnie dziwniejsze jest to tym bardziej że ogladajac zdjecia i katalogi opinia wydawała sie nader

prosta i banalnie oczywista.

-pierwsze miejsce jezeli chodzi o wielkosc to GWF1000.

-druga pozycja to GW200.

-no i oczywiscie trzecie miejsce to DW9900.

Hmm..nie chce szerzyc herezji,ale...

GW200MS wbrew moim wczesniejszej domniemanią okazał sie dla mnie najbardziej przyjaznym zegarkiem i z całego tego żabiego towarzystwa,mimo tych jego niemałych

gabarytów,najlepiej układa sie na moim 16nasto i pół centymetrowym nadgarstku.

 

post-28803-0-11051100-1331833608.jpg

 

post-28803-0-15978900-1331833612.jpg

 

Jestem miłośnikiem kwadratowych kształtów,więc ergonomia jest dla mnie istotnym aspektem.

-Niesamowity kompromis między wielkoscia a ergonomią-

Tak można by było podsumować bryłe zegarka.

 

Po kilku godzinach zrozumiałem chyba jego fenomen - czyżby dzieki tej ukrytej ergonomii??Nie wiem,ale wiem napewno że patrząc też przez pryzmat niezliczonych kombinacjami kolorystycznych,to naprawde uczucie jest zagwarantowane.

Juz mam namacalny dowód że w GWF1000 dla osób z małym obwodem może się okazać,zresztą bardzo fajnym,przerostem formy nad trescia.

Mysle,ze gdyby CASIO zrezygnowało z tego -brrr- okrągłego sekundnika w tym modelu i wyposrodkowało wykres pływów to moglibysmy dostać zegarek o kilka milimetrów mniejszy, bardziej skupiajacy wzrok na godzinach i na dodatek coś zupełnie nowego..bo w głębiny?? ;)

 

-nawet juz mam w głowie dwie propozycje kolorystyczne które bede delikatnie i na bierzaco sledził:)

a)

post-28803-0-16752400-1331833614.jpg

:)

a3911.jpg

 

może kiedyś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 00110010000010011001

Dobre porownanie wielkosciowe zaprezentowales :)

Szkoda ze GWF-1000 jest taki wielki bo, jesli bylby mniejszy lub ja bym mial wiekszy nadgarstek wowczas stal byl sie moim zegarkiem numer 1.

 

A co powiesz na taka propozycje kolorystyczna? :) (ten po prawej oczywiscie)

 

IMG_1161.jpg

 

http://forums.watchuseek.com/f17/my-fantastic-four-316514.html

 

lub taka wersja

 

standard.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrovka

ładne..ale ta rechotka jest poprostu najlepsza :)

bo jezeli chodzi o pigmenty,to chyba mają te same geny

 

post-28803-0-07453100-1331834036.jpg

a3911.jpg

 

 

ps.Dawno temu,żyły sobie co roku takie żabki w moim ogrodzie.Póżniej spotykałem je coraz rzadziej,aż całkiem znikły..po gruubych latach spotkałem jedną,tyle że to było kilka lat temu :) smutne troche,bo widok jej przyklejonej do liścia drzewa jest niezapomniany.Wręcz rozczulający

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

00110010000010011001 świetna video recenzja.

Sam myślę o nakręceniu takiego filmiku o moim GWF 1000.

 

Wracając do porównania wielkości i czytelności Frogmanów,

Moim zdaniem czytelność w nowym GWF 1000 jest bardzo dobra. Godzina i data mają wystarczającą ilość miejsca, nie są przegrodzone żadną poprzeczką. Przyznam się, że na tę cechę zegarka zwracam dużą uwagę. Poprzednio używany przez ze mnie Riseman pozostawiał w tej materii dużo do życzenia.

Ideałem czytelności i wielkości wyświetlacza, moim zdaniem, jest Pro Trek PRW 1500. Nie ma on żadnych poprzeczek, kółeczek itp.

 

post-22215-0-34527100-1331834147.jpg

 

Nowy Frogman w tym względzie też prezentuje się dobrze. Ma co prawda wspominane obramowane kółeczko i poprzeczkę, są one jednak odsunięte od wskaźnika daty.

 

post-22215-0-29313700-1331834149.jpg

 

Słowo o kółeczku Frogmana - lubię je. Podoba mi się taki sekundnik, rewelacyjne jest pokazanie literki G (informacja, że zegarek zsynchronizował się z zegarem atomowym)

Wcześniejsze modele Frogów nie robią na mnie tak wielkiego wrażenia (mam na myśli wyświetlacz)

Tak w ogóle to moja fascynacja Żabami, rozpoczęła się dopiero od GWF 1000. Wcześniej wiedziałem o Frogach, jednak nie rozumiałem tego przesunięcia paska zegarka.

Co do wielkości zegarka - nowy Frogman jest duży. Jednak bez problemu przyzwyczaiłem się do niego i teraz codziennie gości na moim nadgarstku. G-Shock musi być duży :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrovka

jest fajny,ale poprostu fabryka dała ciała z jakością żółtej farby..gdyby nie ten szczegół,to byłby idealny

 

post-28803-0-93530900-1331848119.jpg

 

sdc11810q.jpg

 

szukałem troche w sieci i na realnch fotkach widac ze cos jest 'nie teges' z tym żółtym kolorem.;)

no nic,co fabryka nie dorobiła,żółty marker poprawi B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 00110010000010011001

Piekny!

Gratuluje ;)

 

p.s. Na WUSie znajdziesz jak zmienic/poprawic kolor napisow w watkach o modowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piekne zaby :)


ROBERT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 00110010000010011001

Swietne zdjecia :) wrzuc je do galerii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.