Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

BRABUS

Rolex we Wrocławiu???

Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie we Wrocławiu można przymierzyć różne modele Rolexa??? Jestem bardzo ciekaw jak na moim nadgarstku 18,5 cm będzie wyglądał Submariner i chcę zobaczyć czy DeepSea jest rzeczywiście taki fajny wizualnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Niestety nie przymierzysz Rolexa we Wrocławiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie przymierzysz Rolexa we Wrocławiu.

 

Może Katowice lub Sosnowiec???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Rolex jest oficjalnie przynajmniej tylko w Warszawie i Poznaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę jestem w szoku ze rolek w Polsce jest tak ciężko dostępny.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może Katowice lub Sosnowiec???

 

 

Rolex w Sosnowcu?????!!!!!! dobry żart, to tak jakby się zastanawiac dlaczego Rolexa nie ma w Tczewie albo Swidniku. Rolexa w oficjalnej dystrybucji nie ma na terenie województwa śląskiego, ani Bielsko, ani Katowice ani Częstochowa, nie mówiąc o miastach mniejszych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę jestem w szoku ze rolek w Polsce jest tak ciężko dostępny.

Tia... a nowojorczycy podobno są w szoku, że reszta ludzkości postanowiła zamieszkać poza NY. Pamiętaj że żyjesz na małej wyspie, w jej stolicy, i masz taki punkt widzenia, jaki masz punkt siedzenia. ;)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Trochę jestem w szoku ze rolek w Polsce jest tak ciężko dostępny.

 

Michał Rolex to nie Casio, że co dzień ktoś kupuje zegarek. Poza tym to też pewnie zależne od samego Rolexa. Nie każdy ma zaszczyt go mieć w swojej ofercie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, nie mam pojęcia co się dzieje w pl. Zdziwilem się bo tutaj rolek jest dość popularny, a przieciez to mała wyspa jest.

 

Ale za to za cholere nie znajdziesz zegarków Certiny ;) w całej Irlandii tych zegarków poprostu nie ma. Natomiast w pl z tego co się orientuje to w każdym mniejszym lub większym sklepie z zegarkami uswiadczysz cytrynki.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, nie mam pojęcia co się dzieje w pl.

Jest oczywiste, że Polska nie jest krajem priorytetowym dla Rolexa. Ale z drugiej strony, nie ma co też popadać w jakieś dziwaczne narodowe kompleksy. Rolex to nie jest chleb powszedni, żeby wszędzie na świecie miał być dostępny. Jak kogoś stać na zegarek w cenie samochodu, to chyba również stać go żeby się kopnąć samochodem na wycieczkę w jakiś piękny słoneczny weekend. Z jakiegokolwiek miejsca w Polsce by nie startował, to do najbliższego dealera Rolexa ma mniej niż 300km. Wydaje mi się, że pod tym względem, to nawet w USA nie ma tak dobrze jak w Polsce ;) A takie kraje jak np Brazylia, Australia czy Rosja...


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Wawie też nie łatwo o Rolka,ja widziałem chyba tylko w jednym miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mercedes w Sosnowcu prosperuje bardzo dobrze i sprzedają duże ilości samochodów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mercedes w Sosnowcu prosperuje bardzo dobrze i sprzedają duże ilości samochodów :P

Taka jest rzeczywistość rynkowa, że w Polsce więcej się sprzedaje Mercedesów niż Rolexów... tak więc i salonów mają więcej ;)

Jak się u Kruka zaczną ustwiać kolejki po te Rolexy, to wtedy pewnie również otwarte zostaną następne salony, w Krakowie, Wrocławiu, i jeszcze gdzieś na północy kraju... ale na razie, póki co, to "luksusowym priorytetem" w tym kraju są samochody.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Wawie też nie łatwo o Rolka,ja widziałem chyba tylko w jednym miejscu.

Jest w trzech. Choć chodzą słuchy, że z dwóch Kruków, które go mają, pozostanie jeden, więc będą 2 miejsca - Kruk i Śliwiński

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż to,nie za wiele jak na stolicę 40mln państwa ;) W którym salonie Śliwińskiego jest?

 

A Ferrari i już niedługo RR mają/będą miały po jednym salonie,więc myślę że i miejsc z drogimi, jak na polskie realia, zegarkami też przybędzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolex w Wawie jest też u Pieśkiewicza...

 

Carlito ,u Ciebie wystarczy ,żeby sklep był: jeden w Dublinie,drugi w Cork i trzeci powiedzmy w Galway i myślę,że wszystkich Irlandczyków spokojnie,zaopatrzą..;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym Śliwińskim Pieśkiewiczu jeszcze nie byłem, pewnie na stronie Rolexa będzie adres. Co do przybywania salonów - trudno powiedzieć. Nie sądzę, żeby miesięcznie w każdym z salonów schodziło więcej niż kilka zegarków. Tutaj sprzedawcy mogli by na pewno więcej powiedzieć. Też bym chciał mieć Rolka w Łodzi ;) Choć zrobić sobie wycieczkę do Warszawy to w sumie nie taki duży deal.

 

EDIT: poprawka nazwy salonu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rolex w Wawie jest też u Pieśkiewicza...

 

Carlito ,u Ciebie wystarczy ,żeby sklep był: jeden w Dublinie,drugi w Cork i trzeci powiedzmy w Galway i myślę,że wszystkich Irlandczyków spokojnie,zaopatrzą..;)

 

Ach - przepraszam - pomyliłem Śliwińskiego z Pieśkiewiczem. W mojej wypowiedzi tam wyżej chodziło mi oczywiście o tego drugiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na stronie Rolexa ,są dwa "Kruki" w W-wie,Pieśkiewicz i jeden "Kruk" w Poznaniu..tyle ,na razie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym Śliwińskim Pieśkiewiczu jeszcze nie byłem, pewnie na stronie Rolexa będzie adres. Co do przybywania salonów - trudno powiedzieć. Nie sądzę, żeby miesięcznie w każdym z salonów schodziło więcej niż kilka zegarków. Tutaj sprzedawcy mogli by na pewno więcej powiedzieć. Też bym chciał mieć Rolka w Łodzi ;) Choć zrobić sobie wycieczkę do Warszawy to w sumie nie taki duży deal.

 

EDIT: poprawka nazwy salonu.

 

 

To dobrze przypuszczasz, wolumen sprzedaży Rolexa w Polsce to ok 100 egzemplarzy na rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polska to dziki kraj, jak to ktoś powiedział.

W sumie jak ktoś pobył trochę we Włoszech to się może zdziwić jak to u nas jest.

Tam w małym miasteczku uzdrowiskowym typu Świnoujście znaleźć można sklep Cartier-a :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli komuś zależy na zakupie to może poprosić w salonie Kruka we Wrocławiu czy Katowicach o sprowadzenie konkretnego modelu. (powinni ściągnąć z Warszawy lub Poznania) - przynajmniej tak było w zeszłym roku.

Tylko jak ktoś chce kupić a nie przymierzyć:):):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zostawić jakaś zaliczkę zanim ci sprowadza? Bo co jeżeli zamowisz chcąc kupić oni sprowadza Ty przymierzysz i ostatecznie zrezygnujesz?


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zostawić jakaś zaliczkę zanim ci sprowadza? Bo co jeżeli zamowisz chcąc kupić oni sprowadza Ty przymierzysz i ostatecznie zrezygnujesz?

Nie. Zaliczkę zostawiasz tylko, jak chcesz kupić i mieć pewność, że nikt Cię nie "podkupi" zanim pojawisz się w salonie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaliczkę chyba nie , myślę ,że przy rozsądnej rozmowie ze sprzedawcą z Kruka da się jakoś to zorganizować.

Rolex jest przy Trzech Krzyży , Konstytucji i Galmoku ( obecnej salon w remoncie ) w Warszawaie oraz w Poznaniu przy Paderewskiego - to wszystko Kruk . Jest jeszcze Pieśkiewicz w Warszawie ( mały wybór niestety ) . To tyle jeśli chodzi o Rolex w Pl.

 

Nie mógłbym się nie odnieśc do wypowiedzi Kolegi Sebwiecz co do dzikości Polski i watpliwych uroków Włoch.

Po pierwsze obeność marek należy rozpatrywać nie w kategorii dzikości bądź nie , tylko ekonomii , wielkości rynku oraz turystyki , co w przypadku Włoch ma niebagatelne znaczenie.

Włochy są pięknym krajem , niesamowite widoki , super jedzenie , fajne ciuchy etc , Sycylia jest niesamowita , świetne jest na Sardynii ale ..

brud , podział na bogatą północ i biedne południe , kompletne lekceważenie przepisów ( przykład idzie od mistera B. ) nie wspominająć już o oklepanych tematach jak śmieci w Neapolu czy afery budowlane.

Polska to dziki kraj?? żartujesz , bo chyba te Twoje Włochy to dziki kraj.. Miarkuj rozsądnie swoje oceny , inaczej wyjdziesz na kolejnego polaczka na emigracji co to się przechwala przed rodakami w kraju. A nie ma czym..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.