Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ferdek3318

Historia podróbek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam ogólne pytanie na temat historii podróbek. Jak wiemy podrabiane są obecnie wszystkie, bardziej wartościowe zegarki. Czy jest to plaga ostatnich lat (od czasu rewolucji technicznej w Chinach), czy zdarzało się to na masową skalę wcześniej, np. druga połowa XX w.? Na jakie starsze zegarki trzeba ewentualnie uważać? Czy obecnie podrabiane są zegarki starsze, z XX w.? Nie mam na myśli wymiany elementów podczas naprawy. Myślę, że tematem rzeką są różne kombinacje; przekładki elementów, werków do innych kopert itp. Chodzi mi o to, czy kiedyś również wykonywano podróbki masowo,"fabrycznie".

Niestety nie znalazłem takich informacji na forum, bardzo, więc proszę o podzielenie się wiedzą.

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W roku 1954 Bulova Watch Co wynajęła prywatnych detektywów którzy rozpracowali grupę, która sprzedała co najmniej 100 tyś. podróbek zegarków Bulova. To pierwszy taki przypadek na masową skalę jaki znam.

Archiwalny wpis Time: http://www.time.com/time/magazine/article/0,9171,935450,00.html#WordPress


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem gdzieś, że np. zegarki H. Moser jeszcze przed okresem rewolucji październikowej z 1917 r., cieszyły na tyle dobrą opinią, że w Europie trzeba było uważać na podróbki zegarków tej firmy.


"Każdą rzecz pięknie uczynił w jej czasie. Nawet czas niezmierzony włożył w ich serce,

żeby człowiek nigdy nie zgłębił dzieła, które prawdziwy Bóg uczynił od początku do końca."

(Kazn. 3:11)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Podróbkarstwo zegarków sięga dość odległego okresu.Do dziś zachowało się wiele podrób łopatkowców z XVIII w. angielskich jak i francuskich, a także swiss fake`ów Tobiasa i kilku innych angielskich zegarmistrzów,Patka z końca XIXw.,a także swiss podróby(Elgon) amerykańców i zegarki amerykańskopodobne.Do tego mogę dołożyc podróby Roskopfów(również szwajcarskie),podróby Mosera(A.Moser,M.Moser...),podróby Lange,UG,DUG.Same werki też kopiowano, dla przykładu Waltham 1898(traveler ,Marquis) = Zenith 18,5 , Venus 150 = Poljot 3017,ETA 1080 = Raketa 2609I

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....Venus 150 = Poljot 3017,ETA 1080 = Raketa 2609I

akurat 3017 to zupełnie legalna licencja - zresztą była o to wojna bo ruscy kupili z opcją "wyłączność" co helewci potraktowali jak potraktowali i kilka lat później opchneli kolejna licencję państwu środka ;) 2609/1080 są podobne, ale jednak różnią się rozmiarem i proporcjami - zgodzę się jednak, że werk czerpał pomysły z ety.

Co do zachodniego pochodzenia rusków: 3133 to zmodernizowana (np. wyższa częstotliwośc balansy) wersja Valjoux 7734 - ale to licencja. Mołnia 3602 - licencja Cortebert, zim 4102 - LIP (licencja), pabieda -LPI R26 (licencja, potem modyfikowany i rozwijany); K43 licencja Hampden (potem modernizowany, powstało wiele wersji rozwojowych), wostok 2809 - niewątpliwie nawiązuje do zenitha 135, ale róznic jest bardzo dużo - myślę, że pooglądana "135" a potem samodzielnie zaprojektowali cos o podobnym wyglądzie i

przeznaczeniu; myślę, że złą sławę rosjanie zarobili w ramach reparacji wojennych - lotnicze chrono kirowa to ufora 59 - całą fabrykę spakowano po wojnie i wywieziono (legalnie) a zła sława wynikała z tego że spakowano przy okazji załogę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2
akurat 3017 to zupełnie legalna licencja - zresztą była o to wojna bo ruscy kupili z opcją "wyłączność" co helewci potraktowali jak potraktowali i kilka lat później opchneli kolejna licencję państwu środka 2609/1080 są podobne, ale jednak różnią się rozmiarem i proporcjami - zgodzę się jednak, że werk czerpał pomysły z ety.

 

Oczywiście werki te są na licencji ale? Zanim wykupiono licencje to ileś tam sztuk tego klepnięto i wypuszczono w obieg(wojskowe Molnie chrono), a jak zaczął się smród to wtedy ruscy próbowali wykupić licencję co im się udało za astronomiczna sumę.2609 ma inne proporcje lecz wygląd jest niemalże taki sam,przez co Szwajcarzy się przyczepili.Po krótce wszystkie ruskie werki które są niemalże identyczne jak szwajcary mają czarne karty histori.3017 też rózni sie od Venusa balans i kilka części są inne.

 

myślę, że złą sławę rosjanie zarobili w ramach reparacji wojennych - lotnicze chrono kirowa to ufora 59 - całą fabrykę spakowano po wojnie i wywieziono (legalnie) a zła sława wynikała z tego że spakowano przy okazji załogę....

 

O tym chciałem napisać,lecz się powstrzymałem, no bo właśnie reperacje wojenne i tak a nie inaczej obie strony się dogadały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście werki te są na licencji ale? Zanim wykupiono licencje to ileś tam sztuk tego klepnięto i wypuszczono w obieg(wojskowe Molnie chrono), a jak zaczął się smród to wtedy ruscy próbowali wykupić licencję....

 

 

Tak na wstęp - nie chciałbym zacząć jakiejś zbednej wojenki przez przypadek ;)

Ale pozwolę sobie podwazyć cytowane zdanie:

post-26957-0-44383200-1331845876.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Z powyższego zestawienia (zaczerpnięte z WUS) wynika, ze kieszonkowe mołnie na 3017 dla marynarki wojennej zaczęto robić w 6 roku produkcji zegarków na tym mechaniźmie w sojuzie..... to jak mogli je robić "najpierw i po cichu?"

 

Ale myślę, ze wystarczy - nie znam sytuacji by rosjanie klepali podróby jakichkolwiek zegarków czy to na rynek własny czy obcy - nie spotkałem nigdy ołmegi, rulexa czy innego piotrowego philipa który by opóścił tamtejsze fabryki.

 

Spotkałem natomiast "chałupnicze" wynalazki w oparciu o tamtejsze zegarki - rok, dwa do tyłu plagą na zatoce były (i nadal jest ich sporo) ukraińskie wynalazki robione w oparciu radzieckie o kieszonki z lat '50 i '60. Na alledrogo ze 2 lata do tyłu trafiła się też rakieta 2609.H przemalowana i z werkiem wygrawerowanym na patka (niestety z bardzo dobrym dla oszusta wynikiem).

 

Można dziś niestety kupić zegarynki takie jak CJIABA, Komander/"Komandirskie", "Poljot" 17j klepane przez małych żółtych braci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2
Tak na wstęp - nie chciałbym zacząć jakiejś zbednej wojenki przez przypadek

 

Voli,jakie wojenki? Ja piszę co wiem,Ty piszesz co wiesz,po prostu rozmawiamy.

 

to jak mogli je robić "najpierw i po cichu?"

 

Ale myślę, ze wystarczy - nie znam sytuacji by rosjanie klepali podróby

 

Do pewnych rzeczy nikt Ci się nigdy nie przyzna.Wiadomości na temat ruskich podrób pozyskałem od pewnego kolekcjonera który już ok 60-lat kolekcjonuje zegarki.Będąc on na wyjeżdzie(wycieczka/delegacja) na terenie ZSRR(końcówka lat 50-tych) poznał gościa od którego zakupił kilka sztuk lewych wojskowych mołni,pożniej jeżdził jeszcze tam po sanatoriach(lata 70,80) i kontaktując sie z nim brał od niego jakąś tam partię lewizn. Do dziś dnia przetwała u niego jedna taka mołnia.Tarcza jest zupełnie inna jak w ząłączniku który podkleiłeś(trochę podobna do tych Strieł),koperta stalowa dość solidna, a werk bez jakichkolwiek sygnatur oznaczeń i nie jest to żadna podróba ukraińska, a jakaś juma z fabryki.Czy ruscy klepali podróby? O tym nie słyszałem,natomiast słyszałem o kopiowaniu werków gdzie zanim weszły one do produkcji seryjnej było coś niecoś w nich pozmieniane , aby prawowici właściciele nie mieli zbytnio się do czego przyczepić,lecz jak widać mało zmieniali( wygląd pozostawał nie zmieniony).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Voli,jakie wojenki? Ja piszę co wiem,Ty piszesz co wiesz,po prostu rozmawiamy."

 

Może źle się wyraziłem :) Chodziło mi właśnie o to, że rozmawiamy sobie miło wymieniając się informacjami a dopisek miał za zadanie powściągnąc ewentualnego krewkiego czytelnika przed ostrzejszym (niemerytorycznym) włączeniem się w rozmowę - chyba lepiej było nic nie pisac, ale cóż - stało się.

Podkreślam jednak - wszystko jest ok ;)

 

"Do pewnych rzeczy nikt Ci się nigdy nie przyzna.Wiadomości na temat ruskich podrób pozyskałem od pewnego kolekcjonera który już ok 60-lat kolekcjonuje zegarki.Będąc on na wyjeżdzie(wycieczka/delegacja) na terenie ZSRR(końcówka lat 50-tych) poznał gościa od którego zakupił kilka sztuk lewych wojskowych mołni,pożniej jeżdził jeszcze tam po sanatoriach(lata 70,80) i kontaktując sie z nim brał od niego jakąś tam partię lewizn. Do dziś dnia przetwała u niego jedna taka mołnia.Tarcza jest zupełnie inna jak w ząłączniku który podkleiłeś(trochę podobna do tych Strieł),koperta stalowa dość solidna, a werk bez jakichkolwiek sygnatur oznaczeń i nie jest to żadna podróba ukraińska, a jakaś juma z fabryki.Czy ruscy klepali podróby? O tym nie słyszałem,natomiast słyszałem o kopiowaniu werków gdzie zanim weszły one do produkcji seryjnej było coś niecoś w nich pozmieniane , aby prawowici właściciele nie mieli zbytnio się do czego przyczepić,lecz jak widać mało zmieniali( wygląd pozostawał nie zmieniony)."

 

Jesli mogę poprosić - postaraj sie proszę o jakąś dokumentację fotograficzną w/w zegarków i dokładniejsze opisy - temat mnie mocno zaciekawił. O ile w "zegarek wyparował" z fabryki czy wojskowego magazynu wierzę bez problemu, to zastanawia mnie np. stalowa koperta - nigdy nie widziałem jakiegokolwiek 3017 w stalowej kopercie (jeden jedyny jaki znam w kopercie innej niż chromowana jest w złocie: http://www.netgrafik.ch/golden_watches15.htm a i tu punce są jakieś takie "podejrzanie nieradzieckie"). Jeśli dasz radę to pomęcz wspomnianego kolekcjonera :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2
post-0-0-63175600-1331845916.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w posiadaniu podrobki Omegi z lat 70-tych ;)

 

Napewno podrabianie nie jest domena naszych czasow, choc w dzisiejszych podrabia sie coraz tansze zegarki czy produkty

 

:)


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.