Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Piotr_T

Omega 8500 co-axial

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Naczytalem sie tym stosunkowo nowym werku Omegi 8500 z co-axialem. Wszyscy rozpisuja sie jak to ma on wyeliminowac niedoskonalosci 2500. Czytalem tez porownania z werkiem Rolexa 3135, gdzie wygrywala oczywiscie nowa Omega. Nie udalo mi sie natomiast znalezc w necie negatywnych opisow, refleksji, opinii, a tym bardziej zlych doswiadczen z tym werkiem. Wprawdzie niewiele czasu minelo od jego wprowadzenie na rynek, ale czyzby wszystko bylo az tak idealne. A gdzie bledy mlodosci?

Czy wiecie cos o zlych doswiadczeniach z tym mechanizmem?

Pozdrawiam


Piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno bedzie lepszy niz pozostale werki Omegi,ktore byly bazowane na jakby nie patrzec gownianych ETAch.To werk in-house, i nie wierze,zeby firma taka jak Omega spieprzyla sprawe.To bedzie najzwyklej w swiecie dobry mechanizm.Ale to wszystko moje przypuszczenia,w zyciu werku nawet na oczy nie widzialem.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi gównianymi Etami to trochę pojechałeś. Te werki nie są złe i mają niską awaryjność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Na pewno bedzie lepszy niz pozostale werki Omegi,ktore byly bazowane na jakby nie patrzec gownianych ETAch.To werk in-house, i nie wierze,zeby firma taka jak Omega spieprzyla sprawe.To bedzie najzwyklej w swiecie dobry mechanizm.Ale to wszystko moje przypuszczenia,w zyciu werku nawet na oczy nie widzialem.

 

Janek, ale bzdury piszesz. 8500 to nie jest in-house!!! To mechanizm również bazujący na ETA. Jak to określa sama Omega - jej najbardziej prestiżowa wersja.

Poza tym nie uważam, że ETY są g*wniane. Gdyby tak było nie znajdowały by się w większości zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Omega podaje, ze konstrukcje mechanizmu 8500 rozpoczeli od zera, czyli wyglada na to, ze jest to prawdziwy in-house.

To poprzedni co-axial 2500 bazowal na eta2892, ale nie byl to najszczesliwszy mechanizm.

http://www.omegawatc...libre-8500-2007

 

Napiszę raz jeszcze. 8500 to nie in-house. To własny mechanizm Omegi, ale to najwyższa ETA. To też są słowa ludzi z Omegi.

PS

Poszukajcie postów TomASH'a na temat 8500 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK. Niech to bedzie mechanizm produkowany przez ETA, ktora jest czescia Swatch Group, podobnie jak Omega. To wydaje mi sie nawet bardzo rozsadne. Nie ujmuje to w moim pojeciu niczego mechanizmowi 8500. Chyba bardziej bym sie obawial mechanizmu od Omegi, ktora od lat mechanizmy kupuje a nie tworzy.

Pytanie brzmi natomiast jak ten mechanizm sie sprawuje w eksploatacji.

 

Jash: Dzieki, znalazlem TomASHa


Piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Mechanizm jest jeszcze za młody aby ocenić jego walory użytkowe. Na pewno dobrze wygląda. Poza tym skoro ETA zazwyczaj jest niezawodna to tu nie powinno być inaczej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ecie swoje zdanie mam i nie zmienie.Zasugerowalem sie danymi z internetu (omegarolex.com),ze to in-house.Skoro tak to troche spadly moje oczekiwania co do tego kalibru.Jedyny zegarek w ktorym strawie ETE to Doxa Sub (5000T sharkhunter jest w drodze do mnie).

ETY sa zaiste niezawodne.Przez pierwsze pare lat.Potem padaja kola naciagu automatu.Juz w 2-3 letniej ecie widac sporo pylu wykruszonego z tych kol.

Kazdy ma swoje zdanie i nie mam zamiaru nikogo nawracac.Myslcie sobie co chcecie : )


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm jest jeszcze za młody aby ocenić jego walory użytkowe. Na pewno dobrze wygląda. Poza tym skoro ETA zazwyczaj jest niezawodna to tu nie powinno być inaczej :)

 

Nie wiem czy taki mlody ;) Od bodajze 2007 mam 8500-ke i dziala bez zarzutu. No i dobrze wyglada - fakt. Az dziw, ze nie bylo problemow, bo z co-axialem z PO mialem wiecej problemow niz wlosow na glowie (a lysy nie jestem) a ten chodzi bez zarzutu. Ogolnie rozczarowany jestem jakoscia Omeg z mechanizmem 2500 (a moze to byl tylko moj egzemplarz?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ETY sa zaiste niezawodne.Przez pierwsze pare lat.Potem padaja kola naciagu automatu.Juz w 2-3 letniej ecie widac sporo pylu wykruszonego z tych kol.

Hmm... We wszystkich Etach, czy tylko w jakiejś? Pył wykruszony z kół i na dodatek taki, że go widać...hmm... w serwisowanej Ecie tej klasy co 8500?

 

Wszystkie grupy kapitałowe typu Swatch Group odgórnie decydują co kto ma produkować, więc pewnie takiego 100 procentowego in-house od Omegi już nie będzie, ale przecież Eta Ecie nierówna, a ten mechanizm 8500 co-axial jest na pewno na bardzo wysokim oktanie.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie mam pecha/szczęście bo w żadnym mechaniźmie ETA po paru latach nie zauważyłem żadnych problemów opisywanych przez Janka ...

Poza tym czemu jeszcze kilka lat temu zdecydowana większość używała ETY , dopiero polityka SG oraz inne względy spowodowały wysyp in-house i pseudo in-house . Co jak widać po nowym Portofino GMT nie wyszło na zdrowie , lepiej było zostać przy cioci ecie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8500 to oczywiście nie jest żadna ETA, tylko mechanizm zaprojektowany całkowicie od nowa, niemający konstrukcyjnie z werkami ETA nic wspólnego. ETA ma swoje różne wersje, do których mechanizm 8500 się nie zalicza.

U mnie od ponad trzech lat działa idealnie. Polecam.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mowilem Panowie, ja nie mam zamiaru nikogo nawracac.Jesli dzialaja wam dobrze,to zycze,zeby bylo tak dalej.

 

Piotr:Omega moglaby wrocic chociazby do jednego ze swoich starszych kalibrow automatycznych.Ale to tylko marzenia scietej glowy.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8500 to oczywiście nie jest żadna ETA, tylko mechanizm zaprojektowany całkowicie od nowa, niemający konstrukcyjnie z werkami ETA nic wspólnego. ETA ma swoje różne wersje, do których mechanizm 8500 się nie zalicza.

U mnie od ponad trzech lat działa idealnie. Polecam.

Dlaczego oczywiście? Poprzyj to swoje stwierdzenie jakimś dowodem.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr:Omega moglaby wrocic chociazby do jednego ze swoich starszych kalibrow automatycznych.Ale to tylko marzenia scietej glowy.

Jestem dokładnie tego samego zdania, wystarczyłoby dać nowoczesne materiały i bardziej wspólczesny wygląd...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chociażby dlatego, że nigdzie oficjalnie wśród różnych rodzajów mechanizmów ETA, werk 8500 nie jest wymieniany jako jeden z nich.

Konstrukcja płyt i mostków, rezerwa chodu 60 h (dzięki dwóm bębnom), pełen mostek balansu, funkcja skokowego przesuwu wskazówki godzinowej, 39 kamieni, wreszcie sam wygląd (oryginalny szlif, barwione na czarno śrubki, koło balansu i bębny) - dostatecznie odróżniają moim zdaniem ten mechanizm od werków ETA. Podkreślam - to przecież mechanizm zaprojektowany jako zupełnie nowa konstrukcja.

Fakt, że mechanizm ten wytwarzany jest w fabrykach ETA należących do Swatch Group, nie stanowi argumentu przemawiającego za uznaniem go za jeden z rodzajów mechanizmu ETA.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale gdzies czytalem ze 8500 to wlasnie ETA ale tylko dla Omegi.i tylko Omega bedzie go uzywac i modyfikowac.i dlatego jest po cichu :) uwazana za in-house Omegi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że mechanizm ten wytwarzany jest w fabrykach ETA należących do Swatch Group, nie stanowi argumentu przemawiającego za uznaniem go za jeden z rodzajów mechanizmu ETA.

No cóż, in-house to in-house i tu podstawowe znaczenie ma również kto mechanizm wytwarza. Nazwa mechanizm in-house powstała tylko i wyłącznie po to, żeby wyróżnić firmy produkujące swoje mechanizmy od tych nie produkujących. ETA produkuje, to mechanizm ETY.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście taka jest etymologia sformułowania "in - house". Zamiennie jednak używa się określenia "własny werk" czyli taki, który został zaprojektowany w danej firmie i którego w zegarku żadnej innej firmy nie zobaczymy. Werki 8500 nie są montowane np. w zegarkach Longines. Są to wyłącznie mechanizmy Omegi. I tutaj trzeba się zgodzić, że to drugie określenie - własny mechanizm - lepiej pasuje.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Poza tym czemu jeszcze kilka lat temu zdecydowana większość używała ETY , dopiero polityka SG oraz inne względy spowodowały wysyp in-house i pseudo in-house . Co jak widać po nowym Portofino GMT nie wyszło na zdrowie , lepiej było zostać przy cioci ecie :)

 

Używali, bo ETA oferowała niedrogie i przyzwoitej jakości mechanizmy. Ich konstrukcje były wdzięcznymi obiektami do różnego rodzaju zmian konstrukcyjnych, na przykład poszerzania funkcjonalności o dodatkowe komplikacje. Ktoś kiedyś powiedział, że Valjoux 7750 i 2824/2892, uratowały zegarki mechaniczne. Wielu producentów mocno podupadło w wyniku tzw. rewolucji kwarcowej, maszyny zezłomowano. Odradzanie się nie było więc proste, a przy braku dużych funduszy, firmy potrzebowały gotowych i niedrogich kalibrów jak powietrza. Dla niektórych producentów był to tylko stan przejściowy, który w końcu zaowocował wytwórstwem własnych kalibrów. ETA odegrała więc pozytywną rolę. Nawet ci najbardziej uznani producenci borykali się z podobnymi problemami z tym, że oni sięgali po kalibry Jaeger-LeCoultre, Girard-Perregaux. Mam tu na myśli przede wszystkim Audemars Piguet i Vacheron Constantin choć i Patek Philippe też się nie ustrzegł. Zresztą to temat na dłuższą rozmowę. Zmierzając do konkluzji - na pewnym etapie rozwoju zegarmistrzostwa, ETA stanowiła konieczność. Dziś producenci z czołówki ograniczają udział ETY w ofercie na rzecz własnych mechanizmów. Przykładem takiej firmy jest IWC.

 

Rzeczywiście taka jest etymologia sformułowania "in - house". Zamiennie jednak używa się określenia "własny werk" czyli taki, który został zaprojektowany w danej firmie i którego w zegarku żadnej innej firmy nie zobaczymy.

 

To nie do końca tak. Werk JLC 899 to własny kaliber JLC. W 100% "in-house". Użycie tego werku w zegarku Vacheron Constantin nie oznacza, że 899 przestaje być kalibrem własnym. Nadal nim jest, ale dla Jaegera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są to wyłącznie mechanizmy Omegi.

Moim zdaniem jednak są to mechanizmy Ety produkowane wyłącznie dla Omegi...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli można powiedzieć, że sytuacja jest podobna do sytuacji z werkiem Ety stosowanego w Longinesie Master Retrograde? Eta A07 L21 została zaprojektowana w Ecie specjalnie dla Longinesa i jest dla niego zarezerwowana na wyłączność. Ale nikt nie twierdzi, że to in house Longinesa..


Czas jest wielkim nauczycielem ale niestety zabija wszystkich swoich uczniów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Moim zdaniem jednak są to mechanizmy Ety produkowane wyłącznie dla Omegi...

 

Tak to dokładnie wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.