Gitara klasyczna na poczatek

[antygraffitex 11]

Witam

mam pytanie do grajacych na gitarze

czy na poczatek nauki gry na gitarze

taka gitara bedzie dobra CORT AC 15

 

http://allegro.pl/cort-ac15-gitara-klasyczna-4-4-lity-cedr-wysylka-i1910898906.html

 

bede wdzieczny za pomoc i sugestie

[Hendrix89 0]

Nie będzie zła. Nie jest to top, ale na początek spokojnie wystarczy A interesowałbyś się czymś jeszcze w podobnej cenie, czy jakieś widełki w górę?

[Bartosz 86 45]

Nie wiem czy Cort to takie porządne gitary. Elektryczne które oglądałem i jakieś tam miałem w rękach nie trafiały doo mnie kompletnie, ale moze się zmieiło od tamtych czasów (5 lat).

[Wahnik 3588]

... chyba , że celujesz w bluesa , to wtedy odpowiedniejsza była by od początku chyba akustyczna .

[Jimi Jump 0]

Do nauki na początek polecam klasyka na miękkich nylonach. Admira albo Yamaha w porzo na początek.

Później można szaleć z Garrisonem lub Takamine

Wiem z doświadczenia. od 6 roku życia wiosłuje i fajnie można sobie rękę ułożyć na porządnej miękkiej gitarce.

 

Ważne by gryf był wygodny dla Ciebie a akcja strun (wysokość nad progami) w miarę niska.

Nic nie męczy ręki jak spinanie jej i robienie akrobacji palcami aby uniknąć drgającej sąsiedniej struny.

[Gość mrovka]

na sam poczatek to przede wszystkim nylonowe struny..bo jak bedziesz miał metalowe i gitara bedzie dosc 'twardo' nastrojona to po kilku godzinach cwiczen beda cie bolec palce - oczywiscie mozesz miec na poczatek metalowe szybciej beda bolec cie wtedy palce ale i szybciej sie przyzwyczaja do strun

-druga sprawa...jak dlugie masz palce? jak krótkie to poszukaj jakiejs z waskim gryfem,jak dlugie to ta pokazana bedzie dobra

 

a prawda jest taka ze jak chcesz sie uczyc to kazda gitara bedzie dobra:)

[Stierlitz 254]

Przejdź się do najbliższej szkoły muzycznej i porozmawiaj z nauczycielem gry na gitarze. W takich miejscach na ogół pracują życzliwi ludzie, często doradzają przy kupnie pierwszych instrumentów, a w przeciwieństwie do sprzedawców nie zależy im na tym, żeby się czegoś ze sklepu pozbyć. W tej kategorii cenowej Admiry są podobno przyzwoite, dostałem model Juanita w prezencie ale ciągle brakuje mi czasu. Co do brzmienia się nie wypowiem, bo się nie znam.

[Tomasz Bożys 1]

Ja osobiście nie gram, ale bazując na doświadczeniach mojej żony i znajomych radzę tak: Barachła byle jakiego nie kupuj ale też i nie inwestuj na początek zbyt wiele.

Najpierw sprawdź nie instrument, lecz swoją determinację i samozaparcie. Na niuanse i większe wydatki przyjdzie jeszcze czas.

[Bartosz 86 45]

na sam poczatek to przede wszystkim nylonowe struny..bo jak bedziesz miał metalowe i gitara bedzie dosc 'twardo' nastrojona to po kilku godzinach cwiczen beda cie bolec palce - oczywiscie mozesz miec na poczatek metalowe szybciej beda bolec cie wtedy palce ale i szybciej sie przyzwyczaja do strun

-druga sprawa...jak dlugie masz palce? jak krótkie to poszukaj jakiejs z waskim gryfem,jak dlugie to ta pokazana bedzie dobra

 

a prawda jest taka ze jak chcesz sie uczyc to kazda gitara bedzie dobra:)

 

Jak zaczyna to po każdych strunach bedzie ból...

[Jimi Jump 0]

Koledze kiedyś sprzedali gitarę z pękniętą szyjką

Ile za nią dałeś ? A promocja była 500

Zastanawiało mnie dlaczego struny tak odstają i piękność nie stroi ... patrzę, lookam ....główka pęknięta i się odgina

 

Obejrzyj dokładnie sprzęt przed zakupem, żeby w miarę progi nie kaleczyły palców, żeby były dobrze i równo nabite, mostek stabilny i nie chciał wyrwać się z płyty wierzchniej Maszynki i stroiki działały gładko i nie miały luzów !!! Struny nie obijały się o progi i nie dudniły/dzwoniły przy tym.

[Hendrix89 0]

Ja osobiście nie gram, ale bazując na doświadczeniach mojej żony i znajomych radzę tak: Barachła byle jakiego nie kupuj ale też i nie inwestuj na początek zbyt wiele.

Najpierw sprawdź nie instrument, lecz swoją determinację i samozaparcie. Na niuanse i większe wydatki przyjdzie jeszcze czas.

 

Zła gitara może odebrać chęci. Tak jak zły nauczyciel i zły repertuar. Ja się uczyłem niby u niezłego nauczyciela, miałem fajne La Partie, ale jakoś nie czułem tego, co chciał mnie nauczyć i przez kilka lat nie zrobiłem żadnych postępów. Potem wróciłem do gry, bardziej bawiąc się Lady Pank, Perfectem,itp, pod wpływem doskonałego nauczyciela sztuki w gimnazjum. Jednak moja gitara uległa zniszczeniu, z powodu przeciągającego się remontu, zostawienia gitary koło grzejnika w zimie, itp (człowiek młody, to głupi). Potem ojciec kupił mi na imieniny z 3 miesięcznym opóźnieniem, bo jakoś nie było czasu jechać, doskonałego GL Legacy i wygoda gry, to, że było to genialny elektryk, sprawiły, że w kilka miesięcy nauczyłem się więcej niż przez całe lata gry.

Ale muszę dodać, że to zaangażowanie się w pomoc koledze sprawiło, że po dłuższej przerwie złapałem znów gitarę do łapy i zacząłem grać, wspominać dawne czasy, na podłodze z elektrykiem, wycieczki z liceum, noce spędzone na grze na niepodpiętym do pieca elektryku, itp. I takiego bluesowego doła złapałem, że ja pier**le.