mietek 0 #1 Posted December 20, 2011 Witam ponownie Proszę o informacje i odpowiedź na pytanie o autentyczność tego zegara http://allegro.pl/kwadransowy-gustaw-becker-ladnie-sygnowany-i1989938253.htmlPytam, dlatego ze w swoich skromnych zbiorach posiadam zegar z identycznym mechanizmem, lecz nie posiada żadnych sygnatur. Drugie pytanie, jeśli to autentyk to czy możliwe ze firma Gustav Becker nie sygnowała swoich mechanizmów. Dla potwierdzenia opisu udostępniam zdjęcia mojego zegara. Po dokładnym obejrzeniu mechanizmu nie odnalazłem żadnych sygnatur ani numerów. 0 Share this post Link to post Share on other sites
tarant 2968 #2 Posted December 20, 2011 Niesygnowanych Beckerów trochę istnieje, ale są to ściśle określone modele z pewnych lat.Co do tego - jakoś nie mam pewności. Musiałby to być Junghans z lat 30-tych.Nie znam się na tyle na kwadransowych werkach z tamtych lat by to potwierdzić lub wykluczyć. Jednak marka Gustav Becker była przez Junghansa używana dla dobrych produktów, i wątpię, by na tarczy umieszczono tylko napis Veritable Westminster. Jeśli tarcza jest oryginalna. Z tym logo (to coś takiego jak wcześniej Le Roy a Paris) można spotkać sporo zegarów przeznaczonych na rynek francuski. Były tam werki tak firm francuskich - jak ODO, Vedette, jak i niemieckich, zwykle Kienzle. O GB w tej roli nie słyszałem. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Share this post Link to post Share on other sites
mietek 0 #3 Posted December 20, 2011 Dzięki za podpowiedź. Interesuje się ta sprawą od pewnego czasu z powodu pojawiania się podobnych zegarów na akcjach gdzie sprzedający opisują je, jako zegary Gustava Beckera.Miałem nadziej ze i mój ( jeden z pierwszych zegarów kwadransowych okaże się Beckerem)Jeszcze jedn podobny ,tym razem dodatkowo sygnowana tarcza. 0 Share this post Link to post Share on other sites
tarant 2968 #4 Posted December 20, 2011 Hmm werki są identyczne. Może pierwszy to jednak jest Beckerojunghans. Ale pieczęć czarnym tuszem i tarcza pozostają w cieniu wątpliwości. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Share this post Link to post Share on other sites
amroziuk 97 #5 Posted December 20, 2011 A na tej fotce widać przykład radosnej twórczości bazarkowej. We Wrocławiu i w Świdnicy uszlachetnianie skrzynek kwitnie, że aż strach Taki stempel nigdy nie był bity na skrzynkach Gustav BeckerA te mechanizmy to Becker z fabryki Junghans. 0 AMTak wiele zegarów, a tak mało czasu. Share this post Link to post Share on other sites
tarant 2968 #6 Posted December 20, 2011 No i poszedł, za 585. Bez magicznej pieczęci - pewnikiem za jakieś 400 Jest teraz na All bardzo podobny, niesygnowany kwadransowy Veritable W., ze wskazówkami w stylu Kienzle, kup teraz za 549 i nikt go nie chce. ... 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Share this post Link to post Share on other sites
Ulan 4 #7 Posted December 20, 2011 Ciekawe czy sa tam jakies numery? Cos tam widac na dole, po lewej stronie mechanizmu?Calosc to orginal, lacznie ze skrzynia. Pewnie robiony na rynki gdzie niemiecka firma nie miala wziecia - dlatego brakuje sygnatury na tarczy. Co do pieczeci na skrzyni to wyglada bardzo realistycznie, i jesli nawet przybita dla "uszlachetnienia wyrobu" to niepotrzebnie bo i tak to fabryczny wyrob GB/Junghansa. 0 Share this post Link to post Share on other sites
mietek 0 #8 Posted December 21, 2011 Dzięki za rozwiniecie tematu i odpowiedzi. Jak tak dalej pójdzie to mój staruszek okaże się oryginałem pochodzącym z wytwórni GB/Junghansa bez prób uszlachetniania I z tego co się orientuje pochodzi z okresu po roku 1927 a raczej należy przyjąć 1930 rok?, Porozumienie zawarte miedzy fabrykami "Junghans", "Hamburg-Amerika" oraz "Vereinigten Freiburger Uhrenfabrik A.G.? skutkuje 01. lipca 1930 roku fuzją tych zakładów pod nazwą "Uhrenfabriken Gebrüder Junghans AG". Wspólna nazwa nie wpływa na znakowanie wyrobów - nadal każda z fabryk sygnuje swoje wyroby własnym znakiem firmowym. Zrzeszone zakłady Beckera prowadziły produkcję zegarów aż do wybuchu II Wojny Światowej, znakując dalej swoje wyroby tradycyjnym znakiem - kotwicą z inicjałami "GB". 0 Share this post Link to post Share on other sites
Ulan 4 #9 Posted December 21, 2011 W zasadzie tak ale, przejecie GB przez Junghansa nastapilo wczesniej bo w roku 1926. Produkcja w Freiburgu byla kontynuowana w czasie wojny.Wyroby byly nadal sygnowane kotwica i GB ale mialy inna numeracje. Broumov podobnie, chociaz tu produkcja trwala dluzej niz w FreiburguPod koniec wojny przeniesiono produkcje GB do fabryk Junghansa i nadal produkowano tam wyroby ze znakiem GB, jak dlugo to nie wiem, ale mysle ze do konca wojny. Pewnie ktos Ci to jeszcze potwierdzi, bo nie mam pamieci do dat. Lub skortyguje co napisalem. 0 Share this post Link to post Share on other sites
tarant 2968 #10 Posted December 21, 2011 W czasie której wojny ? Nie myl Freiburga z Broumovem. Co do wygaszenia produkcji we Freiburgu ok. 1932 roku nie ma wątpliwości. A najlepiej niech ktoś jeszcze to poprawi, bo mi się już też daty zaczynają mieszać... 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Share this post Link to post Share on other sites
mietek 0 #11 Posted December 21, 2011 W związku ze sporym zainteresowaniem tematem pozwolę sobie dołączyć do tematu znalezione kiedyś w Internecie opracowanie historyczne na ten temat może się przyda .Ps. Z racji, że jest to nie moje opracowanie i nie znam autora tekstu ani strony internetowej, na której to znalazłem z góry przepraszam za brak zgody na umieszczenie na tym forum.Fabryka z Freiburga - historia Beckera ciąg dalszy!Po śmierci ojca w 1885 roku, kierownictwo nad znaną już wówczas fabryką Beckera przejmuje jego syn Paul Albert Becker (1850-1923). Wkrótce też zakłada on drugi zakład w Braunau/Bohmem produkujący mechanizmy i inne części zegarów. Zatrudnieni w fabrykach pracownicy szybko podnosili swoje kwalifikacje i precyzję wykonania stając się mistrzami w swoim rzemiośle. Wytwarzane zegary mocno konkurowały z wyrobami wiedeńskimi a nawet stopniowo je wypierały z niemieckiego rynku. W tym czasie fabryka Beckera produkowała ponad 400 różnych modeli zegarów i podążając zgodnie z modą i trendem w rzemiośle meblarskim proponowała je w szerokiej gamie obudowy drewnianej - od zupełne prostych, przez bogato zdobione aż do prawdziwych arcydzieł rzeźbiarskich. Świetnie wykształceni pracownicy, jako mistrzowie, zaczęli się usamodzielniać podejmując produkcję własnych zegarów. Otwarte w ten sposób spółki długo nie przetrwały. W końcu lat 90-tych XIX wieku powstałe manufaktury dotkliwie odczuły wpływ wzajemnej konkurencji, brak środków na dalszy rozwój i chroniczny brak fachowej kadry kierowniczej. Właściciele tych fabryk coraz częściej czynili starania, aby doprowadzić do fuzji wszystkich zakładów i utworzenia jednej, prężnej spółki, która gwarantowałaby bezproblemowe pozyskiwanie kredytów na dalszy rozwój. W tym czasie fabryka Beckera również odczuwała problemy rynkowe, które poważnie zagrażały jej dalszej egzystencji. Jedynym wyjściem z tej sytuacji pozostało zjednoczenie świebodzickich manufaktur pod jednym znakiem firmowym. Pomysł ten znalazł swojego patrona w postaci wrocławskiego Banku E. Heimanna. Jego zaangażowanie doprowadziło, w 1899 roku, do powstania spółki akcyjnej pod nazwą "Vereinigte Uhrenfabriken Aktiengesellschaft, vormals Gustav Becker". Spółka dysponowała kapitałem w wysokości 2 700 000 marek i zrzeszała 6 manufaktur zachowując jako znak firmowy kotwicę z inicjałami "GB". Od tej pory w ofercie wyrobów fabryki, oprócz zegarów ściennych, pojawiły się zegary roczne, kuchenne, morskie a nawet naręczne. Mimo wysiłków firmy nowe produkty nie znalazły uznania na rynku z powodu dużej i silniejszej konkurencji. Nowa fabryka znaczną uwagę przykładała do produkcji zegarów domowych z mechanizmem bicia. Projektowano w związku z tym różnego rodzaju gongi znane pod nazwami: Gloria, Harffen, Trio, Symphonie, Dorn itd. Wyróżniały się one niezwykła czystością dźwięków. Dzięki świetnej organizacji technicznej i umiejętnemu organizowaniu handlu, przedsiębiorstwo zapewniło stały wzrost produkcji i zdobywało nowe rynki zbytu. W tym czasie strategiczną rolę odgrywa eksport, który obejmuje 2/3 całej produkcji, natomiast w kraju prowadzono wyłącznie sprzedaż hurtową. W okresie trwania I Wojny Światowej zakłady Beckera zmuszone zostały do przestawienie swojej produkcji na cele militarne. Skutkiem tego straciły wiele ważnych zagranicznych rynków zbytu. W latach 1925/26 koncern przeżywał trudne chwile, spowodowane ogromnym kryzysem gospodarczym, oraz niezwykle silną konkurencją z szwarcwaldzkim przemysłem zegarmistrzowskim. W 1927 roku konflikt obu przedsiębiorstw został zakończony wzajemnym porozumieniem, na mocy którego interesy obu kontrahentów zostały zjednoczone. Porozumienie zawarte miedzy fabrykami "Junghans", "Hamburg-Amerika" oraz "Vereinigten Freiburger Uhrenfabrik A.G." skutkuje 01. lipca 1930 roku fuzją tych zakładów pod nazwą "Uhrenfabriken Gebrüder Junghans AG". Wspólna nazwa nie wpływa na znakowanie wyrobów - nadal każda z fabryk sygnuje swoje wyroby własnym znakiem firmowym. Zrzeszone zakłady Bekera prowadziły produkcję zegarów aż do wybuchu II Wojny Światowej, znakując dalej swoje wyroby tradycyjnym znakiem - kotwicą z inicjałami "GB". Doskonała jakość wykonania tych zegarów i nazwisko Becker, sprawiają, że są one bardziej cenione przez kolekcjonerów niż zegary innych marek. W prawidłowej ocenie wieku zegara pomocna będzie poniższa tabelka przedstawiająca numery seryjne wybite z tyłu na mechanizmie a właściwy jego rok produkcji. rok: nr seryjny rok: nr seryjny rok: nr seryjny rok: nr seryjny1847: 0000001 1848: 0000051 1849: 0000121 1850: 00002511851: 0000481 1852: 0000721 1853: 0000971 1854: 00012411855: 0001541 1856: 0001881 1857: 0002271 1858: 00027211859: 0003251 1860: 0003901 1861: 0005101 1862: 00069011863: 0009301 1864: 0011901 1865: 0014801 1866: 00180011867: 0021701 1868: 0025901 1869: 0030601 1870: 00358011871: 0041801 1872: 0049501 1873: 0059901 1874: 00730011875: 0089301 1876: 0109001 1877: 0132201 1878: 01590011879: 0189501 1880: 0223901 1881: 0262401 1882: 03052011883: 0352501 1884: 0404301 1885: 0460501 1886: 05210011887: 0585601 1888: 0653001 1889: 0722001 1890: 07920011891: 0863001 1892: 0934001 1893: 1004501 1894: 10730011895: 1138001 1896: 1199801 1897: 1260501 1898: 13215011899: 1384001 1900: 1452001 1901: 1525001 1902: 16000011903: 1677501 1904: 1753001 1905: 1822501 1906: 18870011907: 1946501 1908: 2001501 1909: 2052501 1910: 21005011911: 2146001 1912: 2190501 1913: 2225001 1914: 22465011915: 2259001 1916: 2269001 1917: 2279001 1918: 22890011919: 2301001 1920: 2316001 1921: 2335001 1922: 23590011923: 2388001 1924: 2421001 1925: 2457001 1926: 2494001 0 Share this post Link to post Share on other sites
tarant 2968 #12 Posted December 21, 2011 Autorem jest Markus Antikus z www.kochamantyki.pl 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Share this post Link to post Share on other sites
mietek 0 #13 Posted December 21, 2011 Autorem jest Markus Antikus z www.kochamantyki.plDziękuje koledze za podpowiedź . Jeśli nie będzie sprzeciwu ze strony autora myślę że ta garść informacji z odnośnikiem do strony może się komuś przydać. 0 Share this post Link to post Share on other sites
Ulan 4 #14 Posted December 21, 2011 Cos szybko przeskoczylem z 30 do 40-go. To kiedy zakonczono produkcje w Freiburgu i a kiedy w Brumovie? 0 Share this post Link to post Share on other sites
dziadek 1211 #15 Posted December 21, 2011 To kiedy zakonczono produkcje w Freiburgu i a kiedy w Brumovie? Witam, wiem że posiadasz książkę pt. ''Dawne i nowsze zegary w Polsce'' /widziałem jak kupowałeś / to poczytaj strona 84 i 85. Pozdrawiam 0 Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz. Share this post Link to post Share on other sites
WueM 113 #16 Posted December 21, 2011 Po śmierci ojca w 1885 roku, kierownictwo nad znaną już wówczas fabryką Beckera przejmuje jego syn Paul Albert Becker (1850-1923). Wkrótce też zakłada on drugi zakład w Braunau/Bohmem produkujący mechanizmy i inne części zegarów.Obawiam się, że doszło do przekłamania. Gustav Becker przed śmiercią wybrał swoim następcą bratanka ? Paula Beckera (1848-1914) który był zegarmistrzem i dysponował większością rodzinnych akcji fabryki. Czterej synowie Gustava to: Richard ? zajmował się produkcją stolarską, Gustav ? odziedziczył browar w Wołowie (Wohlau) i bliźniacy Paul-Albert (1862-1923) ? kierował filią w Broumovie i Max ? zarządzał dystrybucją wyrobów w kraju i zagranicą. Porozumienie zawarte miedzy fabrykami "Junghans", "Hamburg-Amerika" oraz "Vereinigten Freiburger Uhrenfabrik A.G." skutkuje 01. lipca 1930 roku fuzją tych zakładów pod nazwą "Uhrenfabriken Gebrüder Junghans AG". Wspólna nazwa nie wpływa na znakowanie wyrobów - nadal każda z fabryk sygnuje swoje wyroby własnym znakiem firmowym. Zrzeszenie trzech wymienionych fabryk zegarów zostało założone w lipcu 1927 r. w Schrambergu i myślę, że tę datę należy uznać za początek końca dużego przemysłu zegarowego na Dolnym Śląsku. Rozpoczął się bowiem proces wywozu maszyn i urządzeń połączony z przenoszeniem fachowców do Schwarzwaldu. Autorem jest Markus Antikus z www.kochamantyki.plTekst bazuje na opracowaniu Krystyny Oniszczuk-Awiżeń ?Zarys dziejów śląskich fabryk zegarów Gustava Beckera i Edwarda Eppnera? 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Share this post Link to post Share on other sites
tarant 2968 #17 Posted December 22, 2011 Obawiam się, że doszło do przekłamania. Gustav Becker przed śmiercią wybrał swoim następcą bratanka ? Paula Beckera (1848-1914) który był zegarmistrzem i dysponował większością rodzinnych akcji fabryki. Czterej synowie Gustava to: Richard ? zajmował się produkcją stolarską, Gustav ? odziedziczył browar w Wołowie (Wohlau) i bliźniacy Paul-Albert (1862-1923) ? kierował filią w Broumovie i Max ? zarządzał dystrybucją wyrobów w kraju i zagranicą. W kontekście powstania i zarządzania fabryką w Broumovie nie mogę nie pokazać tego dokumentu, kierowanego do miejscowych władz odnośnie lokalizacji mającego powstać zakładu, a datowanego 20 lipca 1889 r. Kto tam się podpisał? Gustav od browaru ? Co do GB. Można spotkać pocztówki z restauracją położona pod Berlinem. Ciekawe, czy istnieje jakiś związek. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Share this post Link to post Share on other sites
Ulan 4 #18 Posted December 22, 2011 Witam, wiem że posiadasz książkę pt. ''Dawne i nowsze zegary w Polsce'' /widziałem jak kupowałeś / to poczytaj strona 84 i 85. Pozdrawiam Co znalazlem to tylko to ze w Broumovie do 1926, a co Freiburga - nie ma jednoznacznej daty, do poczatku wojny, ale czy w Schwalwaldzie czy w Freiburgu. Cos mi sie obilo po oczach ze w Broumovie robili dluzej niz w Freiburgu, a i Freiburg robil przeciez po 1927, roczniaki i inne jak np okretowe.Mam Marine GB z 1931 roku i byla wyprodukowana w Freiburgu. Jestem skolowany i dlatego pytam... 0 Share this post Link to post Share on other sites
tarant 2968 #19 Posted December 22, 2011 Witam ponownie Proszę o informacje i odpowiedź na pytanie o autentyczność tego zegara http://allegro.pl/kw...1989938253.htmlPytam, dlatego ze w swoich skromnych zbiorach posiadam zegar z identycznym mechanizmem, lecz nie posiada żadnych sygnatur. Drugie pytanie, jeśli to autentyk to czy możliwe ze firma Gustav Becker nie sygnowała swoich mechanizmów. Dla potwierdzenia opisu udostępniam zdjęcia mojego zegara. Po dokładnym obejrzeniu mechanizmu nie odnalazłem żadnych sygnatur ani numerów. Aleś zamącił tą edycją tekstu... Zdjęcia dodałeś chyba dopiero wczoraj. W odpowiedzi pisałem o zegarach GB wytwarzanych za czasów, kiedy firma była samodzielna. W tym, co wytwarzano po przejęciu przez Junghansa - odnośnie numeracji, sygnatur itp trudno się połapać, bo panował, jak sie wydaje spory chaos. Przyjmijmy, ze werk ten powstał w fabryce Junghansa (np w Schrambergu) i jakaś gapa go nie "dowartościowała" odpowiednia sygnaturą. Lub ktoś zamówił serie niesygnowanych mechanizmów. Widziałem (gdzieś jest chyba zdjęcie na forum) ażurowy werk Junghansa (z serii W277 bodajże) z tych czasów, na który naklejono blaszkę z kotwicą GB, wyglądało to na autentyk. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Share this post Link to post Share on other sites
mietek 0 #20 Posted December 22, 2011 Dzięki Tarant za odpowiedź teraz mam jasność ze posiadam niesygnowanego oryginała z mechanizmem GB/Junghans w przybliżeniu wyprodukowany po 1930 roku z racji obudowy podejrzewam, że całość została złożona albo zamówiona na rynek francuski. Zegar kilka lat temu został zakupiony w komisie na terenie Belgi. Trafił do mnie w stanie jak to określę strychowym, oczywiście niesprawny. Mam do niego sentyment, bo jest pierwszym zegarem, który udało mi się samodzielnie wyczyścić naprawić łącznie z wymianą 2 sprężyn i nasmarować. Myślę ze z dobrym skutkiem, bo co najmniej od 5 lat pięknie tyka. A przy okazji zaraził mnie miłością do starych zegarów. Dziękuje kolegom pasjonatom za rozwiniecie tematu od strony historycznej. 0 Share this post Link to post Share on other sites
WueM 113 #21 Posted December 22, 2011 W kontekście powstania i zarządzania fabryką w Broumovie nie mogę nie pokazać tego dokumentu, kierowanego do miejscowych władz odnośnie lokalizacji mającego powstać zakładu, a datowanego 20 lipca 1889 r. Kto tam się podpisał? Gustav od browaru ? Najwyraźniej tak! Widocznie jakiś udział w zarządzaniu fabryka miał, może tylko symboliczny? Z czterech synów Beckera trzech zmarło bezdzietnie, syn Gustava juniora Gerhard był ojcem wspomnianego w innym wątku Eberharda Beckera 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Share this post Link to post Share on other sites
amroziuk 97 #22 Posted December 23, 2011 To, że Gustav Becker Drugi prowadził browar zupełnie nie przeszkadzało mu być dobrze wykształconym zegarmistrzem. Z pewnością najpierw nauczył się zegarmistrzowskiego fachu a dopiero potem "postawił" browar. Po zatrudnieniu browarników fachowców mógł nadal pracować dla firmy ojca.Ten sam autograf widnieje na kartce pocztowej, którą ma mój kolega - Gustav Becker II pisze tam o nowym modelu mechanizmu nad, którym pracuje.Data wysłania kartki wyklucza, że napisał ją Gustav Becker ojciec. 0 AMTak wiele zegarów, a tak mało czasu. Share this post Link to post Share on other sites
tarant 2968 #23 Posted December 23, 2011 Po chwili szperania można odnaleźć nieco na temat owego browaru. Wygląda, że Gustav Becker przejął go w roku 1880 i browar przetrwał (w formie spółki komandytowej) aż do roku 1945.... Brauerei Aug.Thomas 1865-1878 Brauerei Teuber 1878-1880 Brauerei Gustav Becker, Teuber`s Nachf. 1880-1884 Brauerei Gustav Becker 1884-1906 Brauerei Gustav Becker, Inh.Emma Becker 1906-1920 Brauerei Gustav Becker KG 1920-1945 Jeśli ktoś miałby wątpliwości, czy to ten Becker - popatrzcie na logo firmy...: Użyta symbolika znowu nasuwa pewne skojarzenia...: 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Share this post Link to post Share on other sites
WueM 113 #24 Posted December 23, 2011 Watek masoński tutaj nieuprawniony, to gwiazda piwowarska http://pl.wikipedia....azda_piwowarska A swoją drogą gwiazdę można spotkać na plecach obudów późnych beckerów. Kotwicę z kolei na flaszkach i etykietach z browaru wołowskiego. I tak się życie plecie... Emma Becker (1862-1943) była żoną Gustava Beckera jr. (1859-1906) W linii męskiej Gustav Becker posiadał tylko jednego wnuka i myślę, że z tego powodu przekazał browar właśnie Gustavowi. Może przewidywał, że zegary nie zapewnią bezpiecznej przyszłości? 0 Wojtek + Certina Club 2000 od lat Share this post Link to post Share on other sites