Pierwsza zegarowa ofiara zimy 2012...

[tarant 4606]

http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/1259207,wroclaw-zegar-na-wiezy-biblioteki-uniwersyteckiej-zamarzl,id,t.html#425f4bd302d01c9a,1,3,10

[amroziuk 94]

Prawdopodobieństwo tego, że zamarzł jest bardzo duże.

Nie tak łatwo utrzymać stary mechanizm ciągle naoliwiony i wolny od zamarzających ułożyskowań.

 

Kiedyś dawniej łatwiej było Wieżowym przychodził "sługa" co czas jakiś (24h-14dni) nakręcał oliwił i dbał. Teraz jakoweś machiny podciągają wagi a odwiedziny następują jak mechanizm niedomaga lub padnie

[Czesiek 23]

"Mój" zegar na wieży Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, podczas największych mrozów (ok. minus 20 st.) wcale nie wykazywał objawów zamarznięcia . No, może trochę wolniej "chodziły" mechanizmy bicia ... A odchyłka dobowa wynosiła +/- 4 sekundy na dobę! A zimno było jak jasny pierun.

[WueM 100]

Mimo że niewiele rozumiem z pleplania pani redaktor, to zamieszczam:

www.gazetawroclawska.pl/artykul/642567,wroclaw-zegar-na-bibliotece-uniwersyteckiej-naprawiony,id,t.html

 

I jeszcze to:

www.gazetawroclawska.pl/artykul/641087,moj-reporter-dlaczego-nie-dziala-zegar-na-bibliotece,id,t.html

 

Cytuję z pierwszego artykułu:

Za naprawienie usterki pan Janusz nie wziął ani złotówki. Podobnie było około 17 lat temu, kiedy to do starego zegara wmontował on elektroniczny mechanizm.

 

Pytanie:

Co od 17 lat chodzi na wieży?

 

PS

Nie mogę się oprzeć refleksji. W ciagu pół roku, na wrocławskiej wyższej uczelni, nie znalazł się nikt, kto by wymienił (włączył?) bezpiecznik w instalacji zegara?