Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

gregorius666

Problem z ręcznym nakręceniem automata - Sea Gul

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Bardzo proszę o poradę. Mam zegarek chiński - Sea Gull na werku ST 25 z fazami księżyca. Zegarek dostałem z obluzowanymi tymi trzema śrubkami, które trzymają rotor na samym środku. Blaszka wahnika dotykała tylne szkiełko gdy zegarek był tarczą do góry. Odkręciłem dekiel i przykręciłem te trzy śrubki. Od tej pory jest problem z ręcznym nakręceniem zegarka. Zegarek nakręca się sam przez rotor ale jak kręcę koronką to jest następujący objaw:

Lekki opór (ale nie narastający jak w przypadku oporu sprężyny), rusza się to koło zębate napędzane przez wałek, ono porusza kolejne (to, które rozłącza wałek z resztą przy kręceniu koronką w lewo)i w efekcie obraca się to największe koło. Ruszają się też takie małe kółka u podstawy rotora (obracają się też gdy kręcę rotorem). Gdy nakręcam poprzez koronę to mam wrażenie, jakby się "prześlizgiwało", czuję jak to się wszystko obraca z charakterystycznym dźwiękiem ale nie czuję aby przekładało się to na naciąg sprężyny.

Jestem laikiem w kwestii budowy zegarka i opisałem to najbardziej łopatologicznie jak mogłem ;)

Zegarek nadal nakręca się sam rotorem. Wcześniej, przed przykręceniem tych śrubek rotora dało się nakręcać ręcznie.

Proszę o ewentualną poradę co mogłem zepsuć przykręcając rotor. Starałem się to robić bardzo starannie . Oczywiście mogę oddać do zegarmistrza ale był to bardzo tani zegarek i nie wiem czy jest sens skoro działa w 80%.

 

Będę bardzo wdzięczny za sugestie co może wpływać na taki stan rzeczy.

Z góry dzięki za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem tego posta wcześniej... Nie wiem, czy jeszcze jest sens odpisywać, ale z pewnością nic nie zepsułeś, a przynajmniej nie jest to objaw zepsucia czegokolwiek. Nie mam pojęcia, dlaczego po przykręceniu wahnika usłyszałeś ten charakterystyczny dźwięk prz nakręcaniu, bo IMO powinien on byc taki sam przy odkręconym wahniku, choć muszę prfzyznać, ze nie sprawdzałem. Po kolei - jeśli rusza się duże koło naciągu, to znaczy, ze sprężyna się na pewno naciąga (chyba, ze jest pęknięta oczywiście, ale u ciebie nie jest :) ), bo duże koło obraca bezpośrednio wałek w bębnie. Elementy automatu mają się obracać przy nakręcanu ręcznym - to całkiem normalne. A "swist" czy też jak mówisz zjawisko "prześlizgiwania" to normalne w automatach, które nie mają dodatkowego sprzęgiełka (ETA, Miyota, Sea-Gull/Claro itd). Wynika to z faktu, ze podczas nakręcania części automatu poruszają się bardzo szybko, przy okazji wydając charakterystyczny odgłos (jakby tarcia). Paradoksalnie niektórzy sa do tego tak przyzwyczajeni, ze jak sobie kupią automat ze sprzęgiełkiem (odłączającym automat przy nakręcaniu ręcznym - np Vostok), to pytają, czy na pewno nie zepsuty, bo przy nakręcaniu brzmi jak manualny ;)

 

A swoją drogą - jak to możliwe, ze te srubki były poluzowane :unsure: . Przeciez w nowych automatach zastąpiono jedną, często odkręcającą się śrubkę wahnika trzema właśnie poto, zeby się nie odkręcały :unsure:


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A próbowałeś nakręcić zegarek po zatrzymaniu? Ruszył czy nie ? Bo jak opisujesz to, co się dzieje przy ręcznym dokręcaniu - to jakby wszystko było OK.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.