Mały zegarek kieszonkowy - czy warto poddać renowacji?

[walbor62 0]

Witam wszystkich serdecznie, mimo że jestem zarejestrowany już od dłuższego czasu, to jest mój pierwszy post, dlatego proszę o wyrozumiałość .
W dniu dzisiejszym znalazłem mały, srebrny / chyba / zegarek kieszonkowy, średnica zegarka 31 mm. Zegarek przeleżał wiele lat w ziemi, został znaleziony podczas
prac w ogrodzie . Zewnętrznie jest w stanie dobrym. Chciałbym poddać go renowacji i tutaj moje pytanie - czy jest szansa na uruchomienie tego zegarka?
Czy mechanizm miał szansę przetrwać te 100 a może i więcej lat w ziemi? Wiem, że najprościej byłoby go otworzyć i sprawdzić, ale chciałbym tego uniknąć, jeżeli przetrwanie mechanizmu w tych warunkach było niemożliwe / myślę, że otwieranie go może się skończyć jakimś uszkodzeniem, mogę zaryzykować w przypadku, kiedy mechanizm miał szansę na przetrwanie /. Przy okazji, może któryś z kolegów jest w stanie powiedzieć coś więcej na temat tego zegarka.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
 

[chronofil 133]

Ciekawa historia.

Nie wierzę, żeby leżał on tak długo w ziemi, bo coś za dobrze wygląda.

Czy mechanizm przetrwał? Zależy od warunków, ale chyba bez powaznych zniszczeń się nie obyło, nawet, jeśli leżał tam znacznie krócej niż 100 lat

Te zegarki nie były wodoszczelne.

Otwierając go niczym nie ryzykujesz - co się miało stać, to się stało. Otwarcie dekla nie poczyni wiekszych zniszczeń. Zresztą, nie wyglada to na jakis cenny okaz - raczej na popularny zegarek damski typu wisiorkowego, pewnie z cylindrowym werkiem.

Proponuję Ci czym predzej go otworzyć z zachowaniem ostrożnosci i pokazać co jest w środku - to może być bardzo pouczające

[walbor62 0]

Dziękuję Artur za odpowiedź, mogę spróbować go otworzyć , tylko powiedz jak? Myślisz ,że zawiasy będą działały?

[chronofil 133]

Dekielek jest zatrzaskiwany - trzeba wsunąć ostrze nożyka gdzies w poblizu koronki (powinna być szczelina, ale pewnie jest zatkana, zabrudzona).

Na zawiaski psiknij jakimś WD40 albo czyms podobnym, albo wpuść kroplę nafty. Oczywiście wszystko ostrożnie i z wyczuciem. Jeśli widzisz, ze zawiasy "zaspawane", to sam dół zegarka mozna namoczyć w nafcie i odczekac parę godzin

[walbor62 0]

Dziękuję jeszcze raz, jutro spróbuję go otworzyć postępując zgodnie z Twoimi wskazówkami. Po otwarciu wrzucę zdjęcia, a tymczasem życzę dobrej nocy.

[walbor62 0]

Witam. Otworzyłem zegarek, koperta przy zawiasie była nadpęknięta, niestety przy próbie rozchylenia pękła do końca Wklejam zdjęcia i proszę o Wasze opinie.

[Antiquarius 896]

Jeśli zegarek ma jakąś wartość sentymentalną to poszukaj w miarę sprawnego werku na podmianę Ale musiałbyś też naprawić pękniętą kopertę. No klops.

[walbor62 0]

Czy można określić wiek tego zegarka? Pozdrawiam Walbor62.

[Piotr Ratyński 407]

Można. Zegarek z okresu 1900 - 1925. Mechanizm najprawdopodobniej FHF 11'''.

[walbor62 0]

Dziękuję za informację, odpuszczam sobie renowację tego zegarka, jedyne co chciałbym zrobić to wyczyścić ten mechanizm z tego" syfu", żeby było przyjemniej dla oka Czym najlepiej to zrobić - nafta zda egzamin?

[chronofil 133]

Wow, nieźle go zżarło Niby wszystko można naprawić, ale tutaj zdecydowanie po herbacie. Nawet nie ma jak tego rozebrać. Ja bym z ciekawości wrzucił w naftę - jemu i tak już nic nie zaszkodzi, a zawsze to nowe doświadczenie

[walbor62 0]

Wrzucę go w naftę w całości / oczywiście otwarty /. Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie tematem i pozdrawiam Walbor62.