zegarek dla KGB ??? Inicjały oficera śledczego

[Stary 79]

Koledzy pomóżcie mi rozwiać wątpliwości nie jestem znawca tematu i Rosyjskie zegarki zawsze jakoś omijałem bokiem , ale znalazłem w lombardzie i tu uwaga za 1800zł BURANA w pięknym stanie w krabie i w dodatku w automacie, zachowany w niemal idealnym stanie  jak na fotkach.Ale starszy pracownik opowiadał jakiś niestworzone historie na temat tego zegarka.Czy to możliwe, że ten zegarek z takim logo na tarczy był przypisany tylko i wyłącznie dla pracowników KGB. Gość mówił że to spora rzadkość praktycznie nie do zdobycia.Czy nie mija się z prawdą. Czy zegarek nie jest podrasowany dla jakiegoś naiwniaka jak niektóre popularne marki tworzone aby zaspokoić popyt na militarne pamiątki z okresu II wojny światowej???

Bo jeżeli to oryginał i jest jakaś chętny na taka pamiątkę to z chęcią mogę pomóc ją zdobyć.Nie jestem amatorem tego typu pamiątek dlatego mogę nabyć dla kogoś ewentualnie ten zegarek o ile znajdzie się taki chętny. I o ile nie jest to prymitywni wytwór wyobraźni sprzedającego   

A oto ten zegarek.Szczerze mówiąc na żywo wygląda bardzo przekonująco a oznaczenia tarczy sa wykonane z ogromną pieczołowitością nie to co na niektórych zegarkach niemieckie oznaczenia SS np.

[pmwas 6391]

To faktycznie oryginalny zegarek i faktycznie trudny do zdobycia, ale cel jego wytwarzania w Czystopolu około roku 1990 pozostaje niejasny... O ile wiem, w środku powinien być 2416B Vostoka (zresztą, nie 17 kamieniowy), a same zegarki chyba były robione jako ruskie gadżety na eksport. Ogólnie o ile wiem, nic specjalnego, ale też nie wiem znów aż tak dużo...

 

1800zl... hmmm... nie

[Master Yoda 583]

Cena "delikatnie"przesadzona ,a werk jak wyżej napisał Paweł 2416B

buran

[Gregorian 158]

Wszystko co da się "podpiąć" pod KGB i inne równie intrygujące tematy to od razu otrzymuje abstrakcyjne ceny. Szczególnie u sprzedających - ale niespecjalistów - typu komisy, lombardy. Tam zazwyczaj taka sprzedaż ma charakter pojedynczy, incydentalny dlatego poluje się na jednego ale grubego klienta.

Natomiast dzisiaj na rynku ceny okolicznościowych perełek czy też specyficznych, wysmakowanych obiektów pożądania typu np.Buran Sybir, olimpijczyki NOS, medyczne, Sputniki itp. to ceny max. od 150 zł do ok. 500zł.

Teoretycznie zawsze są jakieś wyjątki ale dla mnie ta cena musi być trzycyfrowa a i to jeszcze zegarek wymagałby dalszej weryfikacji.

[profaner 0]

Odniose sie do tego co pisze Gregorian bo swiete slowa sa

Ogolnie jestesmy chyba w taki troche zwrotnym punkcie historii (no moze przegialem), ktory objawia sie niestety znacznymi utrudneiniami dla zbieraczy radziecki czasomierzy.

Chodzi o to ze wielu zegarmistrzow nie chce sie "brac" za radzieckie zegarki bo jest to sprawa troche trudniejsza niz wymiana bateryjki czy zmiana paska a wielu sprzedawcow (rowniez tych bazarkowych) uwaza ze skoro cos ma napis CCCP lub USSR to nalezy to traktowac jak czesci z bursztynowej komnaty.

To sa rzecz jasna tylko moje spostrzezenia - ja rusow znowu nie mam az tak wielu bo "zajmuje" sie tym dosyc krotko ok 3 lat i zegarek musi byc uzytkowy lub okolicznosciowy a najelpiej jak laczy 3 cechy uzytkowy okolicznosciowy i tani

[Stary 79]

Zgadzam się z wami!!! Cena jest wysoka i tak jak myślałem opowieści nad wyrost. Ale fajnie, że to oryginał a nie malowanka.Pozdrawiam i dzięki za informacje!!