Tani lotnik/militarny

[vcore 21]

http://www.ebay.com/itm/Ticino-Type-B-Automatic-Pilot-Watch-Sapphire-Crystal-w-Superlume-/191103711017

[Logan 2]

Ten Ticino fajny w środku podstawowa miyota, ale to chińczyk nie mam nic przeciwko temu tylko, różnie to moze być z wodoszczelnością i ogólną jakością.

[bofff 5]

do 600 PLN?

z seiko snk80* - malutkie i snzg1* - miałem - mi nie podobala się tarcza, ogólnie średni zegarek

 

uważam, że pilot powinien mieć klasyczną tarczę type A lub B. uważam, też że za tak "prosty" zegarek nie ma sensu wydawać 1000+ PLN. Lepiej fajnego diverka kupić. A więc:

z type A mam Ticino - wykonanie jest naprawdę dobre - minusy to 20mm lug (mam handmade i jest lepiej) i wskazówki malowane

z type B mam Tisella - w tym odrobinę mniej podoba mi się kształt koperty, ale zegarek jako całość robi trochę lepsze wrażenie

 

z klasycznych pilotów oczywiście lepsze są Steinharty, Laco  - ale to ok 1,5k PLN i więcej

Jeśli chcesz naprawdę taniego klasycznego pilota to weź Parnisa (b. fajna cieniutka koperta od Anitasa, leży jak przyklejona) i wymień wskazówki.

Jeśli trochę droższego klasycznego weź Ticino/Tisella

 

a jeśli "pilotowy design" to np Citizen ma parę całkiem fajnych propozycji

no i jeszcze zapomniałem o Oriencie całkiem ładnym

[Tiromil 0]

Parnisem byłbym jak najbardziej zainteresowany, tylko obawiam się o jakość tych produktów. Wiadomo, że cena jest niska, ale w sumie mogę za te same pieniądze mieć Adriatice 1067, która może i nie jest tak ładna, ale za to pochodzi trochę czasu i ma dwu letnią gwarancję. A Parnisy, z tego co czytałem, to kupowanie kota w worku.

Może ktoś, kto miał z nimi jakiś kontakt się wypowie

[Logan 2]

Ja miałem i to zarówno portugalca jak i big pilota i powiem tak to zależy jak trafisz jak z rosyjską ruletką, ale to zegarki składane gdzie popadnie, bez jakiejkolwiek kontroli jakości, bez gwarancji, itp, w portugalczyku były strasznie krzywo nałożone indeksy istna masakra, bo od strony mechanicznej było ok robił jakieś 6 sekund na dobę, ale chyba wizualne odczucia tez są dla ciebie ważne, w pilocie, najpierw zerwał się gwint koronki, póżniej opadł jeden z nakładanych indeksów, na koniec mechanizm stanął bo był suchy jak wiór zero smarowania kupując to cudo techniki od razu musiałbyś zanieść do zegarmistrza na przegląd by nie mieć potem kłopotów więc musiałbyś wydać więcej kasy. Takie jest moje zdanie i nie tylko moje kilku kolegów też kupiło trochę ponosili i wyrzucili do śmieci dosłownie, i nie chodzi tu, że mechanizmy są złe tylko ogólnie to bardzo ryzykowny interes. Radzę iść w stronę seiko, orient, citizen, ewentualnie dozbierać na jakiegoś Steinharta. lub Laco, które można kupić na miyocie za około 1300 zł automat i za 1500 manual, będziesz miał zegarek, który z historią lotnictwa jest ściśle związany, widziałem tez na mechanizmach eta ale to już droższa zabawa.

[bofff 5]

miałem o tyle, że kupiłem do rozebrania i moda.

mechanizm to klasyk (a raczej jego kopia). Koperta jest świetna płaska i duża, ładnie leży. luma średnio słaba. A wskazówki -  najsłabsza strona.

Jeśli kupujesz od w miarę sprawdzonego sprzedawcy - zegarek jest sprawdzony przed wysłaniem. Generalnie zegarek wyjdzie Cię około 300 PLN + pasek i wskazówki - powinieneś ok 400 wyrobić się z sensownym wyglądem

[Logan 2]

Moim zdaniem szkoda kasy można trafić na dobrą sztukę, ale do dłuższego noszenia się nie nadaje w tej cenie 400 -600 zł jest dużo fajniejszych zegarków uznanych marek. Z ewentualną naprawą może być kłopot bo jak coś padnie nie wiadomo czy części z oryginalnego unitasa będą pasowały, ale nikt raczej by sie w to nie bawił, nie jeden zegarmistrz z prawdziwego zdarzenia oj gdzie ja nie byłem nie chciał sie podjąc smarowania tego zegarka, jak kupisz  możesz mieć problemy, no ale decyzja należy do ciebie. Jeżeli ma być w stylistyce Laco to już lepiej ten Ticino z dwojga złego.

[Logan 2]

Kolego Tiromil wysłałem ci wiadomość na PW sprawdż.

[bofff 5]

Z tym portugalczykiem to musiałeś mieć pecha, bo to są najlepsze zegarki 250-300, absolutnie bezkonkurencyjne.

Wykonanie, design (chociaż wtórny). Swojego sprzedałem, ale ten zegarek jakość/cena to Himalaje.

A co do pilota to zgoda, Parnisa bym odpuścił przez tarczę/lumę i wskazówki. Wymiana tego to dodatkowy koszt.

Jeśli nie szukasz klasycznego pilota to poszukaj tego Orienta co wkleiłem. Świetnie wygląda na nato/pasku.

[Logan 2]

Z tym portgalczykiem raczej nie miałem pecha widziałem parę innych u kolegów i było to samo co nie przeczy ,że znajdzie się idealny egzemplarz, moim zdaniem w cenie 250- 300 zł najlepsze zegarki to seiko z serii 5, co do pokazanego przez ciebie pilota Orienta to fajny tylko, że kolega musiałby dopłacić nie 200 zł, a aż 400, na naszym bazarku jest podobny tylko, że w czarnym PVD i z zielona tarczą, ale koledze chyba chodzi o koperte w stali bez PVD i o czarna tarczę.

[bofff 5]

Seiko 5? 

może frankenmonster

może snzh 57. może jeszcze coś tam. To linia budżetowa Seiko - ubogie mechanizmy, ubogi (poza frankenmonsterem) design.

 

za ile taki Orient er2a003?  raczej 500-600, tylko trzeba trochę poszperać

[domurst 3]

Do lotnika "trochę" im brakuje...

[Logan 2]

Kolega widze trochę generalizuje i deprecjonuje seiko, a nad nie przekłada parnisa bo co design lepszy może i niektóre piątki nie grzeszą urodą fakt, ale sto razy wolałbym jakbym miał wybór brzydka 5, czy parnis wolałbym seiko, zreszta jeżeli idzie to seiko ma w swojej ofercie i aviatorka i snzg też fajny militarny zegarek, a pisząc o ubogich mechanizmach to nie wiem co kolega miał na mysli bo to sprawdzone woły robocze, a coś co udaje unitasa nie wziąłbym do ręki nawet jakby był super mechanimem być dla mnie to brak innowacyjności i jechanie na pomyśle innych odnoszę się to oczywiście o asia unitasa.

[Prof. Avenarius 1]

Tak. Zegarek idzie do Szwecji a dopiero stamtąd do PL, oczywiście bez pudełka. Dodatkowo na liście przewozowym wpisana wartość 15USD

Dzięki bardzo za info, miło mi to słyszeć 

[bofff 5]

to nie "lotniki", seiko nie robi lotników.

 

 

raczej uszczegóławiam niż generalizuję. Czytaj ze zrozumieniem

wypowiedź dotyczyła serii seiko 5, która jest z natury mało dofinansowaną serią produktową i nisko spozycjonowaną. Nic jej nie ujmuję, ale mówienie, że posiada dobry stosunek cena/jakość?

wkleiłem Ci kilka przykładów fajnych (imo) zegarków z tej serii. Jak piszesz emocjonalnie "ale sto razy wolałbym jakbym miał wybór brzydka 5, czy parnis " to nie wiem o co Ci chodzi? wolisz brzydki zegarek?

 

jak pisałem snk mają ładny design, ale rozmiar je dyskfalifikuje, snzg mają przeciętny design.

 

mechanizmy ubogie i wół roboczy nie wykluczają się: 7s26 nie ma stop sekundy (hack) i dokręcania, ST25 ma, jest też ładniej wykończony.

Zaletą anitasa/unitasa jest nie innowacyjność, tylko niezawodność, wytrzymałość i grubość mechanizmu. Świetnie sprawdza się w modach

 

I żeby nie było mam w tej chwili zegarek Seiko - Orange monstera na Yobokies Hammer i uważam, że jest świetny

a na liście mam 

Seiko Sumo (mimo mało ekstrawaganckeigo Designu) i stare 6309-7040 (tani, piękny, świetna koperta) i kiedyś MM300

bo Seiko robi naprawdę piękne zegarki, niestety rynek jest tego świadmy i trzeba za nie sporo zapłacić

[jslanina 73]

Jak militarny chińćzyk to jednak Seagull

[Gość Szymon.]

Jeśli pojawi się okazja, to polecam: