I W C !

[Gość]

Też za skeletonami nie przepadam. Ciekawe ile kosztuje najtańszy kwarc Patek Philippe :?:. Ja do zegarków elektronicznych nie czuję obrzydzenia, to może za jakiś czas bym sobie taki kupił :?:. Fajnie by było mieć taki zegarek kwarcowy w kolekcji.

Pozdrawiam.

[otho 1]

Kłopot w tym, że aktualnie PP nie produkuje męskich kwarców; są tylko damskie. Ostatnie męskie robili jeszcze kilka lat temu.

Pozdrawiam

[Gość]

Tak sobie myślę, że przydałby się tutaj czat. Hmm, PP nie produkuje męskich kwarców :?:. No to kwas. Ale skoro jeszcze w katalogu z ubiegłego roku mieli takie czasomierze, to może jakaś szansa jeszcze na zakup jest, oczywiście w miarę w rozsądnej cenie. Chciałbym też "łyknąć" coś z oferty Ulysse Nardin, ale pewnie będę musiał zadzwonić do salonu Ornament. Gdyby udało mi się te marzenia zrealizować, to miałbym całkiem fajną kolekcję. Jeszcze tylko Jaeger i Rolex ....

Pozdrawiam

[otho 1]

Dwa lata temu wypuścili ostatnie męskie modele kwarcowe z linii "Golden Elipse". Ich cena (wówczas) wynosiła ca 7.000 euro w kopercie z żółtego złota. Jak za kwarc - zdecydowanie za dużo. Dokładając ok. 3.000 euro mamy mechaniczną Calatravę lub klasycznego Gondolo, że o Nautilusie lub Aquanancie nie wspomnę

[michalop 213]

już kiedyś o tym z Mariuszem dyskutowaliśmy i ( w dalszym ciągu) uważam, że nie kupiłbym kwarca PP - może każdego innego, ale nie Patka!

 

piotrek

[michalop 213]

... jakoś się nie godzi ! :twisted:

 

 

piotrek

[MasterFan 938]

Ja poruszę temat troszkę od innej strony

Strategia marketingu cenowego, czy jak kto zwał, niech sobie będzie, w końcu większość z nas na tym forum jest snobami (mniejszymi lub większymi, ale niestety albo "stety" nimi jesteśmy) a taka strategia jest tworzona głównie pod taką grupę ludzi. Jeśli ktoś twierdzi, że nie mam racji to ok, ale czy nosząc na ręku zegarek marki AP, PP, VC, IWC, GP, JLC, FPJ........... nie mamy satysfakcji z tego, że nie za często spotkamy kogoś z zegarkiem tej firmy, nie mówiąc o tym samym modelu. Cieszymy się z tego, mimo tego, że trzeba za tą przyjemność płacić często ciężkie pieniądze. Na "każdym rogu" czekają na nas wszystkich zegarki wiele nie odbiegające od tych naszych cudów za górę pieniędzy- nie kupujemy ich, często nawet nie spojrzymy na nie, czyż to nie snobizm :?:

Dlatego ja rozumiem próby odcięcia się barierą cenową niektórych firm od innych, PP nie może leżeć na półce obok Delbany, a IWC obok Roamer'a- uważam, że to właściwe podejście, ale.......

Za nic nie zrozumiem problemu zrobienia Calatravy w stali :!: :evil: :?:

Kosztowałaby wtedy w granicach 20tys. zł, czy to zdecydowałoby o spadku prestiżu firmy w oczach klientów- wątpię :!:

A wtedy mieliby już jednego klienta więcej :twisted:

 

Pozdrawiam

Marcin

[michalop 213]

to już szybciej AP

:roll:

 

 

piotrek

[otho 1]

Za nic nie zrozumiem problemu zrobienia Calatravy w stali :!: :evil: :?:

Kosztowałaby wtedy w granicach 20tys. zł

Tym bardziej, że w latach 60-80. robili je w stalowej kopercie... Były ładne... i tańsze.

[MasterFan 938]

Otho, I totaly agree with your opinion :!: :twisted:

[michalop 213]

A wtedy mieliby już jednego klienta więcej

 

conajmniej dwóch !

 

piotrek

[otho 1]

MasterFan, I also definitely agree with your previous idea :wink:

[otho 1]

A wtedy mieliby już jednego klienta więcej

 

conajmniej dwóch !

 

piotrek

Ja też, ja też chcę!!!!

[michalop 213]

swoją drogą ( miałem poruszy ten problem w osobnym temacie, ale tu dyskusja tak wrze, że chyba zapytam) dlaczego PP daje tak niską klasę wodoodporności swoim zegarkom_ ... i wiem że z calatravą się nie nurkuje , ale DIN 30m to może już zaparować jak twój rozmówca ma soczystą wymowę)

 

piotrek

[otho 1]

Dobre pytanie Ale jest jeszcze gorzej - Gondolo Calendario 5135 ma tylko do 25 m - a to już grozi niebezpieczeństwem podczas gęstej mgły :wink:

[michalop 213]

wiem, a do tego norma DIN przewiduje 30m jako najniższą wartość , a więc 25 metrów to pic!

 

piotrek

[otho 1]

Skoro nawet ich - nomen omen - Nautilus ma tylko do 120m... Zastanawiające! Szczególnie na tle Twojego Aquatimera to po prostu żenada...

[MasterFan 938]

Kiedyś rozmawiałem na ten temat z Panem zajmującym się Jaeger'ami.

Wtedy pytałem o Ultra Thin'a (50M). Stwierdziłem, że to dość mało i że trochę nerwowo chodziłbym z nim na deszczu :wink: Pan powiedział, że Jaeger specjalnie zaniża klasę wodoszczelności w celu uniknięcia ewentualnych "wpadek". Chciał przez to powiedzieć, że ten co ma 50M spokojnie "wytrzymuje" 2 razy tyle i więcej, a jeśli nie wytrzyma to nie ma czemu się dziwić- odpowiednie oznaczenie znajduje się na deklu :wink:

Chodzi o to żeby uniknąć sytuacji odwrotnej

 

Pozdrawiam

Marcin

[otho 1]

... co nie zmienia faktów... Taki Bell&Ross "Hydromax Black" za 2.300 euro ma do 11.000m !!!

[michalop 213]

no i chodzi też o to , że 50 metrów to już w pożądku , ale 30m albo nawet 25m zakrawa na ... no właśnie nie wiem na co?!

 

piotrek

[MasterFan 938]

No tak,

z takim to i duży deszcz NAWET bez parasola nie straszny

[michalop 213]

.... i rozumiem też, że komplikacje wymagają często dodatkowych przycsków i suwaków, ale ja piszę o zwykłych , prostych trójwskazówkowych zegarkach.

[MasterFan 938]

@ Piotrek,

Ultra Thin też miał 25m, albo 30m, dopiero te nowe UT mają 50m

A zakrawa......... no właśnie, na co :roll: :oops:

[michalop 213]

to już nawet mój Watch People za 200 euro ma 10 Bar.

 

 

piotrek

[otho 1]

JLC "Gyrotourbillon" ma do 75m - więc jednak komplikacje nie szkodzą - jednak można!