Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
pmwas

Kupiłem... szwajcarską podróbę!

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Szwajcarskie podróby...

Temat XIX-wiecznych podróbek rodem ze Szwajcarii to temat znany chyba głównie - choć nie tylko - w USA, które w II połowie XIX wieku były niemal "zalewane" falą iskiej jakości imitacji ich rodzimych produktów. W Europie - każdy chyba wie, że większosc spotykanych na alle Breguetów to nie Breguety, a właśnie tanie imitacje z XIX wieku. Jak się okazuje - podrabiane były wówczas także zegarki angielskie.

 

post-2232-0-37949500-1498988740_thumb.jpg

 

post-2232-0-61876400-1498988765_thumb.jpg

 

To jeden z "angielskich" zegarków rodem z kontynentu (prawdopodobnie Francja), którego już tu pokazywałem.

Tym razem przedmiotem recenzji będzie jednak podróba "pełną gębą", bo sygnowana nazwą angielskiej manufaktury na mechanizmie i na tarczy...

 

post-2232-0-14948600-1498988927_thumb.jpg

 

D.D.Neveren to znana marka angielskich zegarków z końca XVIII wieku. Ostatnio na alle trafił mi się taki trup - wielka (ok 6cm nie licząc zewnętrznej koperty!), stara kieszonka w dość opłakanym stanie.

 

M.Clausen...

 

http://www.m-clausen.dk/

 

...to duńska firma, jak widać wciąż istniejąca. Jeśli dobrze ich rozumiem, zakład założono w roku 1896, czyli za późno, by mógł być sprzedawcą (chyba, ze takie szpindlaki wciąż produkowano około 1900 roku, w co wątpię...), może po prostu go naprawiali?

Punce na obu częściach koperty są zgodne i na pewno nie londyńskie :)

Jeśli ktoś zidentyfikuje puncę widoczną na zdjęciu - byłbym wdzięczny...

 

post-2232-0-11444000-1498989181_thumb.jpg

 

Karteczka wewnątrz koperty jest ważną wskazówką - jak się okazuje dość sporo szwajcarskich podróbek zegarków z Londynu pojechało właśnie na rynki skandynawskie.

Mechanizm ma osłonę przeciwkurzową wykonaną ze srebrnego metalu, mocowana dodatkowym zawiasem. Zdobiona, wytłaczana, co nie znaczy, że ładna - jakoś strasznie kojarzy mi się z foremką na babeczki czy mufinki  ;)

 

Najwięcej "zabawy" miałem z ćwiertnikiem, który zrósł się dosłownie z osią centralną!

W takich sytuacjach ciąnięcie ćwiertnika spowoduje urwanie osi - oś trzeba z ćwiertnika wybić, oczywiście ryzykując uszkodzenie płyty (tak, musiałem potem prostować). Można tez po prostu urwać oś i dorobić nową...

 

post-2232-0-65111300-1498989364_thumb.jpg

 

Nic dziwnego, że moczenie nie pomogło - całe wnętrze ćwiertnika było skorodowane. Po prostu musiałem tłuc aż ruszyło - w sumie skala zniszczeń i tak finalnie była nieduża.

"Szlam z pleśnią" w bębnie sprężyny pokazuje, ze zegarkiem dawno już nikt się nie zajmował.

 Łożysko koła wychwytowego zostało celowo dogięte...

 

Zegarek posiada... kamień!

 

post-2232-0-50968900-1498989502_thumb.jpg

 

Mało  kunsztownie oszlifowany rubinek robi za nakrywkę na osi balansu.

Mamy tu leciutki, mosiężny balans z bardzo cienkimi czopami osi.

Oba czopy - na szczęście(!) - dobre.

W łożysku - brud i rdza...

 

Konstrukcja ślimaka - również "kontynentalna". Anglicy używali kołków, tu całosć mocowana jest metalowym pierścieniem mocowanym na wcisk.

 

post-2232-0-67858200-1498989590_thumb.jpg

 

Co ciekawe, zębatka wewnątrz ślimaka także jest mocowana na wcisk. trochę bez sensu, ale niech im będzie...

Jak pisałem - całośc mocowana jest pierścieniem na wcisk. Nie wiem, jakich narzędzi potrzeba, żeby to rozmontować, ja po prostu trzymam za zębatkę i uderzam oś motkiem aż pierścień popuści. W końcu puszcza...

Montaż jest prosty, ale trzeba bardzo delikatnie nabijać pierścień - dwa delikatne uderzenia i sprawdzamy luz. W pewnym momencie opory, z jaką zębatka się kręci, wzrosną - można wtedy jeszcze raz uderzyć oś, jak przy demontażu, żeby to poluzować. Oczywiście idealnie jest płynna praca bez oporów, ale i bez luzu.

 

Składamy!

Jak zobaczycie poniżej - ktoś tak przyłożył się kiedyś do kołkowania płyt, ze kołków nie dało się usunąć!

W końcu, jak puściły, okazało się, że końcówki kolumienek wygięły się od nacisku!!!

Uwierzcie - tego nie trzeba kołkować "na chama". Tak jak nie trzeba "na chama" dokręcać śrubek. Do oporu i tyle.

 

post-2232-0-69406800-1498990033_thumb.jpg

 

Jestem przyzwyczajony do składania pełnopłytowych konstrukcji, więc mostek od strony tarczy przykręciłem od razu, ale musiałem go potem zdjąć, bo bardzo ciężko trafić czopem w wymienione, ciasne łożysko.

łożyska wychwytu - również bardzo "kontynentalne" - to na 100% szwajcarska podróba.

Jakość... hmmm... na oko trzecia :)

 

post-2232-0-88573700-1498990256_thumb.jpg

 

Na razie idzie niezgorzej. Zmontowane, przekładnia pracuje płynnie po częściowym nakręceniu - oby tak dalej...

Pora na ćwiertnik i regulator. Tompionowski regulator warto wcześniej sprawdzić, bo kiedyś dopiero po zmontowaniu całości i nakręceniu zorientowałem się, że jest zacięty.

 

post-2232-0-21074000-1498990373_thumb.jpg

 

Balans miał oryginalny włos... do teraz...

 

post-2232-0-69621800-1498990407_thumb.jpg

 

Łatwość z jaką włos pękł sugeruje jakiś słaby punkt - pewnie (jak cały zegarek) skorodował.

Niemniej przyznaję, że przez przypadek troszkę nim szarpnąłem, co było bezpośrednią przyczyną awarii.

Także musiałem dorobić nowy włos przerabiając coś z moich śmieci, choć oczywiście - to nie to samo.

W takich chwilach zdecydowanie chce się to rzucić i więcej do takiego zegarka nie wracać...

 

Ale jakoś sobie poradziłem - lepiej lub gorzej - i zegarek już prawie gotowy.

Wskazówka minutowa tylko to regulacji - wymienię na inną, jak dojdzie.

 

post-2232-0-53404800-1498990605_thumb.jpg

 

Szkło też już leci w kolejnym transporcie z USA.

Znalazłem tam szkło o 0,5mm za małe, pewnie da się wkleić....

​Ot - szwajcarska podróba angielskiego zegarka, ale ładna.

Szkoda włosa - gdyby był złamany bardzo byłbym zadowolony z mojego dokonania, ale niestety to ja rozwaliłem ładny, oryginalny włos.

Pewnie i tak w końcu by pękł, ale jednak fakt, ze mu pomogłem nie jest przyjemny.

Z nowym włosem spieszy o jakieś 10-15 minut na dobę, czyli powiedzmy, że jest to akceptowalne.

Zwłaszcza, ze to nawet nie kwestia "bazowej" częstotliwości pracy balansu, a krótkich okresów, w których wyraźnie (słyszalnie) przyspiesza, co w mocno zużytych szpindlakach, jak ten, w zasadzie jest normalne.

 

Jak pisałem - teraz czekam jeszcze na szkło i wskazówki i na półeczkę :)

Edytowane przez pmwas

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie specjalnie interesują mnie stare kieszonkowe zegarki. Doceniam ich urok i jakość wykonania. Podziwiam pracę wykonaną nad przywróceniem zegarka do użytkowania. Tak jak wyżej bardzo miło się czytało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Ciekawa relacja :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech... przyszła paczka z USA, niestety największe szkło jakie znalazł mój znajomy sprzedawca (52,3mm) okazało się o dobry milimetr za małe - nie ma mowy nawet o wklejeniu.

Także gdyby ktoś z Kolegów znalazł "wysokie" szkło do szpindlaka ok 53,3mm byłbym zobowiązany...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wysokie szkło chcesz. Można spróbować coś dociąć i dogiąć.


pozdrawiam

Roman

 

Napisałem na PW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wysokie szkło chcesz. Można spróbować coś dociąć i dogiąć.

 

 

pozdrawiam

 

Roman

 

Napisałem na PW

 

 

Wielkie dzięki :)

 

post-2232-0-15569700-1508519087_thumb.jpg

 

post-2232-0-90502300-1508519099_thumb.jpg

 

Teraz jest cudowny :)

 

post-2232-0-67101800-1508519113_thumb.jpg

 

Rozmiar też - jak widać - słuszny. Jak to ktoś na innym forum napisał - po tylu latach to już nie podróba, a przykład sztuki fałszerstwa - cóż, zawsze brzmi lepiej :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Zegarek wciąż żyje i ma się niezle. Chód dalej totalnie niestabilny i trudno - staruszek kapryśny, ale żwawy :D


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Latka lecą i postanowiłem poprawić podróbkowemu Neverenowi wygląd.

 

Chodu nie poprawię, bo ma zużyty wychwyt, ale wygląd tak...

 

3106EAA7-9F10-44A3-9659-3CCAF40ED7F3.thumb.jpeg.0910e75650b49e21d7cc9563bb0e1e0c.jpeg

 

B81E602F-32B8-44AA-96B5-1BF4AAE564AA.thumb.jpeg.6b477b11cce90eb1c9c1536fcc253509.jpeg

 

449B52F2-DC5C-491F-8D5E-F2866DE70B11.thumb.jpeg.81b09369b0b1698389f2a4e9c6b1c381.jpeg

 

F51E920F-EBF5-4586-8B14-A09487F27E03.thumb.jpeg.45d0b74cb1811f3a78c04997189a1eb9.jpeg

 

Zaraz lepiej!

 

3C219FC8-39BC-43B0-8EBF-85C1D10302F4.thumb.jpeg.2ec971fbf502324cd903bec68983ef97.jpeg

 

I już :) W końcu coś poszło jak z płatka :)

 

7913AA3A-779B-421C-94CD-927CD5002581.thumb.jpeg.ea73e0989e7170f22fcffe7828c5605f.jpeg

 

Pozdrowienia znad Brynicy 😁 !


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrócę do tematu - czy temat napisania książki "PW - życie i twórczość" będzie aktualny?

Materiału jest z tygodnia na tydzień coraz więcej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to może zostań biografem PW... ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.