Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
News will be here

Grigoris1

Użytkownik
  • Content Count

    1768
  • Joined

  • Last visited

Community Reputation

401 Entuzjasta zegarmistrzostwa

Recent Profile Visitors

1014 profile views
  1. Taki też pociąg posiadam, srebrno złoty. Doxa/Caesar
  2. Powszechnie spotykany szwajcarski zegarek z przełomu wieków, udający lepszego niż jest (23 kamieni nie ma na pewno).
  3. Gdzieś nawet tutaj chyba był taki pokazywany - to zdecydowanie oryginalna Omega z manufaktury L. Brandt'a. 1903 r.? Gdzie tkwi jego tajemnica? Po co robiono na początku XX wieku zegarki z takim naciągiem kluczykowym (kiedy królowały już zegarki naciągane koronką)? Wg mnie Omega szła za przykładem sukcesu Georges'a Favre Jacot'a, który z marka Billodes królował od końca XIX wieku na rynku tureckim (sprzedając zegarki o prawie identycznej konstrukcji od lat 80. XIX w. do lat 30. XX wieku). Klientela była przyzwyczajona do tradycji, także formy/wyglądu zegarka i tu widać podobieństwa do ottomańskich Billodes'ów. Rzadkość tego typu Omeg świadczy o tym, że raczej się nie udało konkurować z potentatem i zawieszono ich produkcję. Czy są jakieś opisy, oznaczenia na deklu wewnętrznym? Generalnie to świetny zakup oryginalnego i rzadkiego zegarka Omega - gratulacje Dla przykładu wrzucam rzeczonego Billodes'a.
  4. Powszechnie używany przedmiot w epoce zegarków kieszonkowych. Motyw myśliwski nasuwa mi skojarzenia z Austro-Węgrami czy Niemcami, bo oni kochali się w tego typu stylistyce, ale pewności nie mam.
  5. HP - Hyppolyte Parrenin - powszechnie spotykane mechanizmy cylindrowe. Nie najgorsze, nie najlepsze.
  6. Piękne rzeczy. Mechanizmy wybrane do zdjęć to tylko wyjątki z kolekcji Kolegi i aż strach pomyśleć co tam jeszcze w szufladach/gablotach się kryje No i widzimy tylko mechanizmy, a często każdy element jest warty szczególnej uwagi.
  7. Pod względem wyjątkowości nie mają sobie równych, to prawda. A i tempo pracy przypomina, że dawniej czas płynął wolniej Piękne rzeczy.
  8. Jak widać najbardziej wyszukane wskazówki stosowano na przełomie XIX i XX wieku - tutaj rodem z LeLocle.
  9. Fajny wpis, więc się odniosę Im dłużej zbiera a potem kolekcjonuje się zegarki kieszonkowe tym mniej się chyba o nich wie... jest to pełne niespodzianek. Kilka uwag ode mnie. 1. Jeśli zegarek nie musi być przedwojenny to do noszenia codziennego warto wyposażyć się w egzemplarz z Incablock - robiono takie w latach 50/70.; 2. Jeśli nie zależy kupującemu na kopercie ze srebra/złota to stal szlachetna lub argentan to materiały odporne na zniszczenia; 3. Zwykle markowy zegarek (znanej marki) jest lepszy jakościowo, ale jest sporo marek świetnych, które są dziś mało znane i tym samym mało popularne, a jakościowo bardzo dobre; 4. Podróbki zdarzały się i w XIX/XX w. (patrz: swiss fake), a współczesnych zegarków niskiej jakości jest sporo, choć dość łatwo je rozpoznać; 5. Są modele, których produkowano bardzo dużo i tu części jest więcej; 6. NOS jest z pewnością gratką, ale za to też płaci się więcej - nigdy jednak nie ma gwarancji, że zegarek będzie chodził bardzo dokładnie; 7. Warto szukać zegarków po konserwacji zegarmistrzowskiej (u dobrego zegarmistrza), bo to daje pewien spokój; 8. Trzeba uważać bardzo, bo jak się kupi pierwszy zegarek kieszonkowy, bo potem będzie kolejny i kolejny... 9. No i trzeba pomyśleć o ładnym łańcuszku/łańcuszkach do tego zegarka Prywatnie dodam, że dla mnie gwarantem dobrej jakości są zegarki Zenith, ale tutaj raczej nie jestem obiektywny bo uwielbiam te zegarki i o nich wiem najwięcej Każdy ma oczywiście swoje gusta. Powodzenia w poszukiwaniach!
  10. Jak wygląda aktualna sytuacja projektu? Czy trzeba rozwijać sztandary i ruszać do walki o jego realizację?
  11. Dodam fakt, że widziałem sygnowanego Zenith'a i Billodes'a z identycznym mechanizmem (bez mikroregulacji)...
  12. Przyznam, że chińskość tego kluczyka odrzucam (choć mam o chińskości coraz wyższe mniemanie). To precyzyjna robota i wygląda na co najmniej okres przedwojenny (jeśli nie nawet koniec XIX w.). Jest z metalu złoconego lub wydmuszkowego złota niższej próby. Ciekawe jest to rozwiązanie, które pozwala nakręcać zegarek tylko w jedną stronę (tę spotykaną głównie w zegarkach szwajcarskich) .
  13. Przyznam, że jakościowo wygląda na starszą robotę, bardzo ładnie. Nie widziałem, przyznaję, kluczyków współczesnych chińskich w bardziej skomplikowanej formie. Możesz podrzucić przykłady?
  14. Szpindlakfan wrzucił piękne znaleziska z dawnych czasów więc uzupełniam to o kluczyk. Miał on z pewnością coś symbolizować, ale tutaj nie jestem pewien co dokładnie... Bo jest i młotek i obcęgi i kowadło i pilnik i podkowa... ale przez podkowę przechodzi jakaś luneta (ma szkiełka w środku, nieznanego pochodzenia). A do tego mierzy sobie ponad 50mm. Lekki stosunkowo. No i nakręca tylko w jedna stroną (w prawo).
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.