Tamten Sagne chyba jest trochę za ubogi na Agassiza czy innego Francillona.
A Twój kiniolu egzemplarz jest nader ciekawy - najgorsze, że to dla mnie kolejny przypadek, kiedy wiem, że kiedyś coś takiego widziałem i za nic nie mogę skojarzyć gdzie i co to było...
Chyba muszę się do tego stanu przyzwyczaić...
Minerva?