Najdroższe zegarki świata

[otho 1]

Ja miałem sytuację analogiczną, choć nie jestem z IT. Również ze względu na specyfikę pracy musiałem kupić i kupiłem w styczniu br. laptopa IBM TP42p z 2GB RAM, 100 GB HDD, Wi-Fi LAN a/b/g, Centrino 2.2GHz, kartą grafiki 256 MB, 15'' martycą 1600x1200 - pełen wypas, ale o cenie wolę nie mówić :cry: Gdyby nie ten (i poprzedni, też drogi laptop) szybciej doczekałbym się PP, ale cóż - proza życia. Dlatego doskonale rozumiem, gdyż znam z autopsji takie dylematy... Ale w Lotto jest aktualnie pula 7mln :wink:

 

A tamta Calatrava okropna, ale VC też robi brzydkie zegarki...

[jazzband 2]

No niestety, komputer to moje narzędzie pracy, a zakup notebooka ułatwiłby mi trochę życie. Tylko, że teraz na zegarek zostanie mi około 3500 - 4000 Euro no i co tu kupić :roll:. Jaegera Master Control nie chcę, bo design tego zegarka w podanej przeze mnie cenie jest dla starych pierdzieli. Hmm, zostaje Girard-Perregaux albo Rolex. Ech, czasem rzeczywistość potrafi skutecznie korygować wcześniejsze założenia no ale dobra, czas skończyć z tym jękoleniem. Jak kupię zegarek to wstawię fotę.

 

Pozdrawiam

Ja tez sie naraze. Ja kupilbym komputer (to tez moje narzedzie pracy) i zarobilbym z jego pomocą więcej pieniędzy na lepszy zegarek.

[Gość]

A tamta Calatrava okropna, ale VC też robi brzydkie zegarki...

 

Wiem, widziałem. Ten Overseas, którego cenę podałem kilka postów wcześniej, też jakoś nieszczególnie przypadł mi do gustu. No cóż, w takim razie zostaje mi już tylko Rolex (drugiego zegarka z modyfikowaną ETĄ w środku nie mam zamiaru kupować). Dzięki Maciek za słowa wsparcia. Jak widać nie tylko ja mam takie dylematy, o których pisałem w poprzednim poście.

 

Pozdrawiam

[Kornaszewski 1]

Ciesz się Mariusz, że masz takie dylematy...

:wink: