Carbon strap i inne

[LukasS 1]

Co myślicie o tym pasku:

?

http://www.timefactors.com/tfstrap.htm

 

Czy będzie on w miarę tak dobry jak Hirsch?

 

I co to w ogóle jest ten carbon? Skóra, guma, plastik? Nie widziałem nigdy tego na żywo Czy to wygląda elegancko?

Hirsch Liberty ładniejszy, ale darowanemu koniowi nie zaglądałbym w zęby. :wink:

 

Pytam, bo nie chce mi się czekać na Seiko od Importera i chyba się wkurzę i kupię w Timefactors, a oni dają pasek gratis, więc może wybrałbym sobie taki.

W końcu Nato będę miał z importera.

[Gość]

IMHO elegancko to niespecjalnie. Ale za to wybitnie sportowo. Włókno węglowe kojarzy mi się z motoryzacją i to tą "wyczynową". Z tym, że to nie jest (chyba) włókno węglowe bo łamałoby się. To po prostu włókna tekstylne ułożone na wzór carbonu. Pomysł fajny, zastosował go też raymond weil w modelu parsifal.

[LukasS 1]

A może taki:

 

Oczywiście miałoby pasować do Seiko SKX007.

 

Tsuki, sportowo czyli nadałoby się do tego zegarka.

:wink:

[LukasS 1]

O, albo taki:

This strap is more in the style of the Hirsch Liberty.

 

Nie bardzo kapuję, o co chodzi w tym opisie na stronie, że ma "closed end"?

Jaki zamknięty koniec :?:

[LukasS 1]

Ten carbon to może być niezły pasek.

Piszą, że jest "showerproof" i ma jakiś znak "Tropical", to by było tak jak "water resist" i "sauna tested" w Hirschach.

Ciekawe czy są tak samo dobre.

[Gość]

a co ma nie być shower proof jak to włókno syntetyczne? Ja bym tego nie brał. Pewnie się pod tym łapa poci. Jednak co skór to skóra.

[Marcin_L 10]

 

Piotrek oświecił mnie, że to jest skóra powlekana syntetykiem o wzorze "karbonowym". Umownie nazwijmy go paskiem z włókna węglwego .

 

Na moim Breitlingu ten Hirsch wygląda jak na zdjęciu, a spisuje sie znakomicie - nie gnije pomimo pływania i wszelkiego moczenia, pocącej się latem ręki w upale, itp.

 

Jak Ci się podoba, to polecam.

 

Marcin

[LukasS 1]

ML, to by się zgadzało.

Leather with carbon pattern on synthetic coating and rubber backing

 

Ale to dziwne, czyli to niby skóra, ale na zewnątrz pokryta tym wzorem a od spodu gumą.

Heh, to po co w ogóle ta skóra, skoro jest ona tylko w środku i jej nie widać.

 

ML, a to jest w dotyku takie jak plastik? :? Czy bardziej "miłe"?

I ile kosztuje taki carbonowy Hirsch? Dużo więcej niż ta "bezfirmówka" z Timefactor?

[Gość mrov@]

Zastanawialem się nad takim Hirschem karbonowym do skx007.W dotyku normalnie-czujesz fakture(tak jak jakaś plecionka parciana tulko o cieniutkich niteczkach)i to wszystko jakby polakierowane czy cóś tak że między te sploty nic nie wsadzisz-sprawia wrażenie plecionki a to jakby całosc.A pod spodem skóra ale też taka jak w moim skórzanym(bo karbona olałem)wodoodpornym taka gumowata,ale łapa się nie poci :wink:

Aha kosztował bodajże 99 pln

[LukasS 1]

Dzięki.

[rip 559]

... wiec jednak 007 :cry: ... no trudno.... :twisted:

[LukasS 1]

:mrgreen:

[Gość mrov@]

Widze że lobby potworowe jest silne,ale przecież potwór i skx007 to jakby jedna rodzina tylko że skx to bardziej taki kuzyn z miasta :twisted: :wink:

[Gość mrov@]

Dobra,dobra potwór też z miasta tylko zamiast sportów typu tenis narty to on woli siłownie :wink:

[LukasS 1]

Widze że lobby potworowe jest silne,ale przecież potwór i skx007 to jakby jedna rodzina

 

Też tak sądzę. :twisted:

[Gość mrov@]

[Rzepa 3]

a moje Jordan'y XIX sa czesciowo z karbonu....

[Gość mrov@]

Wypruć,przeerobić na pasek!Może kilka nawet wyjdzie!

[Marcin_L 10]

Zastanawialem się nad takim Hirschem karbonowym do skx007.W dotyku normalnie-czujesz fakture(tak jak jakaś plecionka parciana tulko o cieniutkich niteczkach)i to wszystko jakby polakierowane czy cóś tak że między te sploty nic nie wsadzisz-sprawia wrażenie plecionki a to jakby całosc.A pod spodem skóra ale też taka jak w moim skórzanym(bo karbona olałem)wodoodpornym taka gumowata,ale łapa się nie poci :wink:

Aha kosztował bodajże 99 pln

 

Genau.

 

Wrażenia z noszenia są OK.

 

Marcin

[LukasS 1]

A nie sądzicie, że do czarnych zegarków w ramach kontrastu dobrze pasują brązowe paski?

http://www.timefactors.com/tfstrap.htm

 

Tu koleś ma coś podobnego, ale bez śrubek.

http://www.tz-uk.com/forum/viewtopic.php?t...ghlight=aviator

[Marcin_L 10]

A nie sądzicie, że do czarnych zegarków w ramach kontrastu dobrze pasują brązowe paski?

http://www.timefactors.com/tfstrap.htm

 

Tu koleś ma coś podobnego, ale bez śrubek.

http://www.tz-uk.com/forum/viewtopic.php?t...ghlight=aviator

 

Zajrzyj tu:

 

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic....6&start=240

 

To połączenie mnie też kręci

 

Marcin

[LukasS 1]

Czytałem to, ML.

Omega wymiata. 8)

[pcichosz 1]

Ponieważ mam kilka pasków, o których tu mowa, podzielę się wrażeniami.

 

1. TimeFactors Carbon -- bardzo miękki i komfortowy, ale przez to wg mnie słabiej nadający się do ciężkich zegarków. Bardzo długi. Czerń matowa i trochę szarawa. Wodę znosi dość dobrze, aczkolwiek trochę nią nasiąka i musi się jakiś czas suszyć.

 

2. Hirsch Carbon -- sporo krótszy (dla niektórych może być zbyt krótki) i mniej elastyczny, przez co sprawia wrażenie solidniejszego, choć jest nieco mniej komfortowy. Włókna mają drobniejszą fakturę i wydają się bardziej zbite. Mniej nasiąka wodą.

 

3. TimeFactors Aviator -- mój ulubiony pasek, znakomita jakość i dobra cena, gruby, ale nie sztywny, pięknie matowy, wygodny w noszeniu i trwały.

 

Gdybym ja miał wybierać, to do SKX007 wziąłbym albo tego Aviatora -- jeśli nie zamierzałbym go moczyć -- albo jakiś wodoodporny pasek Hirscha (Carbon, Off-Shore czy inny, zależnie od dostępności).

 

Pozdrawiam,

 

Paweł

[LukasS 1]

Dzięki. :wink:

[Gość mrov@]

O takim tylko czarnym(bo czerwonego nie mieli) Hirschu też myślałem (szczególnie zaciekawiła mnie cena-59 pln )ale nie mieli rozmiaru i na zamówienie a to by trwało.