janekp 503 #1 Napisano 11 Grudnia 2011 Witam.Dysponujac chwila wolnego czasu wybralem sie dzisiaj do jednego z trzech muzeum w Schrambergu.Juz na samym wjezdzie wita szeroki baner reklamowy Junghansa.W miescie czasomierze publiczne marki Junghans.Na pierwszy ogien muzeum zegarow i aut .Na czwartym pietrze wszystko poswiecone fabryce Junghans.W drugim muzeum byly tylko stare samochody a kiedy wpadlem do muzeum miejskiego gdzie jest bezplatny wstep (wyczerpala sie bateria w aparacie) moim oczom ukazaly sie rowniez Junghansy ,Lenzkirch i tylko jeden mechanizm opisany jako prawdopodobnie wytwor Gustava Beckera wagowy z sekunda.Zdjecia za tydzien lub w srode wieczorem bo robilem juz komorka. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #2 Napisano 11 Grudnia 2011 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #3 Napisano 11 Grudnia 2011 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #4 Napisano 11 Grudnia 2011 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #5 Napisano 11 Grudnia 2011 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #6 Napisano 11 Grudnia 2011 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #7 Napisano 11 Grudnia 2011 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #8 Napisano 11 Grudnia 2011 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #9 Napisano 11 Grudnia 2011 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #10 Napisano 11 Grudnia 2011 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotr Ratyński 551 #11 Napisano 11 Grudnia 2011 Rewelacyjny fotoreportaż. Dziękujemy... 0 Piotr Ratyński Adhibe rationem difficultatibus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 129 #12 Napisano 12 Grudnia 2011 Piękne zdjęcia Nie każdy odwiedzi muzeum osobiście a Ty pozwoliłeś zobaczyć to miejsce wielu ludziom uwiecznione obiektywem Twojego aparatu. Dziękuję. Ps. Wiadomo coś już w sprawie archiwum Beckera? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #13 Napisano 12 Grudnia 2011 Umowiony bylem na srode ale mam wizyte przelozonego na swojej budowie wiec albo jutro albo w czwartek.Troche sie tego obawiam bo wiesz trzeba rozmawiac ze starym Niemcem ja jestem Polakiem ,co prawda obiecal ze mi pomoze , skontaktuje z autorem leksykonu byc moze z potomkiem Beckera ktory mieszka w Niemczech,pomoze zwiedzic fabryke Junghansa itp.Znam zycie na tyle ze nie obiecuje sobie za wiele po tym wszystkim.Znam co prawda wielu Niemcow i mam mile wspomnienia z pracy ale tez strasznie mnie ciekawi te kilka kartonow w tym archiwum, chociaz jakies zdjecie , w zasadzie to tylko mnie to archiwum interesuje.PS.Gdyby kogos interesowaly stare pojazdy to beda niedlugo zdjecia na oldtimer pl. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 129 #14 Napisano 12 Grudnia 2011 Trzeba być dobrej myśli, może się coś uda odkryć (trzymam kciuki). Tylko naładuj baterię w aparacie 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łukasz Erlich 0 #15 Napisano 13 Grudnia 2011 Wspaniały fotoreportaż i trzymamy kciuki za powodzenie akcji 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #16 Napisano 13 Grudnia 2011 Witam.Wlasnie wrocilem a wycieczki.Z tematu Beckera mam tylko na razie wspomnienia Reinharda Grossmana bylego pracownika fabryki w Freiburgu(Swiebodzice)ktory dostal propozycje pracy w Junghansie i przyjal.W archiwum miejskim nic nie ma (albo jest niedostepne bo przygotowywany jest drugi tom leksykonu )W fabryce Junghansa mam rezerwacje na zwiedzanie niepublicznego archiwum i zasobow werkow starych ktore nie sa wystawione ale ktos to musi dla mnie przygotowac pod katem Beckera.W jednym z muzeum Junghans wynajal piwnice zeby zlozyc stare i nikomu niepotrzebne werki rowniez beckery.To wszystko razem przygotowuje dla mnie pracownik archiwum na jeden dzien.Musi skoordynowac dzialania kilku osob i milo ich przekonac ze warto otworzyc zamkniete zasoby.Do wizyty dojdzie nie wczesniej jak w styczniu.Komus musi, sie chciec szukac a poza tym temat i historia Beckera jest tutaj wszystkim obca.W czasie II WS pracowalo tutaj mnostwo polakow jako jency wojenni i nawet jest zdjecie zamku w Schrambergu z polska flaga!Ogolnie nic nie znalazlem ciekawego chociaz zaraz wrzuce pare zdjec mysle ze cos tam mozna obejrzec.W 1996 roku na prosbe Pani Krystyny z Klodzkiego muzeum zajeto sie szukaniem sladow Beckera i pomagali w tym nawet uczniowie ze szkoly wychodzi z tego ze cos tam do Polski przeslano;Cierpliwosci juz laduje na imageschacka;Uhrenmuzeum Furtwangen.Na pierwszy ogień trafiłem na zegar astronomiczny wykonany prze Johann Gottfried Ewald Sechting aus BRESLAU dzisiaj Wrocław. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #17 Napisano 13 Grudnia 2011 Uhrenmuzeum Furtwangen. Później 2 kieszonki Eppnera z faktura zakupu. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #18 Napisano 13 Grudnia 2011 Uhrenmuzeum Furtwangen .Następnie kieszonka z kalendarzem , budzikiem i repetycja kwadransowa wykonana przez Lorenz Rehflus aus BRESLAU około roku 1675 .Piękna.nr 13Nie wiem czy sa oni w spisie zegarmistrzów w naszych książkach. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #19 Napisano 13 Grudnia 2011 Ten werk opisano jako prawdopodobny wyrob Beckera , nie jest sygnowany z tylu,znajduje sie w Schrambergu w Stadtmuzeum 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #20 Napisano 14 Grudnia 2011 Ten wyrob tez opisano werk Gustav Becker (element pionowy z napisem Brummer) 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #21 Napisano 15 Grudnia 2011 Ten wyrob tez opisano werk Gustav Becker Tzn tylko jeden - "naboj" Swietny reportaz. Dziekuje bardzo! (Te male ikonki sa niewidaczne, trzeba klikac na kazda - latwiej byloby - z punktu widzenia czytajacego, zrobic gotowy, duzy widok) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #22 Napisano 15 Grudnia 2011 Nie poszlo tak jak chcialem ale dobre i to.Zapraszam na wszystkie zdjecia z 6 muzeum w naszej galerii: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/67741-deutsche-phono-museum-st-georgen/http://zegarkiclub.pl/forum/topic/67739-stadtmuzeum-schramberg/http://zegarkiclub.pl/forum/topic/67734-deutsche-uhrenmuseum-furtwangen/http://zegarkiclub.pl/forum/topic/67922-uhrenindustriemuseum/http://zegarkiclub.pl/forum/topic/67921-heimat-und-uhrenmuseum/http://zegarkiclub.pl/forum/topic/67920-franziskanermuzeum-villingen/ Sa zegary wiezowe , automaty i rozne kombinacje np pianino ,kartelowe, astronomiczne,klepsydry,budziki,kieszonkowe,kominkowe,narzedzia zegarmistrzowskie,wzory tarcz do szwarcwaldow,kukulki,regulatory,comtoise,zegary z Japonii,ramenuhr,konsolowe,jeden sagenuhr,elektryczne ,kilka roczniakow,flottenuhren,szafy grajace,oko bawola (czy jakos tak podobnie)itp. Doszly trzy muzea i duzo zdjec narzedzo i maszyn.Przypomnialo mi sie o jeszcze jednym polskim akcencie w Furtwangen.Zegar ?wiezyczkowy? z 1690 roku.Richard Wagner aus Breslau poz 2.4 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dezmund 11 #23 Napisano 16 Grudnia 2011 Ten wyrob tez opisano werk Gustav Becker (element pionowy z napisem Brummer) Też "granat" Beckera" w jednym z domów aukcyjnych 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 503 #24 Napisano 17 Grudnia 2011 No coz wnioskuje z malej ilosci odpowiedzi ze temat nie jest zbyt interesujacy ale skoro juz zaczalem to kontynuuje.Jezeli cos jest nie tak to zwroccie mi uwage.Wspomnialem o wydawanym w Schrambergu periodyku gdzie w 1997 roku ukazaly sie wspomnienia Reinharda Grossmanna.Cytaty "Moja mama pochodzila z Freiburga ,moj dziadek byl brygadzista(mistrzem) - elektrykiem w fabryce zegarow Freiburger Uhrenfabrik i otrzymal w 1933 roku propozycje wraz z pozostalosciami firmy(lub pozostalymi pracownikami) przeprowadzki do Schrambergu.Ale jako wowczas 55 letni mezczyzna nie chcial zostawic swojej ojczyzny.Ja sam mieszkalem we wsi Polsnitz w latach 1939 - 1945 .Po 50 latach odwiedzilem moja ojczyzne w poszukiwaniu sladow dawnego czasu ,przyjaciol.Ciezko mi bylo przygotowac ta stara historie , opowiesc.Wprawdzie pomiedzy 1933 a 1935 kilku pracownikow firmy przeprowadzilo sie do Schrambergu ale dzisiaj juz nikt nie zyje.Ostatni zmarl w trakcie moich badan do tego artykulu.Przy pomocy owczesnego kierownika archiwum pana Scholz (ten z ktorym ja rozmawialem przyp; janekp)usilowalem cos znalezc ale firma Junghans ukierunkowana byla na dokumentowanie swojej dzialalnosci.Znaleziono troche w Stadtarchiwum i przekazano do muzeum w Klodzku na wystawe." Pozniej w artykule kilka wzianek i fotografii Swiebodzic ,wyciagi z ksiazki Kochmana itd.Troche o powiazaniach interesow Beckerow i akcjonariuszy Junghansa pozniej trudna fuzja oraz kilka pytan autora odnosnie losow rodzin bylych pracownikow z Freiburga po przeprowadzce, niejasnej roli niejakiego pana dyrektora Juschelka.Josef Buhler ostatni dyrektor VFU.Kilka wzmianek o wspolpracy z HAU ktora poprzez powiazania z bankiem Berliner i Bankhaus Heitmann z Wroclawia ktore byly bardzo blisko z zakladem w Schrambergu.Brak jest danych . Ponizej zdjecie z dokumentem podpisanym prze niego.Autor wskazuje ze jest troche dokumentow a archiwach ale sa nieuporzadkowane i tak naprawde nikomu na tym nie zalezy.Autor przypuszcza ze Junghans nie przejal wszystkiego, po starej fabryce i ze kontynuowal prace jeszcze w innych miejscach oprocz Braunau.Byc moze czlonkowie forum znaja juz ta historie i niepotrzebnie sie rozpisuje?Jesli ktos chce skany mailem to podesle bez problemu. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Teddy61 49 #25 Napisano 17 Grudnia 2011 Też "granat" Beckera" w jednym z domów aukcyjnychIdentyczny model został przy mnie sprzedany na targu staroci w Świebodzicach. Nawet miałem go w rękach. Sprawny niemalże w idealnym stanie. Chyba powrócił na miejsce skąd pochodzi. Kupił go klient ze Świebodzic. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach