Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Z_bych

BULOVA PRECISIONIST CLAREMONT WATCH

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem napisać recenzję :)

 

No i stanąłem przed dylematem. Dylematem dość częstym i ogólnie znanym. Dylematem większości z nas. Dylematem – KTÓRY!

PZL-ka – to pierwszy pomysł. Tylko po co znów pisać o tym wspaniałym, wyszukanym, wyczekanym, będącym przedmiotem ogólnego podziwu i zazdrości (ci, którzy go nie podziwiają, zwyczajnie kłamią), zegarku. O PZLce napisano już dużo, więc kilka moich uwag…. Kurde, nie o tym miało być …

 

Patrzę więc sobie dalej. Wiem. O tym zegarku miałem już napisać wcześniej. Miałem go obcykać na wszelkie strony. Tak jakoś schodziło. Może dobrze, bo teraz jest okazja.

 

Przede mną leży bohater – BULOVA PRECISIONIST Claremont Watch NR Ref. 96B128

Zegarek kupiłem pod wpływem zdjęć i opisu kolegi z CW. Spodobał mi się od razu, a to mój podstawowy warunek kupna kolejnego zegarka. Kiedy z kolei zobaczyłem zdjęcia wersji brązowej (są jeszcze inne wersje) wiedziałem już, że wcześniej czy później zegarek trafi na mój nadgarstek. Trafił na drugie miejsce listy życzeń. Pierwsze wydawało mi się wtedy nieosiągalne. Kupiłem – podkreślam – kierując się jedynie wyglądem. Ot, taka miłość od pierwszego spojrzenia. Wiedziałem jeszcze tylko, że mnie na niego stać i, że jest napędzany bateryjką. O tym, jaka ta bateryjka jest, dowiedziałem się czekając niecierpliwie na kuriera. Zegarek kupiłem na amerykańskim Amazonie w jakiejś promocji. Po przeliczeniu kosztował mnie ok. 550 zł. To ważne, by uświadomić sobie co dostaniemy w zamian.

Po około tygodniu dostałem przesyłkę (oczywiście bardzo dobrze zapakowaną). Po jej otwarciu:

 

bulova_precisionist.jpg

 

Pudełeczko jest kartonowe, gustowne. Logo i marka tłoczone i lakierowane. Ładne i starannie wykonane. Zegarek na poduszce, Oczywiście folie na deklu i szkle. Dołączony dowód zakupu.

 

DSCF2084.jpg

 

Pierwsze wrażenie – NA TO CZEKAŁEM.

Drugie wrażenie – TO ŁADNIEJSZE NIŻ MYSLAŁEM.

Trzecie wrażenie (zegarek już na nadgarstku) – na szczęście koronka chowa się głębiej niż pokazana na zdjęciach (na zdjęciach bywa najczęściej zwyczajnie wyciągnięta). Sekundnik rzeczywiście płynie! W żadnym z dotychczas posiadanych przeze mnie automatów ruch sekundnika nie odbywał/odbywa się tak płynnie! Ale trudno się dziwić przy takim mechanizmie nie może być inaczej!

 

Były pierwsze wrażenia, teraz trochę faktów:

- koperta ze stali szlachetnej 316L

- mineralne szkiełko (poliwęglanowe)

- wymiary: średnica 44 mm, grubość 12 mm, wysokość 51 mm, między uszami 22 mm

- datownik (dzień miesiąca) na godz. 3

- wskazówki (godzinowa i minutowa) fosforyzujące

- wodoszczelność 30 m

- mechanizm P102.10

- pasek skórzany

- dokładność chodu deklarowana przez producenta + 10 s/rok

- waga 78 g (z paskiem)

 

PIERWSZY MOCNY PUNKT

 

Koperta – jednoczęściowa (+dekiel). Stal – klasyka – 316L. Koperta dzięki masywnym uszom spokojnie schodzącym tylko troszkę (około milimetra) poniżej linii dekla oraz delikatnym wyobleniom linii poziomych robi wrażenie smukłej i lekkiej. Warto podkreślić, że pociągnięcie uszu poniżej linii dekla zapobiega powstawaniu tak irytujących rysek. Odłożony na półkę zegarek opiera się na uszach, zamiast leżeć na deklu.

 

bok_3.jpg

 

Linie pionowe są także delikatne i miękkie, występują zasadniczo tylko po jednej stronie – przy koronce. Nie psują dzięki temu charakteru koperty. Z resztą umieszczenie koronki w kopercie to całkiem osobna historia. Koronka jest dość mocno zabudowana, ale jej obsługa jest bardzo wygodna dzięki ładnie wyprofilowanemu podcięciu.

 

koronka1.jpg

 

Powierzchnie szczotkowane i polerowane idealnie do siebie pasują. Są dokładnie w tych miejscach, w których można ich oczekiwać. Ich połączenie jest nieprzypadkowe.

 

bulova_detal_4.jpg

 

Szkło mineralne, z pewnością o dość dużej twardości. Co prawda bez żadnych pomiarów, jedynie po braku choćby cienia rysy pod lupą 30x mogę powiedzieć, że nie odbiega jakością od szkieł choćby takich jak Hardlex . Przy czym zegarek jest zakładany kilka razy w tygodniu na cały dzień. Szkło jest grube, idealnie pasuje do profilowanej koperty. Oczywiście jest także profilowane i idealnie spasowane z górną linią koperty. Dzięki temu jest mniej narażone na np. wyszczerbienie. Spotkałem się z zarzutem, że w przypadku zbicia lub pęknięcia takiego szkła będzie problem z jego wymianą. I nie sposób się z tym nie zgodzić. Ale na szczęście jest to do załatwienia a zegarek nie kosztuje ciężkich pieniędzy.

Koronka jest wyciągana do dwóch pozycji. Pierwsza służy od szybkiego ustawienia daty, Druga zatrzymuje sekundnik i pozwala na precyzyjne ustawienie godziny. Na 12.00 wskazówki są idealnie zgrane. Koronka jest sygnowana logiem Bulovy (kamertonem). Jest ponadto ciekawie frezowana.

Dekiel bez porywów. Wciskany, polerowany, bez ozdobników, zostały podane podstawowe informacje o zegarku. Brak ozdobników moim zdaniem jest także przemyślany.

 

dekiel.jpg

 

 

Prostota dekla nie odciąga ani na chwilę uwagi od clou jakim niewątpliwie jest

 

DRUGI MOCNY PUNKT

 

Czterowarstwowa tarcza. Tak skomplikowanych tarcz nie spotyka się raczej w zegarkach w tej cenie. Pierwszy poziom to poziom umocowania indeksów. Do gładkiej tarczy zostały przyklejone stalowe, szczotkowane indeksy arabskie. Klejeniu nie można nic zarzucić. Podobnie wykonaniu indeksów. Są świetne. W moim egzemplarzu jedynie na krawędzi „9” pod dużym powiększeniem (30x) można zauważyć drobną niedoróbkę w postaci karbu. Nie do oddania na zdjęciu. Gołym okiem jest to oczywiście niewidoczne. Ciekawa sprawa – indeksy nie są idealnie proste. linie pionowe schodzą się w punkcie centralnym tarczy.

Drugi poziom to tarcza właściwa z powycinanymi „okienkami”

 

bulova_detal_1.jpg

 

Na tej właśnie tarczy pod „12” zostało umieszczone logo marki i napis „BULOVA” Nad „6” umieszczono napis „PRECISIONIST”. Oba napisy i logo zostały namalowane. Ale w naprawdę wyjątkowo precyzyjny sposób. Warto przy okazji popatrzeć pod dużym powiększeniem na szeryfy czcionki. Nawet „B” posiada charakterystyczne wcięcie po lewej stronie kreski.

 

imgp5373.jpg

 

Tarcza nie jest gładka, ale posiada prosty gilosz w postaci centrycznych okręgów.

Do tarczy głównej został też przymocowany ring zewnętrzny z podziałką do 1/20 s.

Okręg indeksów godzinowych jest dodatkowo wyeksponowany poprzez nałożony stalowy, szczotkowany pierścień z zaznaczoną drobnymi karbami podziałką godzinową. Oprócz użytkowej takie rozwiązanie daje dodatkowo świetny efekt wizualny, pogłębiając i tak głęboką trójwymiarowość całości.

Na „3” jest oczywiście okienko daty (dzień miesiąca). Okienko otoczone stalową, polerowaną rameczką.

 

ramka.jpg

 

Wskazówki to osobna bajka. O ile kształt niekoniecznie widziałbym w naszym Żubrzyku, o tyle pod takimi smaczkami podpisuję się obydwiema rencyma J. Delikatnie pociągnięta luma łapie światło wolno i świeci raczej marnie. Natomiast polerowane wskazówki odbijają ładnie światło zwiększając czytelność całości o zmroku.

 

wskazowki.jpg

 

wskazowki1.jpg

 

Przeciwwagę wskazówki sekundowej stanowi symbol nieskończoności, będący jednocześnie literką „P” jak Precisionist. – symbolem całej linii zegarków Bulovy.

 

Logo_19_Bulova_Precisionist_grey_black.jpg

 

Tarcza przy swojej złożoności jest bardzo czytelna, jednak nie pod każdym kątem. Nic dziwnego – wypukłe szkło utrudnia czasem czytelność. Może wewnętrzny antyrefleks by pomógł? Nie wiem. I ciągle zapominam, że poruszamy się w okręgu cenowym tych tańszych, kwarcowych zegarków.

 

TRZECI MOCNY PUNKT

Sercem każdego zegarka jest to, co zazwyczaj niewidoczne. Czasem pokazane przez szybkę, ale na szczęście nie w przypadku Claremont’a. Bo co tu pokazywać?

Co prawda P102.10 Citizena jest najdokładniejszym sprzedawanym na całym świecie (podkreślam na całym świecie) mechanizmem, ale jest zwyczajnie brzydki. Mimo zastosowania nawet 8 kamieni J

Za to jest mechanizmem, w którym zastosowano innowacyjny, potrójny kamerton oraz system HEQ.

 

potrojny_kamerton.jpg

 

Dokładność mechanizmów kwarcowych zależy głównie od dwóch czynników: zmiany temperatury otoczenia oraz częstotliwości drgań. Dodanie trzeciego „palca” w krysztale kwarcu zwiększyło częstotliwość wibracji ośmiokrotnie w porównaniu do częstotliwość standardowego zegarka kwarcowego. Kryształ kwarcu standardowego zegarek wibruje z częstotliwością 32 768 Hz. Precisionist ma częstotliwość 8 razy większą, więc 32 768 x 8 = 262 144 Hz, lub 262,144 kHz.

Dla porównania mechanizm Seiko 8F56 ma częstotliwość 196 608 Hz.

Dzięki temu sekundnik w ciągu sekundy poruszą się 16-krotnie. Dla porównania sekundnik w zegarkach mechanicznych porusza się 8-10 razy na sekundę i to w tych najlepszych. W zegarkach kwarcowych sekundnik zazwyczaj porusza się tylko 1 raz na sekundę.

P102.10 wykonuje 16 ruchów na sekundę, 960 ruchów na minutę i 57.600 ruchów na godzinę! Mniej więcej dwa razy więcej niż np. ETA 2824 (28.800 ruchów na godzinę)

Dzięki temu oraz dzięki układowi HEQ Claremont ma odchyłkę chodu właśnie 10 s rocznie. Jest jeszcze mechanizm (także Citizena) który jest dokładniejszy (odchyłka 5 s rocznie) ale jest montowany w zegarkach sprzedawanych wyłącznie na rynku japońskim.

Oczywiście nic za darmo. Tak działający mechanizm pozwala baterii wytrzymać tylko 3 lata.

 

mechanizm.jpg

 

CZWARTY PUNKT

Chyba powinienem napisać „mocny”, ale nie do końca. Nie jest to też punkt słaby. Ot – zwykły pasek do zegarka z porządnie wykonaną, wygodną, sygnowaną logiem, klamrą.

Oryginalny pasek 22 mm schodzący do 20 mm na końcu, jest wykonany oczywiście ze skóry z tłoczeniem imitującym skórę krokodyla. Pasek jest od spodu oczywiście sygnowany marką i logiem.

Nie jest to szczyt luksusu, ale tak naprawdę nie jest to zły pasek. Zamieniłem go na Di-Modell, ale konieczności nie było J

 

Podsumowanie.

Po ponad dwóch miesiącach używania mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że zegarek mi się nie znudził. Jest ciągłym bywalcem na moim nadgarstku. Przy każdym zakładaniu przysparza tyle samo radości, co na początku. Na kopercie pokazało się kilka punktowych rysek „skrzynkowych” (od koronek sąsiednich zegarków) ale szkło jest ciągle w idealnym stanie. Nie da się też zauważyć choćby sekundowej odchyłki w dokładności.

BULOVA PRECISIONIST CLAREMONT to zegarek, który został przemyślany od początku do końca. Zegarek, w którym nie dzieje się nic przypadkowego, nie może być zwyczajnie złych stron.

 

 

bulova_detal_kpl.jpg

 

Czyli teza została udowodniona :D


www.katatime.pl 

www.toskania.org.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega sie postarał . Bardzo dobra recenzja z rozwiniętym wątkiem techniczno - matematycznym :)

Zegarek za te pieniądze widać byl dobrym zakupem . Przy takim budżecie tak wykonana tarcza - super.


Deus Dona Me Vi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego bardzo ciekawy kształt koperty! Z_bychowi należą się gratulację za dobrą recenzje oraz hejty za to, że przypomniał mi o tym zegarku co spowoduje ponowne rozważanie zakupu <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porównanie z zegarkami ogólnie znanymi :)

 

DSCF2003.JPG

 

DSCF2004.JPG

 

20130114136.jpg


www.katatime.pl 

www.toskania.org.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wielkie dzięki - rozwiałeś moje wahania !

jest dobry !

szkoda tylko, że na e-bayu są obecnie tylko wersje brązowe.

czarny wydaje mi się lepiej prezentować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetna recenzja świetnego zegarka :) Sam się przymierzałem,aby coś napisać,ale nie mam ku temu odpowiedniej zegarkowej wiedzy i erudycji,więc w zamian mogę autorowi pogratulować i dorzucić kilka własnych uwag.

Od dwóch miesięcy jestem posiadaczem recenzowanego Bulovy Precisionista.Zegarek nabyłem poprzez popularny międzynarodowy serwis aukcyjny,przyjechał do mnie z Irlandii Północnej.Wszystkie moje koszty wyniosły 650 PLN.Uważam,że udało mi się zapłacić znakomitą cenę.Obecnie z ciekawości sprawdzam ceny w Europie i znaleźć lepszej nie mogę.W Polsce trzeba wydać około 1000 PLN ,lecz gdybym musiał,wydałbym bez żalu :)

 

Albowiem zegarek jest tego zdecydowanie wart.Jest to najtańszy model Precisionista,ale właśnie ten zrobił na mnie największe wrażenie.Na początki miałem chrapkę na droższy model 98B150,ale ostatecznie zdecydowałem się na tego Claremonta.Nawet lepiej pasuje mi kolorystycznie do moich pozostałych czasomierzy.

 

Zalety :

Niesamowity kształt zegarka,który ciężko oddać na zdjęciach.Zapewniam,że na żywo wygląda zdecydowanie lepiej.Po otworzeniu pudełka po prostu siadłem na podłodze i z otwartą buzią przyglądałem się temu małemu cudowi.Właściwie tak mi zostało do teraz :o:) Ponadto dzięki temu kształtowi doskonale leży i wygląda na nadgarstku - każdego rozmiaru.

Fantastyczna ,wielowarstwowa tarcza robi naprawdę duże wrażenie.

Płynąca sekunda,płynąca lepiej niż w nie-kwarcach.A dla płynącej sekundy zamarzyłem sobie kupić automatycznego Orienta Multi Yeara Calendara.Na szczęście Bulova mnie uratował,albowiem nie znoszę niedokładnych zegarków.

A propos dokładności.Zegarek noszę już dwa miesiące dzień w dzień,ściągam tylko na noc.Na razie Claremont nie zanotował żadnej odchyłki,a porównuję codziennie z zegarkami "radiowymi".Wiem z doświadczenia ,że może się to zmienić,lecz na razie jest znakomicie.Niestety poprzez to badanie nie noszę innych moich skarbów,ale trudno - coś za coś :)

Ponadto zalety duchowe - świadomość,że posiada się zegarek znakomitej firmy z dziesiątkami lat tradycji.Zegarek firmy raczej nieznanej w Polsce a przez to nie ma ich w naszym kraju dużo - czuję się więc wybrańcem ;) Zegarek będący jednym z symboli USA i jednocześnie należący do japońskiego Citizena,co nie jest bez znaczenia dla miłośnika azjatyckich krajów,gdzie mieszka dużo żółtych ludzi :) Oraz świadomość,że ma się na ręku produkt wysoko technologiczny z tej firmy.

Nie ma co ukrywać - sama nazwa "Bulova Precisionist" jest sexi :D To kolejny plus .

 

Wady -na początku użytkowania zdecydowanie pasek.Mogłem go porównać do paska z Zeppelina Transatlantika i porównanie wychodzi zdecydowanie na korzyść dziewczyn i chłopaków z POINT tec Electronic GmbH.Pasek Zeppelina był od początku mięciutki i od razu ładnie układał się na ręce.Pasek Precisionista był twardy i musiało trochę czasu upłynąć,żeby się dostosował.Po dwóch miesiącach nieprzerwanego noszenia jest zdecydowanie lepiej.Miło,że klamra jest sygnowana.

Często czyta się jojczenia,że kwarce nie mają duszy.Zapewniam,że Bulowa Precisionist swoją kwarcową duszę ma.Minęły dwa miesiące ,a ja nadal się patrzę na niego jak po wyciągnięciu z pudełka.Polecam wszystkim !

------------------------

I na koniec ciekawa uwaga nieocenionego sergserga,którego niestety dawno już nigdzie nie widać :( Wątek z gmtforum,żeby oddać sprawiedliwość tam dyskutującym.

"Jak się zastanowić nad tym głębiej, to mam wrażenie różnic rynku "europejskiego" i japońskiego. Na tym drugim liczą się konkrety, na tym pierwszym - wrażenia. Precisionist ma fajny wygląd, płynącą sekundę, w miarę dobry kaliber, średnie materiały i niską cenę."

http://www.gmtforum....p?topic=5951.15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już kiedyś coś takiego na bazarku.

Dzięki za baardzo interesującą i wyczerpującą recenzję.Chyba już wiem na co muszę zapolować w trakcie kolejnych zegarkowych zakupów.

PS: Estetyka i wyprofilowanie tarczy powalają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra recenzja, brakuje tylko zdjęcia nadgarstkowego. Znowu mi się zachciało tego zegarka, ceny w promo jak widzę teraz świetne.


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie nadgarstkowe jest kilka postów wyżej :)

Moim zdaniem brązowy jest ciekawszy. Może dlatego, że miałem głównie czarne zegarki? Od jakiegoś czasu staram się to zmieniać?

 

No i dzięki wszystkim za dobre słowo :) Do kupna zachęcać już chyba nie muszę :D


www.katatime.pl 

www.toskania.org.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A rzeczywiście jest foto, i jedno nawet z BFS którego miałem, także wielkość Bulovy mam już jasną :)


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak tak patrzyłem w internecie na ten zegarek, to wydaje się potwornie wielki, mam rękę 16.5 więc boję się, że będzie na niej wyglądać komicznie ;(

jeszcze odstaje 12mm od ręki, kurde...ciężkie rozważania.

jest obłędny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem będzie za duży. 17,5 uważam za absolutne minimum do niego (twierdzę na podstawie gabarytów BFSa).


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zygmac

Bardzo fajny, superdokładny zegareczek. Z tego co wiem,będzie dostępny w Time Trendzie ( jak i inne Bulovy) już w sierpniu lub wrześniu br.

Sądzę,ze to bardzo dobre posunięcie firmy TT.:)

Jak miałbym kupować kwarca (a lubię kwarce i się wcale tego nie wstydzę), to właśnie takiego.:)

Może w Warszawie już jest?

Moje dane odnoszą się do Szczecina.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jest w swiss.pl nr ref 96B158 z tym samym mechaniznem

ale cena ok 2100zł minus 20% wychodzi coś ok1660

2-3 razy drożej niż w sklepach internet  zach 

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... jakoś nie mogę przekonać się do baterii. Nie wiem, co jest nie tak w bateryjkach, przecież to piękne i dobre zegarki, a ja lubię mechaniczne i juz... Niemniej, jeśli bym chciał np komus doradzić dobry i ciekawy zegarek - ta Bulova byłaby wysoko na liście. Czy jest piękny, to kwestia gustu ale dopracowany jest niemal do perfekcji. I wyceniony dość "możebnie" :). Swietna recenzja, dzięki!


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co zrobiłem po zarejestrowaniu się na forum to przeczytałem ta recenzje i kupiłem w Stanach ten zegarek. Wyszedł z przesyłka i opłatami coś ponad 600zł. Świetna cena, a zegareczek przepiękny. Mimo tego ze to kwarc. Ale ma coś w sobie, dużo smaczkow, które tworzą całość.


Na świecie są tylko 10 rodzaje ludzi. Ci co znają system dwójkowy i ci co go nie znają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo tak mi się spodobała marka Bulova, ze od kolegi z forum (pozdrawiam Robredo) zakupilem Bulove Accutron z 1969r., tez kwarcowy, ale bardzo ładny i pięknie buczy ;)


Na świecie są tylko 10 rodzaje ludzi. Ci co znają system dwójkowy i ci co go nie znają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) Cieszę się, że recenzja ciągle jest czytana i się przydaje w wyborze!

 

Pozdrawiam czytających  :D 


www.katatime.pl 

www.toskania.org.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo tak mi się spodobała marka Bulova, ze od kolegi z forum (pozdrawiam Robredo) zakupilem Bulove Accutron z 1969r., tez kwarcowy, ale bardzo ładny i pięknie buczy ;)

 

Tam nie ma oscylatora kwarcowego...


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to ze bateryjny (co przy moim obecnym poziomie wiedzy oznacza dla mnie ze kwarcowy). Dla mnie znaczy bateryjny ;) wybacz ignorancji ale od niedawna interesuje się zegarkami.


Na świecie są tylko 10 rodzaje ludzi. Ci co znają system dwójkowy i ci co go nie znają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dopiszę tylko, że po krótkiej rozłące stałem się znów szczęśliwym posiadaczem Precisionista :)

Dalej podtrzymuję, że to świetny zegarek!


www.katatime.pl 

www.toskania.org.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie warto się z nim rozstawać. I tak zaraz będzie się go chciało z powrotem. Gratuluje Zbyszku!


Na świecie są tylko 10 rodzaje ludzi. Ci co znają system dwójkowy i ci co go nie znają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A podzękował :D 

Teraz szukam starego, ładnie buczącego Accutrona ;)


www.katatime.pl 

www.toskania.org.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płynąca sekunda w tej Bulovie jest znakomita i naprawdę robi wrażenie  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.