Ja nie mam w kolekcji żadnego luksusowego zegarka (mam 2 mechaniczne Seiko, 1 mechaniczną Doxe, 1 Swatcha kwarca, 1 drewniany Plantwear i 3 Casio G-shocki). Dla mnie w CASIO najbardziej podoba się to, że robią zegarki można powiedzieć "na każdą kieszeń". Jest i luksusowa i piękna seria MR-G, ale są też zegarki, które idzie wyrwać za 300 zł i robią niesamowitą robotę Dla ciekawostki mój szwagier ma firmę budowlaną i tak jak on zaharowywuje swój zegarek, to naprawdę mało kto... Od listopada robi również brykiet... Panowie, co tam się nie pyli od tej trociny! Byłem kilka razy mu pomóc, to ściągałem mojego Mudmastera...co tak naprawdę jest stworzony do takich warunków, a mnie było po prostu go szkoda pewnie to bardzo głupie ale tak było. On ma jakiś model CASIO bodaj seria GD... (przynajmniej podobnie wygląda) mówi, że coś ponad 300 zł dał kilka ładnych lat temu. Nie wyobraża sobie innego zegarka jak G-shock. Jest tak obdarty i widać wyeksploatowany bezel, że szok. Ale robi robotę! W tym roku mają mieć okrągłą rocznicę ślubu, to już szwagierka mnie prosiła, żeby coś poszukać dla niego jakiegoś G-shocka nowego. Myślę o Mudman G-9300 lub Rangeman GW-9400, powinien mu służyć dobrze. A co do trafiania w tarczę, to pewnie wszystko zależy od modelu jaki się trafi. Nawet mercedes się psuje Mój Mudmaster całkiem ładnie trafia