Cholera jasna, to dokładnie moja Tutka! I werk ten sam! Dzięki wielkie, dotychczas myślałem, że Tutima to Tutima, Grand Flieger i nic poniżej. A teraz ciekawostka: coś tam piszą o 2 piwach, tak? Za niewiele ponad 20 zet eł kupiłem łącznie ten zegarek, ruską Rakietę i jakiegoś zabytkowego rupcia jako "uszkodzone". Przy pierwszych pobieżnych oględzinach zauważyłem kłaczek waty, bawełny czy czegoś tam, blokujący zębnik koła centralnego. Po wyciągnięciu pęsetą - samo zaskoczyło i ruszyło z kopyta, i to nawet dokładnie. Wielkie dzięki za pomoc!