dziadkowy, znaleziony na strychu kilka dni temu. Przeleżał ok. 12 lat. Nakrecilem i chodzi. A co najwazniejsze trzyma czas jak nalezy ! „Gniotsia nie łamiotsia”
za „dwa pincet” raczej nikt nie kupi. Skoro ktos trafia na forum i na bazarek, to potrafi tez chyba trafic na strone uzytkownikow tego zegarka. Jest jeszcze kilka ofert w necie gdzie srednio 700 zl taniej mozna kupic. Zupelnie tego nie rozumiem
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.