-
Liczba zawartości
509 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Szpindlakfan
-
-
-
-
W życiu bym nie zgadł, że to może być "S" ale ma to sens. Czy taki zegarek mógł być wówczas drogi (połowa XIX wieku)? Niby repetiery nie były czymś pospolitym, choć z drugiej strony ten zegarek miał wtedy z 50 lat albo i więcej...
0 -
Tak, wiem, że to powstanie styczniowe, ale częściej jest spotykany wizerunek Michała Archanioła z tarczą i mieczem, czy ma to jakiekolwiek znaczenie, czy raczej była dowolność w interpretacji tych wizerunków?
Jeszcze inicjały właściciela, czy jest tam "JN" czy "IN"?
0 -
Pewnie z tym porównaniem do samochodów trochę przesadziłem, ale na pewno handel przedmiotami używanymi miał wtedy miejsce, tym bardziej, że nie robiono takiej tandety, która by się zepsuła po dwóch użyciach
Trochę wlezę z buciorami w Twój temat, ale jako historyk może masz jakiś pomysł jak poznać losy poniższego zegarka, a właściwie jego właściciela. Parę lat temu zakupiłem go w Szwecji i nie byłoby w nim nic wyjątkowego, gdyby nie wstawiony dekielek z namalowanym godłem powstańczym. Zegarek ten intryguje mnie do dziś i bardzo chciałbym czegoś więcej się o nim dowiedzieć, choć wiem, że to pewnie nie możliwe...
0 -
Jeszcze jest jedna całkiem prawdopodobna opcja, której zupełnie nie wziąłeś pod uwagę Może Twój pradziadek, a może i dziadek kupił ten zegarek na rynku wtórnym? Przypuszczam, że mogła to być całkiem powszechna praktyka, tak jak dzisiaj z samochodami.
0 -
Zegarki ery przemysłowej to zupełnie nie moja bajka, jedynie co mogę napisać:
1) O producencie nie znalazłem nic - jest to typowy tani zegarek z wychwytem cylindrowym (damski) więc nic dziwnego.
2) Nie mam pojęcia, tu możesz spróbować znaleźć: http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft
3) Ernst Kutter ze Stuttgardu prawdopodobnie tylko te zegarki sprzedawał, a producentem był ktoś inny.
4) Ciekawy bo ma wilcze zęby - ale bez żadnych sygnatur też nic nie wyczarujesz
Kiedyś każdy miał zegarek, na przestrzeni wieków przewinęły się dziesiątki tysięcy producentów, z których większość z nich jest już dzisiaj anonimowa - trudno cokolwiek więcej napisać o większości zegarków.
Na forum jest sporo osób, które na prawdę znają się na zegarkach i pewnie coś konkretniejszego napiszą, trochę cierpliwości
0 -
10 godzin temu, kumite napisał(-a):Wolność ? Do bicia w mordę, do oszukiwania wprost, do kiboli, do braku poszanowania na ulicy, do foliiarzy, do zaklamańców i popaprańców , w de ma taka wolność
Skąd tyle agresji? Ja nie mówiłem o wariatach na drodze, którzy zagrażają życiu swojemu i co gorsze innych uczestników ruchu, ale o całkowicie niedostosowanych ograniczeniach prędkości do współczesnych samochodów i infrastruktury oraz planom drastycznego zaostrzenia taryfikatora od przyszłego roku. Czy jadąc 80 km/h na prostej szerokiej drodze w pogodny dzień w sąsiedztwie rzadkiej zabudowy stwarzam większe zagrożenie niż jadąc 50? Moim zdaniem nie, a w myśl nowych przepisów stanę się groźnym przestępcom. Wszystko to zmierza w bardzo niebezpiecznym kierunku, w którym wszyscy będziemy żyli jak zwierzątka hodowlane na łasce lub niełasce państwa z bardzo sztywno wytyczonymi zasadami co nam wolno, a czego nie, może Tobie to odpowiada, ale mi zupełnie nie.
0 -
3 godziny temu, kumite napisał(-a):99% kierowców łamie przepisy , kompletny brak samodyscypliny, jednak to dziki kraj. Pozdrawiam
Nie dziki, a wolny, choć w coraz to mniejszym stopniu - nie podoba mi się dokąd to wszystko zmierza
0 -
2 godziny temu, LESKOS napisał(-a):Nie pierwsze i ostatnie muzeum z takim stanem eksponatów zegarowych. W Pszczynie to samo - około 80 zegarów i w zasadzie żaden nie na chodzie , (wszystkie podobnym stanie jak i nie o wiele gorszym - bo rozszabrowane ...)
Nie mają te muzea ręki do zegarów, bo funduszy akurat w Pszcynie jest po sufit. Kompletny bilet do zwiedzania wszystkich elementów kompleksu zamku i otaczających budynków kosztuje blisko 120 zł, a stoi się po niego w kolejce dobrych kilka minut...
Przecież tymi zegarami opiekował się ś.p. pan Lis, przynajmniej tak mi się chwalił
0 -
23 minuty temu, kiniol napisał(-a):ja bym się na wikipedii zbyt bezrefleksyjnie nie opierał, wszak na wszystkich materiałach z epoki jakie wskazał kolega Tarant jest określenie "Brummer"... A budziki Beckera "Brummer" były wręczane w formie prezentów weteranom I Wojny...
Czy mógłbyś przybliżyć temat? Z tego co widzę te budziki są dość rzadkie, natomiast weteranów były miliony, rozdawano je tylko w początkowym okresie wojny, czy tylko tym specjalnie zasłużonym?
1 -
Ten budzik w kształcie pocisku to taki chwyt marketingowy ukazujący nam jakie było podejście ludzi na początku wojny, wtedy jeszcze nikt się nie spodziewał jaką katastrofą to się skończy...
0 -
To wygląda ciekawie co to za zegar?
1 -
-
Ciekawy, na pewno nie jest z tego roku, z którego myślisz Obstawiałbym drugą połowę wieku XVIII lub początek XIX.
Ile kolega za niego chce?
0 -
Urok starych przedmiotów polega na tym, że wyglądają staro Jeśli jakiś zegarek był wcześniej odnawiany lub jest w fatalnym stanie to nie widzę przeszkód aby go odświeżyć, ale coraz bardziej podobają mi się przedmioty, na których wyraźnie widać ząb upływającego czasu, piękną patynę do której po prostu trzeba dorosnąć Twój zegarek wcale nie jest w bardzo złym stanie, a odpryski starej powłoki dodają mu charakteru, ja bym go nie ruszał.
0 -
Czy ta koronka zamontowana była tylko na wcisk? Może pomógłby klej do łożysk? (pewnie plotę głupoty )
0 -
Zegarek w całości został wykonany przez Longinesa, niejaki Kuttner po prostu tymi zegarkami handlował.
0 -
-
Serio, były takie zegarki? Mi to śmierdzi bublem mającym udawać wojenny artefakt - ale tak tylko przypuszczam, bo NIE znam się
0 -
Cały ten "ułatwiający życie" (taką słyszałem argumentację przy jego wdrażaniu ) system poboru podatku VAT w UE to jeden wielki bałagan, wprowadzony w pośpiechu, niedokończony jednym słowem istny cyrk - mówię to z perspektywy przedsiębiorcy, bo jako kupujący będzie to dopiero moja trzecia transakcja
Dokładnie sprawdziłem kwotę przy płatności, bo byłem pewny, że ebay doliczy polski VAT, tak jak dolicza podatki kupującym z niektórych krajów na moich aukcjach, ale nie, tylko cena przedmiotu i koszt wysyłki - przynajmniej mam pewność, że nie zapłacę podatku dwa razy Tylko nie wiem, czy będę miał okazję zwrócić uwagę celnikom, że ten zakup kwalifikuje się do preferencyjnej stawki opodatkowania...
0 -
Czyli nawet nie pytają co jest w paczce? Zegarek ma co najmniej 200 lat, więc stawka VAT powinna wynosić 8%. Z firmami kurierskimi nigdy nie miałem problemu, bo zawsze kontaktowały się ze mną przy odprawie, natomiast listonosz po prostu przychodził z paczką i odbierał opłaty przy doręczeniu, ale jak do tej pory nic droższego pocztą do mnie nie przyszło, a w tym przypadku 8 czy 23% robi 1500 zł różnicy.
0 -
Czy ktoś z Was kupował coś ostatnio na ebay-u z Ameryki? Chodzi mi o to jak teraz wygląda sprawa z VAT-em?
Zakupiłem starą kieszonkę, wbrew moim przypuszczeniom ebay nie pobrał od razu vatu przy płatności (może dlatego, że sprzedawca prywatny?) i sprzedający chce wysłać zegarek USPS-em, czyli operatorem po naszej stronie będzie poczta, stąd pytanie, czy urząd celny będzie się ze mną wcześniej kontaktował (zegarek powinien być opodatkowany stawką 8%), czy "znienacka" przyjdzie do mnie listonosz i przy doręczeniu zażąda płatności pełnego 23% vatu?
0 -
Teraz, kiniol napisał(-a):Pewnie wyjdę na kompletnego głupka ale to oznacza, że owe rubiny są wykonane ze szkła?
Jak datować poniższy zegarek? Niby nic nadzwyczajnego, ale wydaje mi się, że wychwyt angielski w mechanizmach typu Lepine nie jest zbyt powszechny, a że cena niezaporowa to trochę mnie kusi
1
zegarek z USA
w Aukcje Allegro, eBay i inne
Napisano
Właśnie to samo miałem napisać 😀 z tym, że u mnie w uzasadnieniu poczta podała, że nie odprawiają przedmiotów zabytkowych (starszych niż 100 lat) obdzwoniłem dzisiaj parę agencji i nikt nie chce się tego podjąć. Rada na przyszłość taniej, szybciej i wygodniej jest zamówić kuriera.
Czegoś nie rozumiem odnośnie Twojej sytuacji, o ile nie wszyscy chcą się podejmować "strasznego ryzyka" odprawy przedmiotów, na które przysługuje preferencyjna stawka 8% o tyle w przypadku Twojego zegarka należy zastosować standardowy VAT, więc w czym problem? Nie potrafią dodać 23% do kwoty z faktury paypal?