Bardzo dziękuję za cenne informacje. Jeżeli mógłbyś się nim zająć, to chętnie bym go do Ciebie Romanie wysłał nad morze na turnus reanimacyjny
Kopertę już chyba ktoś kiedyś sprawdzał, bo widać ślady delikatnego piłowania. Choć wygrawerowane na pewno przed II wojną światową inicjały nie z ciemniały.
I niestety nie mam wskazówki sekundowej. Gdy by udało Ci się przywrócić go do życia to byłbym Ci wdzięczny.
A tak z ciekawości, czy w tym zegarku od strony wskazówek było jakieś szkiełko, czy wskazówki biegały pod wypukłą kopertą?
Gdy by w trakcie reanimacji udało by Ci się zrobić parę fotek, to bym pokazał Babci
Pozdrawiam Piotrek