Witajcie, za parę tygodni biorę ślub i postanowiłem z tej okazji kupić sobie jakiś ciekawszy zegarek. Bo wielu godzinach przeglądania, przymieszania i rozważań wytypowałem 3 modele: - Glycine Combat 6 Classic 43mm - GL0102 / jest to model, który zaproponowaliście mi na początku mojej przygody z forum - Certina DS-1 Powermatic 80 - C029.807.16.031.01 / "chodzi" za mną już od wielu miesięcy - Seiko Presage Cocktail - SSA345J1 / hardlex (pozostałe dwa mają szafir), najgrubszy (ponad 14mm), ale za to ma pięknie szlifowaną tarczę Chciałbym nosić ten zegarek nie tylko do garnituru i koszuli na spinki, ale także na co dzień do mniej formalnego ubioru. Póki co najbardziej skłaniam się w stronę Certiny, ale pozostałe dwa mają w sobie coś co również bardzo mi się podoba. Może Wasza opinia pomoże mi się zdecydować BTW mam granatowy garnitur i czarne buty, czyli w przypadku Certiny raczej bym musiał zmienić pasek, bo ciemny brąz średnio pasuje