Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

MaksimW

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    17
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MaksimW

  1. Nowy nabytek. Wysłane z mojego STK-LX1 przy użyciu Tapatalka
  2. Na nowym pasku. Wysłane z mojego STK-LX1 przy użyciu Tapatalka
  3. Wysłane z mojego STK-LX1 przy użyciu Tapatalka
  4. Po zakupie Sea Gull 1963 powiedziałem sobie - Żadnych więcej Chińczyków. No i skłamałem. Wysłane z mojego STK-LX1 przy użyciu Tapatalka
  5. Po długim czasie zegarek wrócił z naprawy. Tak jak przypuszczano, winna była sprężyna dociskająca młotek. Poza tym wyszło na jaw, że mój egzemplarz otrzymał solidne uderzenie, które poluzowało mechanizm. Trzeba było wymienić koło zębate i wszystko teraz chodzi jak powinno. Zeruje idealnie, długość chodu to ciut powyżej 40 godzin, w miarę dokładnie trzyma czas. Jednak ten zegarek nie jest moim najszczęśliwszym nabytkiem i po tym co usłyszałem od zegarmistrza, więcej nie nabiorę się na żadnego chińczyka. Tak jak ktoś tu już napisał, kupowanie chińskiego zegarka to loteria i nigdy nie ma się pewności, czy zakupiony egzemplarz będzie idealny. Ja miałem szczęście, po pierwsze: był zepsuty już na początku i dzięki temu uniknąłem zatarcia suchego mechanizmu, po drugie: trafiłem na dobrego i upartego fachowca, który nie poddał się i sprawę doprowadził do końca. I po trzecie: mogłem trafić na taki egzemplarz, który wymagałby wymiany całego mechanizmu, a i tu znowu nie ma gwarancji, jaki przyślą, bo nawet w pierwszej grupie jakości, zdarzają się wadliwe egzemplarze. Mój to kopia kopi i to ze słabego materiału. Na naprawę i serwis dostałem roczną gwarancje, ale co będzie dalej? Mam wostoka od 40 lat i wciąż chodzi bez serwisu, trzyma czas lepiej jak współczesne tej marki. Mam stulatka po dziadku, który nadal chodzi, ale nie sadzę żeby mój sea gull wytrzymał więcej niż kilka lat. Nie ta jakość, nie te materiały w końcu coś w nim pęknie i znowu trafi do zegarmistrza, który spojrzy z politowaniem i być może podejmie się kolejnej naprawy. Pozdrawiam Wszystkich Maksim Wolff Chińczyk to loteria nie warta moich nerwów.
  6. Miałem okazję korzystać z usługi tego pana i z chęcią skorzystam z jego pomocy poraz kolejny. Dziękuję.
  7. Czyli do zegarmistrza. Dziękuję Wam za pomoc. Po wszystkim napiszę jak poszło z naprawą. Przy okazji, wiem, że napisałem iż znam dobrego zegarmistrza, ale może przypadkiem znacie takiego, który jest w temacie Sea Gull w okolicach Trójmiasta?
  8. Mój jest dokładnie taki jak na filmie, tylko nie ma kropki w napisie nad godziną szóstą. Dziękuję za podesłane materiały, wiem już więcej, a i tak bym zaryzykował zakup, bo uważam, że zegarek jest piękny. Byle by tylko zegarmistrz poradził sobie z tą wadą. Pozdrawiam Maksim Wolff
  9. Mój ma przeszklony dekiel i najbardziej przypomina zegarek z drugiego obrazka z symbolem D304. Czyli trafiłem na podróbkę. Za słabo się przygotowałem do tego przedsięwzięcia.
  10. Dziękuję za odpowiedź, więc jednak jest nadzieja i chyba znam takiego zegarmistrza. Nie znam się na mechanizmach ale też pomyślałem, że być może to kwestia odpowiedniego złożenia i przesmarowania. A swoją drogą, to ile kosztuje Sea Gull 1963 z fabryki Sea Gull? Byłem pewny, że wszystkie są replikami. Pozdrawiam Maksim Wolff ps. dzięki za ciekawy film
  11. Sądzę, że to nie to. Wyjaśnię dokładniej. Wskazówka stopera jest stabilna w każdej innej pozycji zatrzymania stopera. Nie da się jej uderzeniami, czy wstrząsami poruszyć więc sadzę, że jest dobrze osadzona (myślę tu o osi). Nie trafia w indeks "zerowy" tylko przy resetowaniu i tylko w okolicy "zera" można ją poruszyć w lewo i prawo uderzając w kopertę. Przy okazji znalazłem spis możliwych usterek mechanizmu ST19 (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwy) i aż się boję go używać 🙂 Tym niemniej, dziękuję za odpowiedź.
  12. Witam Wszystkich, pod długich wahaniach, czy kupić Parnisa czy Sea Gull zdecydowałem się na tego ostatniego, no i się wkopałem. Czytałem o wadliwych egzemplarzach i mimo iż byłem ostrożny przy zakupie, to i tak dałem się oszukać. Chodzi o stoper i dokładne zerowanie czerwonej wskazówki. Nie zawsze trafia w indeks godziny dwunastej, zauważyłem, że ma luz w granicach - 1 minuta + jedna minuta. Ponad to ten luz jest stały i przy wyłączonym stoperze można stukając w kopertę palcem przesunąć ową wskazówkę w lewo i prawo. Zwrot jest już niemożliwy więc moja prośba i pytanie do Was jest nas następująca: czy komuś udało się usunąć taką usterkę? Czytałem o Sea Gull 1963 na tym forum i wiem, że nie jeden z Nas miał podobny problem ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi, czy poradził sobie z tym. Zegarek jest piękny, ale ta drobna wada, której nota bene bez okularów nie dostrzegam 😉 mocno mi przeszkadza w całkowitej satysfakcji z jego posiadania. Proszę o sugestie i porady: co z tym zrobić, czy jest na to jakiś ratunek? Czy zegarmistrz poradzi sobie z takim mankamentem? Pozdrawiam Maksim Wolff
  13. Witam wszystkich, jestem tutaj nowy więc coś napiszę o sobie: lubię zegarki, zwłaszcza mechaniczne. :-) Mam mały problem. Dotyczy oczywiście sklepu Creation Watches. Zakupiłem w grudniu zegarek marki Invicta, który ma wadę. Wskazówka godzinowa nie trafia w indeks i to na tyle chybia, że jest to irytujące. Nie wiem, czy zakupiłem oryginał, jakoś nie mogę się pozbyć myśli, że to jednak podróbka, więc obawiam się, że nic mi po gwarancji. Mogę jakoś sprawdzić sam, czy to oryginał, czy nie? A może jednak pójść z tym do zegarmistrza, narażając się na drwinę, że dałem za niego pięć stówek a na jarmarku takie chodzą za pięć dyszek? Możecie mi Panowie doradzić, co z tym zrobić? Bo odesłanie chyba mija się z celem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.