Adam nawet rzadko pojawia się na naszym fanklubie. Niestety doba jest cały czas za krótka i to jest powodem nieobecności. Wiele rzeczy przez pandemię nam się mocno sypnęło i cały czas walczymy o zakończenie projektów, które zostały już jakiś czas temu rozpoczęte. Chodzi choćby o Garfisha, nad którym dosłownie wisi jakieś fatum . Doszedł teraz Andrus , Nygus i niebawem myślimy o Syrenie Sport w kwarcu . Z nowych rzeczy nawiązaliśmy współpracę ze świetnym podróżnikiem i z nim też mamy pewne plany 🙂 W kopercie od Andrusa i Nygusa będzie też coś dla kobiet 😁 Ten rok mocno dał nam się wszystkim we znaki, a przede wszystkim dostawcom komponentów. Walczymy ile się da , ale często już ręce nam opadają, bo to , co przed pandemią było łatwe do zdobycia, teraz jest na wagę złota. Adam po nocach siedzi i szuka alternatyw , więc nie ma czasu nawet się po ludzku wyspać. Tak wyglądają realia . Wolę, żeby ogarniał to, w czym nie da się go zastąpić i żeby projekty udało się domknąć. To są dla nas obecne priorytety . Mam nadzieję, że uda się to wariactwo jakoś opanować i wtedy będzie czas na wszystko 🙂