Ja też jestem za normalizacją przepisów. Jest przecież coś takiego jak strzelectwo rekreacyjne. Forma spędzania wolnego czasu. Nie jestem zwolennikiem broni na każdym rogu, ale tak jak jest teraz, to za ostro. Potrzeba równowagi.
Jest jeszcze sprawa uznaniowości, szczególnie dotyczy broni do obrony osobistej (najtańsze opłaty). Urzędnik decyduje czy przesłanka jest wystarczająca... Głupio, nie? teoretycznie może oprzeć się na wywiadzie dzielnicowego (który raczej mało wie na nasz temat).
I najciekawsze zostawiłem na koniec: Jest w ubojce hasło do celów innych niewymienionych w ustawie? Piszę 2 identyczne maile do WPA Lublin (czyli mojego) i WPA Warszawa (bo ponoć spoko są) dotyczące broni do celów rekreacyjnych:
Lublin- rekreacyjne strzelectwo odbywa się na komercyjnych strzelnicach i taki powód nie podlega ustawia
Warszawa- normalny nikogo nie dziwiący cel (ale na długą to wydają tylko boczny zapłon)...
Tak nie powinno być- nie jesteśmy państwem federacyjnym
Podsumuję: jestem ZA zmianą ustawy w stronę liberalizacji, ale NIE jestem zwolennikiem wolnego dostępu do broni.