Może to moje widzimisię lecz chciałbym by ten zegar pożył jeszcze parę dobrych lat.
Dzisiaj rozebrałem mechanizm jeszcze raz , gdyż był problem z biciem i jak się okazało pęknięty był bolec latarki na pierwszym przełożeniu od napędu.
Posprawdzałem resztę latarek i bolce są luźne więc czeka mnie robota i to gruba aby ten werk doprowadzić do normalności.
Wszystkie tryba poszły do mycia w myjce ultradźwiękowej zanurzone w izopropanolu - efekt to zlewka pełna śmieci i brudu.
Wszystkie końcówki osi zostały wyprostowane aby nie było bicia po przeciwnej stronie - robiłem to w tulejkach zaciskowych tokarki zegarmistrzowskiej. Dodatkowo wypolerowałem trzpienie.
Gniazda w płytach też zostały wypolerowane i w tym momencie stwierdziłem, że ta cała robota włożona w ten werk była nic nie warta, gdyż mimo że otwory mają małą owalizację to luz jest dla mnie nie do przyjęcia.
Dla wałka o średnicy 0.8 mm otwór to 0,92 mm - przepaść i powód szybkiego wyrabiania się panewki.
Reasumując dla wałka 0.8 mm luz powinien maksymalnie wynosić 0.05-0.06 mm.
Werk był od demontażu do kompletnego złożenia zrobiony w ciągu 5 godzin, lecz pomimo tego że pracuje mam pewien niedosyt.
Dlatego szukam drugiego werku , który mógłbym doprowadzić do perfekcyjnego stanu.
PS. Zajrzałem właśnie do norm i przy łożyskach maszyn rolniczych pasowanie to H11/c11 którego luz przy średnicy 0.8mm wynosi -0,12 mm jest raczej niedopuszczalny.
Standardowy luz takiego połączenia to : H8/h9 i tutaj luz to 0.025 mm.